Czyli jak by nia patrzeć jedna wielka kicha
Jest dobry powód, dla którego regulacja głośności jest zablokowana przy połączeniu cyfrowym.
Otóż przy przesyłaniu dźwięku w Dolby Digital (obojętnie 2.0 czy 5.1) jakakolwiek ingerencja w dźwięk jest niemożliwa, bo sygnał jest zakodowany. To wydaje się proste i oczywiste. Żeby przeprowadzić regulację głośności trzeba sygnał najpierw zdekodować do zwykłego PCM.
Jak działa zapis PCM (Pulse Code Modulation)? Banalnie prosto. Fala dźwiękowa jest dzielona na bardzo małe kawałeczki (samplowana) określoną ilość razy na sekundę (częstotliwość), a następnie wartość każdego kawałeczka jest mierzona i zapisywana jako liczba całkowita z określonego zakresu (rozdzielczość).
Częstotliwość i rozdzielczość to dwa podstawowe parametry, za pomocą których opisuje się dźwięk cyfrowy. Na przykład dźwięk na płycie CD zapisywany jest z częstotliwością 44.1 kHz i rozdzielczością 16 bitów. Dźwięk w Dolby Digital po zdekodowaniu ma na ogół nieco lepsze parametry: częstotliwość 48 kHz, rozdzielczość 16 bitów. Oznacza to że 48 tysięcy razy na sekundę aktualna wartość fali dźwiękowej jest zapisana jako liczba z zakresu od 0 do 65535 (2^16=65536 możliwości).
Teraz wyobraźmy sobie, że chcemy cyfrowy dźwięk 48 kHz / 16 bit ściszyć. Jak to robimy? Ograniczamy amplitudę, czyli zmniejszamy najwyższą możliwą wartość, zwiększamy najniższą i odpowiednio przesuwamy wszystkie pomiędzy nimi. Oczywiście mamy fajny program, który robi to błyskawicznie. Ale na jego wyjściu dźwięk musi dalej mieć parametry 48 kHz / 16 bit. Co się zatem dzieje? Powiedzmy, że ściszamy dźwięk (zmniejszamy amplitudę) o 20%. Teraz najwyższa możliwą wartością fali dźwiękowej jest 58982, najniższą 6553. Liczba możliwości spadła nam z 65536 do 52429. Nasz program działa na liczbach stałych, musi więc zaokrąglać wyniki swoich działań. Tym samym spada rozdzielczość sygnału i pojawiają się zniekształcenia.
Jak sobie z tym radzą cyfrowe amplitunery? Otóż ich wyspecjalizowane procesory DSP przed rozpoczęciem przetwarzania dźwięku upscalują go do np. 96 kHz / 24 bit. W takim przypadku liczba możliwych wartości fali dźwiękowej wzrasta z 65536 do 16777216. Tym samym ich algorytmy mają większe "pole manewru" i takie operacje jak zmiana głośności nie degradują specjalnie jakości.
W nboxie funkcje układu DSP pełni uniwersalny procesor Sti, który poza przetwarzaniem dźwięku ma także mnóstwo innych rzeczy na głowie. Nie ma więc zapewne mocy obliczeniowej, aby przetwarzać dźwięk w tak wysokiej rozdzielczości. Dlatego inżynierowie ADB uznali, że lepiej pozostawić manipulowanie dźwiękiem "zawodowym" układom w amplitunerach.