Test poboru mocy Kolejny test. Tym razem poświęciłem trochę czasu na sprawdzenie jaki jest pobór mocy w moim TV przy ustawieniach ekranu na 50% wartości maksymalnej kontrastu, jasności, ostrości.
Oto moje wyniki:
Obraz tzw. śnieg: 260W
Obraz z normalnej TV (TVN7 serial "Przyjaciele", obraz ciemny i średnio jasny): 160W-260W, średni około 210W.
Obraz czarny jednolity, bez wygaszacza ekranu: 117W
Obraz czarny, ekran wygaszony działa tylko elektronika: 86W
Obraz biały jednolity: 283W
Obraz czerwony jednolity: 289W
Obraz niebieski jednolity: 294W
Obraz zielony jednolity: 234W
Wnioski.
Tak jak sądziłem pobór mocy jest zależny od wyświetlanego obrazu. Im jest on jaśniejszy i bardziej ostry (niebieski, czerwony) tym pobór mocy jest większy. Normalna telewizja, DVD czy obraz z komputera wymaga mniejszej mocy. Amperomierz podłączony do TV bardzo mocno szalał przy obrazie z TV. Widać było, że im jaśniejszy obraz był wyświetlany tym większy był pobór mocy.
Największym zaskoczeniem było, że maksymalny pobór mocy wyniósł prawie 300W, czyli można sobie wyobrazić ile biorą plazmy starszej generacji i o większym ekranie. Pobór maksymalny/ekstremalny musi być większy nawet o 10-20% niż ten zapisany w instrukcji obsługi. Na szczęście obrazu jednolitego nie wyświetla się za często (albo w ogóle). Może z wyjątkiem białego tła.
Wyniki są zatem bardzo interesujące. Jeśli oglądamy zwykły obraz TV pobór mocy jest, można tak powiedzieć, niski, jak na plazmę. Niższy niż podaje producent. Wydaje mi się, że gdyby podnieść parametry obrazu na 100% wartości maksymalnej średnia wartość pobieranej mocy wzrosła by do tych 260W. Pomijałem tryb stand-by bo tutaj moc rzeczywiście odpowiada temu co napisano w instrukcji.
Rozdział mocy jest też widoczny bardzo wyraźnie:
30% mocy pobiera elektronika.
70% mocy pobiera ekran (przy 294W mocy maksymalnej)
Proporcje te zmieniają się i przy średnim poborze mocy wynoszą:
40% - elektronika.
60% - ekran (przy 210W mocy średniej).
Test ten został przeprowadzony w warunkach domowych. Pomiarem zajeły się dwa multimetry klasy 1,5. Nie dokonywałem pomiaru dokładnego bo trzeba by było użyć bardziej dokładnych mierników. Nie ma to jednak większego sensu, gdyż błąd pomiaru można pominąć. Napięcie podczas pomiaru wahało się od 223 do 232V. Pomiar napięcia był dokonywany każdorazowo przy pomiarze prądu.
Miło się pobawić w laboratorium, gdyż kilka lat temu pracowałem w laboratorium elektrycznym i takie pomiary były normą w tej pracy, a aparatura pomiarowa była nieporównywalnie lepsza i dokładniejsza niż dwa multimetry.
OPRACOWANO I DODANO PRZEZ: dnc
Post pochodzi z TEGO WĄTKU
Oto moje wyniki:
Obraz tzw. śnieg: 260W
Obraz z normalnej TV (TVN7 serial "Przyjaciele", obraz ciemny i średnio jasny): 160W-260W, średni około 210W.
Obraz czarny jednolity, bez wygaszacza ekranu: 117W
Obraz czarny, ekran wygaszony działa tylko elektronika: 86W
Obraz biały jednolity: 283W
Obraz czerwony jednolity: 289W
Obraz niebieski jednolity: 294W
Obraz zielony jednolity: 234W
Wnioski.
Tak jak sądziłem pobór mocy jest zależny od wyświetlanego obrazu. Im jest on jaśniejszy i bardziej ostry (niebieski, czerwony) tym pobór mocy jest większy. Normalna telewizja, DVD czy obraz z komputera wymaga mniejszej mocy. Amperomierz podłączony do TV bardzo mocno szalał przy obrazie z TV. Widać było, że im jaśniejszy obraz był wyświetlany tym większy był pobór mocy.
Największym zaskoczeniem było, że maksymalny pobór mocy wyniósł prawie 300W, czyli można sobie wyobrazić ile biorą plazmy starszej generacji i o większym ekranie. Pobór maksymalny/ekstremalny musi być większy nawet o 10-20% niż ten zapisany w instrukcji obsługi. Na szczęście obrazu jednolitego nie wyświetla się za często (albo w ogóle). Może z wyjątkiem białego tła.
Wyniki są zatem bardzo interesujące. Jeśli oglądamy zwykły obraz TV pobór mocy jest, można tak powiedzieć, niski, jak na plazmę. Niższy niż podaje producent. Wydaje mi się, że gdyby podnieść parametry obrazu na 100% wartości maksymalnej średnia wartość pobieranej mocy wzrosła by do tych 260W. Pomijałem tryb stand-by bo tutaj moc rzeczywiście odpowiada temu co napisano w instrukcji.
Rozdział mocy jest też widoczny bardzo wyraźnie:
30% mocy pobiera elektronika.
70% mocy pobiera ekran (przy 294W mocy maksymalnej)
Proporcje te zmieniają się i przy średnim poborze mocy wynoszą:
40% - elektronika.
60% - ekran (przy 210W mocy średniej).
Test ten został przeprowadzony w warunkach domowych. Pomiarem zajeły się dwa multimetry klasy 1,5. Nie dokonywałem pomiaru dokładnego bo trzeba by było użyć bardziej dokładnych mierników. Nie ma to jednak większego sensu, gdyż błąd pomiaru można pominąć. Napięcie podczas pomiaru wahało się od 223 do 232V. Pomiar napięcia był dokonywany każdorazowo przy pomiarze prądu.
Miło się pobawić w laboratorium, gdyż kilka lat temu pracowałem w laboratorium elektrycznym i takie pomiary były normą w tej pracy, a aparatura pomiarowa była nieporównywalnie lepsza i dokładniejsza niż dwa multimetry.
OPRACOWANO I DODANO PRZEZ: dnc
Post pochodzi z TEGO WĄTKU