Po prostu dowcipy....

MaciekM666

New member
dowcip, ktory zagina czasoprzestrzeń:

facet mowi do swojej kobiety

-kochanie zrob mi loda
- nie, nie zrobie ci bo ty mi sie zawsze spuszczasz do buzi a ja tego nie lubie
- no zroooob, obiecuje ze teraz tego nie zrobie
- nie, bo ty zawsze obiecujesz i zawsze tak robisz
- no ale kochanie prosze...kocham cie
- ale obiecujesz?
- obiecuje

babka mu tam ciagnie, obraca, ssie, gryzie itd. a gosciu juz nie wytrzymal i sie spultal, babka na to
- ZNOWU TO ZROBILES! SPUSCILES MI SIE DO BUZI! OBIECALES! DLACZEGO?!
a on na to
Oj tam, oj tam...
 

josh78

Klub HDTV.com.pl
VIP
Sposoby na spławienie podrywacza



ON: Jestem fotografem, szukałem takiej twarzy jak twoja.
ONA: Jestem chirurgiem plastycznym. Szukałam takiej twarzy, jak twoja.

ON: Cześć! My się znamy! Byliśmy raz czy dwa na randce...
ONA: To musiało być raz - nigdy nie popełniam dwa razy tego samego błędu.

ON: Myślę, że mógłbym cię uszczęśliwić.
ONA: A co? Wychodzisz?

ON: Co byś powiedziała, gdybym poprosił cię o rękę?
ONA: Nic. Nie umiem równocześnie mówić i śmiać się.

ON: Czy mógłbym dostać twój numer telefonu?
ONA: Czemu? Nie masz własnego?

ON: Nie sądzisz, że to przeznaczenie zetknęło nas ze sobą?
ONA: Nie, to był zwykły pech!

ON: Gdzie byłaś przez całe moje życie?
ONA: Chowałam się przed tobą.

ON: Czy my się już gdzieś nie widzieliśmy?
ONA: Tak, dlatego już tam nie chodzę...

ON: Czy to miejsce jest wolne?
ONA: Tak, a jeśli usiądziesz, to to też będzie!

ON: Dla ciebie poszedłbym na koniec świata!
ONA: A zostałbyś tam?

ON: Gdybym zobaczył cię nagą - pewnie umarłbym ze szczęścia...
ONA: Gdybym zobaczyła cię nago - umarłabym ze śmiechu.


 
Ostatnia edycja:

kisiel__94

New member
Przy skrzyżowaniu siedzi na koniu Strażnik Miejski.
Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku mały chłopiec.
Strażnik woła go do siebie.
- E, mały chodź no tu.
Chłopczyk podjeżdża, a strażnik pyta:
- Święty Mikołaj przyniósł ci ten rower?
- Tak.- Odpowiada chłopczyk.
- To napisz mu, żeby w tym roku przyniósł ci lampkę do tego roweru. I
zadowolony z siebie ukarał młodego mandatem za 50 złotych.
- A pan to od Mikołaja dostał tego konika? - pyta dziecko.
- Tak. - Odpowiada Strażnik Miejski.
- To niech pan napisze Mikołajowi w tym roku, żeby kutasa montował
konikowi między nogami, a nie na grzbiecie.
 

kisiel__94

New member
Wczesny ranek, do drzwi pewnego mieszkania ktoś ostro się dobija. Zaspany właściciel mieszkania zrywa się na równe nogi,biegnie do łazienki, zakłada cokolwiek i czym prędzej do drzwi. Otwiera, przeciera zaspane oczy, a tam... listonosz. Ten zmierzył wzrokiem wpół przytomnego gościa i pada na ziemie śmiejąc się do łez.

Właściciel na niego patrzy ze zdziwieniem i mówi:
- Panie coś pan, rano mnie budzisz a teraz jak idiotasię śmiejesz! O co chodzi?

Listonosz nadal na ziemi, ze śmiechu oddechu nie może złapać. Wk..ny facet nie wytrzymał:
- Panie o co chodzi, bo zaraz stracę cierpliwość!

Listonosz wstaje i ze łzami w oczach:
- Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby ktoś zapiął szlafrok na dwa guziki i jajo!
 
D

Deleted member 143606

Guest
Ukrainiec żenił się z Rosjanką.
Przed nocą poślubną ojciec radzi synowi:
- Złap mocno żonę i z całej siły pchnij na łóżko, niech wie, że Ukraina jest mocna
- Potem pokaż jej swojego penisa, niech wie , że Ukraina jest wielka
Nagle wtrąca się dziadek i mówi:
- a potem zwal se konia, niech wie, że Ukraina jest niezależna...
 

pablotarnow

New member
Rano, w pracy, przy kawie, rozmawiają dwie koleżanki:
-jak tam Twój wczorajszy sex?
-beznadzieja… mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał… A u Ciebie?
No u mnie rewelacja mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna, romantyczną kolację,
potem przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto,
potem świece i godzina zaje-bistej gry wstępnej,
potem godzina [beeep]-istego sexu a na koniec wyobraź sobie, że godzinę rozmawialiśmy,
bajka po prostu
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów…
-jak tam Twój wczorajszy sex?
-nie no () [beeep]iście! przychodzę do domu, obiad na stole; zjadłem, wybzykałem i zasnąłem! A u Ciebie?
-karwa, u mnie beznadzieja… Przychodzę (-) nie ma prądu, bo zapomniałem zapłacić za rachunek,
zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne, było karwa tak drogo, że nie starczyło mi na taksówkę powrotna i musieliśmy zapierdalać do domu na piechotę.
Przychodzimy a tam (-) karwa przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece,
byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć
a potem karwa przez godzinę nie mogłem się spuścić.
Na to wszystko tak się wkurwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie
mogłem…
 

pablotarnow

New member
Rzecz się dzieje w aptece.
- Poproszę trzydzieści paczek prezerwatyw.
- Czy życzy pan sobie torbę?
- Nie, moja dziewczyna jest całkiem ładna.
 

pablotarnow

New member
Jeżeli w ramionach żony myślisz o innej kobiecie, to jesteś dziwkarz.
Jeżeli w ramionach obcej kobiety myślisz o swojej żonie, to jesteś
wzorowym mężem.
 

niee

New member
jedzie jasiu rowerem i krzyczy
Stój lowelku.
Jedź lowelku!
Stój lowelku
Jedź lowelku!
w końu strasza pani zwraca mu uwagę, że taki duży a nie umie powiedzieć "r".
-A spier*alaj ty stara k*rwo! A ty lowelku jedź.
 

niee

New member
jedzie jasiu rowerem i krzyczy
Stój lowelku.
Jedź lowelku!
Stój lowelku
Jedź lowelku!
w końu strasza pani zwraca mu uwagę, że taki duży a nie umie powiedzieć "r".
-A spier*alaj ty stara k*rwo! A ty lowelku jedź.
 

niee

New member
jedzie jasiu rowerem i krzyczy
Stój lowelku.
Jedź lowelku!
Stój lowelku
Jedź lowelku!
w końu strasza pani zwraca mu uwagę, że taki duży a nie umie powiedzieć "r".
-A spier*alaj ty stara k*rwo! A ty lowelku jedź. 1
 

niee

New member
jedzie jasiu rowerem i krzyczy
Stój lowelku.
Jedź lowelku!
Stój lowelku
Jedź lowelku!
w końu strasza pani zwraca mu uwagę, że taki duży a nie umie powiedzieć "r".
-A spier*alaj ty stara k*rwo! A ty lowelku jedź..
 

niee

New member
jedzie jasiu rowerem i krzyczy
Stój lowelku.
Jedź lowelku!
Stój lowelku
Jedź lowelku!
w końu strasza pani zwraca mu uwagę, że taki duży a nie umie powiedzieć "r".
-A spier*alaj ty stara k*rwo! A ty lowelku jedź.!
 

squibosh

New member
Z pamiętnika informatyka:
- “Wracam do domu, patrzę, żona leży w łóżku z jakimś obcym mężczyzną. A oczy u nich jakieś takie chytre… Rzucam się do komputera – faktycznie, zmienili hasło!”


Spotykają się trzej informatycy i rozmawiają:
- A ostatnio kupiłem sobie nowy procesor
- A ja nową myszkę
- Chwila chłopaki, może choć raz porozmawiamy na jakiś inny temat?
- No, a na jaki?
- Może o dupach?
Po kilku minutach intensywnego myślenia jeden z nich mówi:
- Wiecie co, ta moja karta graficzna jest do dupy…


Mówi żona do męża informatyka:
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak.
- OK, więc dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola


Rozmawia dwóch informatyków:
- Stary wpadnij do mnie, będzie impreza: muzyka, drinki, panienki!
- Muzyka OK, drinki OK, a tych panienek ile będzie?
- Ze 6 GB...
 

Bubak

New member
Polak, Czech i Niemiec spotkali diabla.
Kazał im przynieść jakąś roślinkę.
Polak przyniósł tulipana, Niemiec dziką różę a Czecha jeszcze nie ma...
Diabeł nie czekając kazał im to zjeść.
Polak zjadł bez problemu.
Niemiec natomiast je, i płacze i śmieje się jednocześnie..
- Czemu płaczesz - spytał diabeł
- Bo muszę zjeść dziką różę, to boli!
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Czech idzie z kaktusem!
 

kris686

New member
Idzie facet przez miasto i zachciało mu się lać ale nie było szaletu to zaczął lać pod murem.Zauważyła go przechodząca kobieta i mówi ale bydle a on na to nie bój się paniusi trzymam go mocno
 
Do góry