Szanowni koledzy,
Telewizor Philips 65PUS8102 zakupiłem miesiąc temu specjalnie na mundial.
Niestety mam nie spasowaną tylną obudowę z wystającymi rogami, na początku myślałem że tak powinno być , że to nie wada i nawet specjalnie mi to nie przeszkadzało przecież liczy się dobry obraz...
Co do obrazu to od początku użytkowania zauważyłem niewielką (linie, cień, pasek) lecący z góry na dół jakby z jednej strony tej linii obraz był jaśniejszy a z drugiej ciemniejszy na każdym źródle(dvb-t, hdmi, internet) tak samo i w tym samym miejscu . Najbardziej zauważalne i denerwujące jest to właśnie podczas oglądania meczów i dynamicznych scen. Pomyślałem że mam złe ustawienia i zacząłem kalibracje (podziękowania forumowiczom za pomoc i przesłanie swoich ustawień) ale to nie pomogło. Zacząłem aktualizować, również bez skutku. Po przeglądaniu forum stwierdziłem, że nie będę krytykował gdyż może trafił mi się wadliwy egzemplarz i po mimo tego że mundial trwa postanowiłem zgłosić reklamacje w ramach rękojmi do sklepu na wadę matrycy. Zaznaczając że chce nowy sprawny ten model telewizora a nie np zwrot kasy.
Serwisant z Tele Radio Video 81-609 GDYNIA poprosił o zdjęcie odpisałem: "Niestety wady matrycy na zdjęciu nie widać gdyż zauważalna jest podczas dynamicznych scen np. meczu." Już zasugerował że jak wady nie widać to niema problemu, przekazałem że jak przyjedzie to zobaczy.
Po przyjeździe pytam czy te rogi tak powinny odstawać i czy obudowa nie powinna być spasowana dostałem odpowiedź że nie wie, zrobi zdjęcia i zapyta się w serwisie. Włączył jakieś plansze na yt i mówi że problemu nie widać po raz kolejny powtarzam że najbardziej widoczna jest podczas meczu i jak mu włączyłem mecz i pokazałem to potwierdził jej występowanie. Zadecydował że wysyła do serwisu. Zgadnijcie jaka była opinia serwisu "Przeprowadzona weryfikacja podanej w zgłoszeniu reklamacyjnym wady towaru nie potwierdziła jej występowania." Oburzony zadzwoniłem do działu reklamacji najpierw sklepu a później Philipsa. Pani z Philipsa poinformowała mnie że może to być spowodowane podświetleniem tego telewizora i jest zgodne ze specyfikacją. Jeżeli faktycznie tak jest to przestrzegam wszystkich przed zakupem tego telewizora no chyba że komuś nie przeszkadza jasny pasek w TV za 6-7 tyś zł. to telewizor super. Ja najadłem się wstydu zapraszając znajomych na oglądanie meczu "na nowym z świetnym obrazie telewizorze". Dostałem opinie że pieniądze wyrzucone w błoto.
Pomóżcie proszę czy tak faktycznie może być ? czy u was też występują takie paski? co dalej z tym zrobić czy zlecać ekspertyzę niezależnej firmie choć gołym okiem widać te linię? Oddać sprawę do kancelarii czy rzecznika praw konsumenta?
Witaj. Może i ja opowiem Tobie przygodę z modelem 7502 i wadą matrycy. Dzień po zakupie zauważyłem ukośną pionową łunę od góry ekranu idąca do środka. Jakieś 15cm. Zareklamowałem ( trzeba było oddać z tytułu 14dni ) i łaskawie po mega kuriozalnej sytuacji dojechał kierowca z serwisu z Radomia. Brak słów co do samego serwisu. Dzień wcześniej dzwoniłem na infolinię z prośbą czy długo mam jeszcze oczekiwać aż łaskawie ktoś podjedzie z serwisu. Po 3 tygodniach zmienili serwis, a na drugi dzień pojawił się kurier po TV. Teraz najlepsze... Do tej pory mam beke z tych ludzi. Kierowca który przyjechał był z Radomia i miał rzekomo anulowane zlecenie przez sklep Euro gdzie również pracują fantastycznie ludzi. Sklep ten wycofał zlecenia, ale niestety kierowca nie został uprzedzony na czas i jechał jakieś 500km żeby wypić kawę... Tak kultura osobista, której powinni uczyć się niektórzy wymagała właśnie takiego zachowania. Wyjaśniliśmy z kierowcą co i jak. Zobaczył wadę TV, zrobił szczegółowo opis jak i kilka fotek... podał mi adres mailowy i zabrał TV. Na adres ten wysłano moje filmy plus zdjęcia ( dodatkowo źle podpięte wejście HDMI zrywanym sygnał HDR co kilka sekund ). Czekam... czekam miesiąc. W serwisie MIK Radom przez xx prób nikt nie odbiera telefonu. Status naprawy naprawa, wymiana i tak w kółko Macieju!!!
Dzwonię na infolinię Philipsa ze skargą, co to kuźwa ma być? Serwis Czy Monpolowy? Żenada tak mieć wyjeb...! Panowie przechodzimy do meritum.
Dzwonię kierowca dzień później... Jadę do Pana z TV. Hahahaha... Ale jak? Bez zapowiedzi. Tak. Zrobili format i aktualizacje. Nic nie widać gołym okiem. Kierowca - kurier mnie informuje co ma wspólnego z naprawą TV tyle co ja z wynikami naszych orłów Nawałki. Skandal!!!
Wymienili HDMI i piszą że ekspertyza przeprowadzona nie wykazała żadnych uchybień.
Każdy kto przychodził do mnie pierwsze co mówił, ale pasek dziwny. Rekalmujesz?
Dzwonię do sklepu i mówię to jest pomyłka. Wasza obsługa jak i serwis. Ludzie przez to, że serwis łaskawie nie odbierał i miał mnie w dupie tak samo jak i wy straciłem możliwość oddania TV.
Napisałem list do centrali Philipsa.
Po 3 tygodniach odpowiedź. Po przeprowadzonej ekspertyzie....
Hahahaha...
Banda nie dokończę czego. Bo szkoda słów na traktowanie zwykłych konsumentów dzięki którym ta marka jeszcze funkcjonuje.
TV sprzedałem po pół roku za 3000pln płacąc za niego 5000pln. Brawo TP Vision, brawo MIK!
p.s. Chodzi o to, żeby takie problemy rozwiązywać, a nie udawać, że wszystko jest OK. Później opinie kurzu czy jakiejś aktualizacji nie biorą się z tyłka. Dlatego trzeba słuchać każdego i chociaż okazać chęć współpracy.
Nie jest to wcale aż takie trudne.
Pozdrawiam Wszystkich