Philips 50PUS7303 test - ambilight jest dobry na wszystko, każdy powinien go mieć .

bumtarara

Member
Kalibruje sie w ustawieniach funkcji wbudowanej i raczej na pałę się tego nie robi nie tak jak komuś pasuje aczkolwiek z drugiej strony to można by tak powiedzieć, obraz musi być naturalny bez przebarwień bez przesyconych kolorów bo w tym przypadku np. twarz może być czerwona zielona lub żółta albo błyszcząca, wszystko robi sie z umiarem, można ustawić obraz metodą prób i błędów można trafić na obraz zadowalający....jak kiki powiedział jak komu pasuje.......ale ja zawsze szukam ideału choć to dużo zależy od jakości ekranu ale jak ma sie choć trochę wiedzy wie jak i od czego zacząć i jak to ma wyglądać to można skalibrować własnoręcznie ale nie trzeba trochę poświęcić na to czasu inaczej jest z programami i sprzętem do kalibracji bo trwa to chwilę
 

nagdob

Member
Bez reklam
Kalibracja jak najbardziej ma sens. To oczywista oczywistość. Ja pytałem, czy do kalibracji używa się jedynie dostępnych funkcji, czy coś ustawia się w jakimś menu ukrytym, do którego nie ma dostępu normalny użytkownik. Rozumiem, że nie ma takiego menu. A co do samego obrazu. Tu też potrzeba jakiegoś kompromisu, bo przecież z każdego źródła praktycznie obraz jest inny. Oczywiście każde źródło można skalibrować osobno, ale przecież obrazy z internetu też się różnią. Poza tym własne produkcje, czy znajomych, nagrywane na różnym sprzęcie też będą miały różnice. Nawet programy telewizyjne nadawane są z różną jakością i też będą różnice w obrazie. Tak więc zawsze i tak trzeba iść na jakiś kompromis. I założę się, że nawet "skalibrowany profesjonalnie" TV też trzeba będzie dopasować do własnych preferencji i sprzętu. Być może wtedy jest to łatwiej zrobić.
 

PJ171

New member
Chciałem jedynie osobom, które nie zamierzają korzystać z profesjonalnej kalibracji przekazać to co mi udało się uzyskać metodą prób i błędów. Po wyłączeniu ulepszaczy obraz jest najbardziej ostry. Nie uzyskałem podobnego obrazu stosując filtry obrazu. Tyle ode mnie

Wysłane z mojego KING_KONG_3 przy użyciu Tapatalka
 

bumtarara

Member
Kalibracja jak najbardziej ma sens. To oczywista oczywistość. Ja pytałem, czy do kalibracji używa się jedynie dostępnych funkcji, czy coś ustawia się w jakimś menu ukrytym, do którego nie ma dostępu normalny użytkownik. Rozumiem, że nie ma takiego menu. A co do samego obrazu. Tu też potrzeba jakiegoś kompromisu, bo przecież z każdego źródła praktycznie obraz jest inny. Oczywiście każde źródło można skalibrować osobno, ale przecież obrazy z internetu też się różnią. Poza tym własne produkcje, czy znajomych, nagrywane na różnym sprzęcie też będą miały różnice. Nawet programy telewizyjne nadawane są z różną jakością i też będą różnice w obrazie. Tak więc zawsze i tak trzeba iść na jakiś kompromis. I założę się, że nawet "skalibrowany profesjonalnie" TV też trzeba będzie dopasować do własnych preferencji i sprzętu. Być może wtedy jest to łatwiej zrobić.

No to ci pisałem że ustawia sie jedynie w menu telewizora a nie opcjach ukrytych, kalibrowanie profesjonalne ustawia sie indywidualnie w pomieszczeniu u klienta wtedy na 100% jest tak że kalibruje sie raz i jest tak jak ma być czasami zdarza sie że po kalibracji obraz jest niezadowalający ale to może być winą kogoś kto słabo się zna i słabego sprzętu, dużo zależy od miejsca nasłonecznienia w którym wisi lub stoi tv. Obraz można ustawić samemu ale jak kuż też wspomniałem trzeba wiedzieć co sie robi jak powinny wyglądać kolory jaki ma być kontrast, oglądałem obrazy u kogoś kto uważa że jest dobrze tv nie był jakiś marny ale nie jakiś najlepszy ale sam obraz był taki że można by oślepnąć z świecącego ekranu a kolory biły po oczach obraz nie dość że przesycony kolorami to jeszcze sztuczny wyglądał jak kolorowanka dla dzieci, twarze w programach wiadomości lub publicystycznych były czerwone jakby opalone na słońcu na czerwono....jednym słowem masochizm
 
Ostatnia edycja:

bumtarara

Member
Ja mam VA ale IPS a VA to różnica taka że są różnice oglądalności pod kątem no i jasne plamy na ciemnym ekranie, co do kolorów to nie wiem bo nie porównywałem ale żadnych różnic pewnie nie ma w tym modelu
 

Ravvar

New member
Ja mam VA ale IPS a VA to różnica taka że są różnice oglądalności pod kątem no i jasne plamy na ciemnym ekranie, co do kolorów to nie wiem bo nie porównywałem ale żadnych różnic pewnie nie ma w tym modelu

No jak - dwie zupełnie różne matryce, czyli teoretycznie zupełnie inne oddanie barw, kontrastów itp. To, co łączy te dwie matryce to: ta sama obudowa, ten sam pilot, ten sam android... wg mnie coś pod co jest kalibracja, tj. obraz, czyli pod matryce to zupełnie inna sprawa... No bo co wspólnego ze sobą może mieć matryca IPS z matrycą VA, prócz tego, że montowane były w tej samej oprawie?... Jakby producenci matryc produkowali je pod kątem wymagań modelu PUS7303, to ok, można by to jakoś połączyć, ale sądzę, że jest zupełnie inaczej - to Philips wymyślił sobie model PUS7303, i skupuje do nich już dawno kiedyś wyprodukowane matryce od dostawców... Czyli co było pierwsze - PUS7303 czy matryca, to raczej chyba matryca ;). Więc wg mnie kalibracja pod VA ma się nijak jak pod IPS... Ktoś ma jakieś profesjonalne info na ten temat? ;)

PS. ze swojego doświadczenia dodam, że po zakupie swojego tv wpisywałem podawane tutaj kalibracje i obraz był - lekko mówiąc - o wiele gorszy od domyślnego... A to co się okazywało były zapewne kalibracje pod VA (bo wtedy wypust IPSów się dopiero zaczynał)... Dlatego sądzę, że przy podawaniu kalibracji powinnyśmy pisać czy są to kalibracje pod VA czy IPS...
 
Ostatnia edycja:

Ravvar

New member
No i mój 55PUS7303 po pół roku postanowił się zepsuć i na stałe wyświetlać na dole dwa paski, a co 2 sekundy pełny pasek na dole.
I tak samo jak Wy - widziałem złe opinie o Philipsach i innych tanich tv, ale nie chciałem ich słuchać myśląc, że to mnie nigdy przecież nie spotka, a tv mogą się zepsuć niezależnie od producenta (mimo że dwa LG'ki jakie miałem ciągle są w użyciu, jeden 10-cio letni, drugi 5-cio i nic im nie jest i nie było, w dodatku nie znam osób, którym popsuł się jakikolwiek tv - aczkolwiek nikt nie miał philipsa ;D, więc czemu teraz miałoby coś pójść źle ;) ). No ale... Teraz zobaczę jak fair i user-friendly jest Media Markt przy korzystaniu z rękojmi ;).
PS. Czy spotkał ktoś się z sytuacją skorzystania z rękojmi, ale zaproponowania sklepowi zamiast wymiany na nowy lub naprawy - dołożenie kasy i wzięcie innego telewizora?
(i znowu targać telewizor tam i z powrotem, eh..)

attachment.php

attachment.php

attachment.php

Już po wszystkim. Opiszę po kolei (pewnie wyjdzie długi post, ale mam nadzieję że przydatny):
1. Chcąc skorzystać z rękojmi zamiast gwarancji producenta (ponoć lepsze zabezpieczenie prawne, o czym na końcu) wszedłem na stronę MediaMarkt -> Pomoc -> Reklamacje i wydrukowałem formularz. W formularzu specjalnie z ciekawości nie zaznaczałem opcji że chcę naprawy, jedynie opcję wymiany na nowy egzemplarz lub zwrot pieniędzy - zgodnie z prawem sklep nie musi się tego trzymać (bo to pierwsze zgłoszenie, o czym również później), jeżeli naprawa będzie dla nich tańszym sposobem załatwienia sprawy, o czym muszą poinformować jeżeli tego nie chciałem w formularzu (w sensie np. zadzwonić i powiedzieć "Ok, nie chce pan naprawy, ale okazuje się, że możemy to zrobić więc i tak to zrobimy" i to wystarczy, żeby tak zrobili, czego w moim przypadku nie było (w sensie nikt nie zadzwonił, że tv będzie jednak naprawiany, ale zrzucam to na kark tego, że pewnie wzięli mnie za w pełni rozumnego i że wiem jak działa pierwsza rękojmia ;) )... nawet podczas przyjmowania formularza w MM pani powiedziała, że nie mają swojego serwisu, więc tv i tak trafi do serwisu producenta.

2. Zaniosłem formularz we wtorek 6 sierpnia 2019 (tv został w domu, bo nie miałem jak go przywieźć) do MM, pani przyjęła zgłoszenie pytając czy mam tv ze sobą, jak się dowiedziała że nie, to że po prostu po niego przyjadą. Myślałem, że przyjedzie po niego ktoś z lokalnego MM, ale w piątek (3 dni po zgłoszeniu w MM) dostałem telefon z serwisu z Gorzowa (gdzie poniekąd produkują Philipsy) że przyjdzie do mnie kurier i żebym, jeżeli mam (a miałem) zapakował tv w oryginalne pudło bez żadnych dodatkowych rzeczy, czyli sam tv, bez podstawki, pilota itp. co też uczyniłem. Na maila dostałem też od razu papiery do wydruku dla kuriera.

3. Kurier miał być, wg przesłanego przez serwis listu przewozowego, już na następny dzień roboczy (tj w poniedziałek 12 sierpnia), ale nie pojawił się, kolejnego dnia i następnego również. Napisałem na mail serwisu Philipsa od którego dostałem dokumenty do druku dla kuriera, że kuriera nie było, serwis podziękował za info i napisał że zainterweniuje w TNT (kurier). Już po 2 godzinach od tego maila dostałem telefon od TNT, że przepraszają i że mogę się umówić z kurierem w ten sam dzień. Po godzinie zadzwonił kurier, umówiliśmy się na za 15 minut, był co do minuty ;) (pierwszy raz spotkałem się z tak sprawnym odbiorem - ktoś musiał pokrzyczeć ;) ), z pogaduszek z kurierem okazało się, że niby był już pierwszego dnia kiedy powinien, ale przez domniemany błąd ludzki serwisu z podaniem innego numeru telefonu - nie mógł się ze mną skontaktować na odbiór (co, wg dokumentów świadczyło jednoznacznie, że to jednak TNT był winien, bo numer był ok, ale już nie chciałem dociekać bo koleś bym miły - tym bardziej że czas działał na korzyść zerwania umowy sprzedaży z MM ;) ). TV szczęśliwie odebrany został 14 sierpnia, czyli 8-go dnia po zgłoszeniu do MM.

4. Zgodnie z prawem MM ma 14 dni na rozpatrzenie reklamacji z tytułu rękojmi. W sumie na moją niekorzyść, mimo obsuwy z odbiorem (czego nie ja byłem winien, więc czas działał na moją korzyść) dotrzymali prawa, 19 sierpnia, tj. 13tego dnia po zgłoszeniu, zadzwoniła pani z lokalnego MM z pytaniem czy TV został ode mnie odebrany. Powiedziałem, że tak ale z lekką obsuwą, po czym nagle pani ni stąd ni zowąd stwierdziła, że TV jest już naprawiony i że lada dzień do mnie trafi :-D (ok, musiała to powiedzieć by uniknąć zerwania umowy przez upływ 14 dni na rozpatrzenie rękojmi, mimo iż dokument naprawy z serwisu, który dzisiaj dostałem z telewizorem, jest z datą 21 sierpnia - ale, o dziwo zgadzał się w treści z tym co mówiła :arrow: - wróżka? nie sądzę ;) ).

5. 24 sierpnia, w sobotę (18 dni po zgłoszeniu, 10 dni po zabraniu telewizora) dostałem telefon z lokalnego MM, że niby przez błąd serwisu Philipsa, naprawiony telewizor dostali oni, zamiast ja (może nie są przyzwyczajeni do reklamacji z tytułu rękojmi, gdzie w sumie to oni są "klientami serwisu", a nie tylko posrednikami przekazującymi towar do gwaranta ;), no ale nie wiem jak to działa, więc ok ;) ) - mogłem się umówić że mi go przywiozą w poniedziałek, ale wolałem odebrać go sam dzisiaj, co też uczyniłem. TV działa, dokument naprawy stwierdza wymianę matrycy i aktualizację oprogramowania (mimo iż na dzień przed oddaniem TV go aktualizowałem (no ale cóż, każdy orze jak może, a to pewnie też, mimo iż pewnie tylko na papierze - kosztuje - na szczęście ja za to nie płaciłem ;) ).

PS. miałem matrycę IPS i po serwisie ciągle jest IPS, nie zmienili nieopatrznie na VA ;), co mi gra, bo wolę duże kąty poprawnego widzenia niż lepszą czerń ale tylko siedząc na wprost ;-).

Podsumowując: mimo niedociągnięć ze strony kuriera jestem zadowolony z załatwienia sprawy - ciągle co kilka dni ktoś się ze mną kontaktował czy to telefonicznie czy mailowo (nawet na moje pytania drogą mailową do serwisu gorzowskiego otrzymywałem odpowiedzi po parunastu minutach(!) ), ktoś się interesował sprawą, czułem że coś się faktycznie dzieje, dzwoniono do mnie zarówno ze strony serwisu Philipsa (raz, na początku, ale byłem w ciągłym, szybkim, kontakcie mailowym) jak i ze strony MM (kilka telefonów z ich inicjatywy) z bezpośrednich numerów, pod które mogłem oddzwonić i od razu rozmawiać z osobą znającą temat - nawet w wypadku MM, by otworzono mi szlaban do wjazdu pod rampę ;) (a nie infolinią z nic nie wiedzącymi konsultantami). Bez telewizora byłem 10 dni kalendarzowych (nie roboczych!, włączając święto 15 sierpnia). Dlatego do kosza wrzucam internetowe złe opinie o serwisie Philipsa. Nie wiem ile w tym zasługi tego, że reklamację zgłaszałem z tytułu RĘKOJMI zamiast gwarancji producenta (wiadomo, rękojmia obciąża sklep, w moim wypadu Media Markt, więc być może będąc rekinem są inaczej traktowani przez serwis Philipsa niż zwykli konsumenci ostateczni).

Dodatkowo - co nie każdy wie, a jest ogromnym plusem rękojmi - jeżeli mój telewizor zepsuje się po raz drugi (i to niekoniecznie pójdzie znowu matryca, ale nawet co innego, np. głośnik, lub chociażby czujnik podczerwieni kosztujący tak naprawdę grosze lub choćby jedna dioda ambilight) w przypadku drugiej reklamacji z tytułu rękojmi - sklep, jeżeli tego będę oczekiwał - MUSI już zwrócić mi pieniądze, tj. już nie będzie mógł się wytłumaczyć tym, że naprawa będzie dla niego korzystniejsza, co miało miejsce podczas tej pierwszej naprawy o której tutaj piszę. Warto to wiedzieć ;). I nie wystarczy pojawienie się w sklepie z telewizorem, bo domyślnie zapewne będą chcieli wziąć towar i oddać do producenta jako pośrednicy - trzeba zaznaczyć, że korzysta się z RĘKOJMI i mieć to na piśmie.

Także jest ok. W tym przedziale cenowym nie ma nic sensowniejszego z Androidem i to płynnie działającym ;). W razie awarii - jestem już spokojny a opinie nt. serwisu Philipsa uważam za kłamstwa (no, jak już wspominałem, przynajmniej podczas zgłoszenia rękojmi ;) ).
 
Ostatnia edycja:

bumtarara

Member
No jak - dwie zupełnie różne matryce, czyli teoretycznie zupełnie inne oddanie barw, kontrastów itp. To, co łączy te dwie matryce to: ta sama obudowa, ten sam pilot, ten sam android... wg mnie coś pod co jest kalibracja, tj. obraz, czyli pod matryce to zupełnie inna sprawa... No bo co wspólnego ze sobą może mieć matryca IPS z matrycą VA, prócz tego, że montowane były w tej samej oprawie?... Jakby producenci matryc produkowali je pod kątem wymagań modelu PUS7303, to ok, można by to jakoś połączyć, ale sądzę, że jest zupełnie inaczej - to Philips wymyślił sobie model PUS7303, i skupuje do nich już dawno kiedyś wyprodukowane matryce od dostawców... Czyli co było pierwsze - PUS7303 czy matryca, to raczej chyba matryca ;). Więc wg mnie kalibracja pod VA ma się nijak jak pod IPS... Ktoś ma jakieś profesjonalne info na ten temat? ;)

PS. ze swojego doświadczenia dodam, że po zakupie swojego tv wpisywałem podawane tutaj kalibracje i obraz był - lekko mówiąc - o wiele gorszy od domyślnego... A to co się okazywało były zapewne kalibracje pod VA (bo wtedy wypust IPSów się dopiero zaczynał)... Dlatego sądzę, że przy podawaniu kalibracji powinnyśmy pisać czy są to kalibracje pod VA czy IPS...
IPS - na plus lepsze kąty widzenia........na minus -gorszy kontrast szczególnie w dzień -czerń szara lub w odcieniu niebieskim - wolniejszy czas reakcji. Stare panele VA czyli jeszcze 7 lat temu były gorsze od IPS ale teraz dużo się zmieniało
 

Meagol

New member
Właśnie ja posiadam 55PUS7305 z matrycą va i kąty są rewelacyjne nawet pod kontem 45 stopni jest minimalna różnica dla mojej żony żadna...

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka
 

xernes

Member
Właśnie ja posiadam 55PUS7305 z matrycą va i kąty są rewelacyjne nawet pod kontem 45 stopni jest minimalna różnica dla mojej żony żadna...

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka
A to ciekawe. Wczoraj byłem w media-expert i było słabo z kątami w dodatku przy oświetleniu sklepowym.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
 
Do góry