Jeżeli masz na myśli takie ciche cyknięcie (dla mnie duuużo cichsze niż rozmagnesowanie CRT) to jest to cyknięcie przekaźnika. Panasonic zastosował coś dla mnie dziwnego - w trybie czuwania telewizor nie pobiera prądu cały czas (sprawdzone miernikiem). Pobiera prąd z kondensatorów i jak mu się kończy - to pobiera z sieci. I wtedy właśnie słychać to cyknięcie. Przez kilka chwil pobiera ok. 12W i potem słychać znowu cyknięcie i przestaje pobierać prąd.
BTW - był temat o poborze prądu. Przy LCD pobór niewiele się zmienia. Przy plazmie pobór prądu zmienia się drastycznie w zależności od jasności sceny. Więc wszelkie pomiary trzeba uśredniać - a to już jest tendencyjne. Jeden ustawi jaśniej i zmierzy na filmie, inny zmierzy przy mrocznym filmie oglądanym w nocy na przyciemnionym TV.
Przy moim 46" zużycie to:
- jasne sceny 400-450W
- sceny ciemne poniżej 150-200W
Myślę, że można przyjąć średnie zużycie z 320W. Ale to przy moich ustawieniach (wyłączone oszczędzanie energii). Myślę, że podane w instrukcji 400W jest ze znaczącym zapasem.
Przy okazji mam inną obserwację - zmianę jasności. Jakby TV miał jakieś ograniczenie maksymalnego pobieranego prądu do 450W a dla wyświetlenia białego całego ekranu potrzebuje więcej.
Zauważyłem to przypadkiem - ale proponuję wykonanie pewnego eksperymentu.
Podłączam TV do komputera. W komputerze ustawiam czarne tło i otwieram jakiś program z białym tłem - np. notatnik w małym oknie. Mamy więc małe, białe okienko na czarnym tle.
Żeby wyeliminować złudzenie i oszukiwanie oczu można zrobić z notatnika wąski pasek z brzegu ekranu i przesłonić resztę ekranu (obecnie czarną).
I na zmianę dajemy notatnik na cały ekran i do wąskiego okienka.
Czy u Was też biały jest jaśniejszy przy okienku i ciemniejszy przy całym ekranie? A tak naprawdę przy pełnym białym ekranie nie ma dla mnie koloru białego - jest szary.
Oczywiście do takich testów można użyć komputerowych testów monitora.
. Nie da się obejrzeć meczu bez zwracania na to uwagi.
. I działa, tyle że nic nie zmieniło się jeżeli chodzi o wady wyświetlania obrazu( podobnie jak przy tej z wadliwym audio). Przy okazji Pan serwisant wyjaśnił mi, że w tej płytce jest cała elektronika i jeżeli nadal jest coś nie tak to już tak musi zostać,reszta pudła nie ma wpływu na wyświetlanie i ruch, taka niby technologia i pewnie tak było zawsze, tylko nie zwracałem wcześniej na to uwagi
Miałem kiedyś problem z serwisem Trak-a.Ale rzecznik mi odradził batalię i utarczki,bo sprzęt był wart zaledwie 100.Ale ten TV to już nie to samo.A z opisu usterki i próby napraw przez serwis wnioskowałbym,że (przykro mi bardzo)
pada Ci matryca.A serwisant nawet jak coś podejrzewa to ciężko będzie mu przyznać,bo to jest najdroższy element tv.A sam napisałeś,że do końca gwarancji został miesiąc.Serwisant nie głupi,wie o co chodzi.Martwi mnie tylko jedno,czy to jest taka polityka firmy Panasonic,czy akurat Ci się trafił nieżyczliwy serwisant lub filia serwisu.Jeśli to pierwsze to przykro mi,bo jak do tej pory chwaliłem tą firmę.Proponował bym ci jeszcze raz zadzwonić do centrali serwisu i tam spróbować spokojnie i życzliwie naświetlić całą sytuację.Może akurat trafisz na kogoś kompetentnego.:hmm:Niech ci przyślą innego serwisanta z innego oddziału,albo od razu rzecznik i niech on zadzwoni.Rzecznik jest nieodpłatny,a mi czasami pomógł.Możesz też zainterweniować u Federacji Konsumentów.