Odsłuch kabli głośnikowych

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Kable XLR do audio trafiły z techniki profesjonalnej ,przeważnie ten typ jest używany w mikrofonach .Kable te mają budowę symetryczną ponieważ są stosowane do połączeń symetrycznych ,składają się z dwóch przewodów i ekranu .Gniazdo ma trzy styki oznaczone cyframi 1,2,3 .Do styku 1 idzie ekran kabla ,do styku 2 połączenie gorące (+) ,do styku 3 połączenie zimne (-) Aby zabezpieczyć przed przypadkowym dotknięciem przewodów i uniknięciem przydźwięku wyjście sygnału jest zawsze realizowane na złączu męskim XLR ,a wejście na żeńskim .Dlatego mikrofony zawsze mają wtyki, a wejścia mikrofonowe np w wzmacniaczach czy mikserach mają gniazda

Przemko wszystko się zgadza, ale XLR-y podobno powstały generalnie do połączeń "sprzętu" między sobą na dużych odległościach, (chyba najlepszym przykładem jest mikrofon) bo z badań inżynierom wyszło, że taki kabel jest lepszy od RCA. Po pewnym czasie niektórzy zaczęli bawić się przy połączeniach końcówek mocy + pre czy też integra + odtwarzacz cd itp. Oczywiście dużo lepsze efekty uzyskuje się kiedy urządzenia są zbalansowane, co nie zmienia faktu, że dla wielu osób nawet mając integre nie zbalansowaną w 100% znaczeniu tego słowa również używają kabli XLR.
Nie wiem czy bawiłeś się troszkę w podłączenie tego samego kabla w rca i w xlr z tą samą elektroniką, kolumnami jak i kablami głośnikowymi, zasilającymi...i co się zauważa zmieniając te kable nawet mając integrę nie zbalansowaną ? W większości przypadków odnosisz wrażenie, że na XLR jest lepiej, bo odczuwasz większą dynamikę , więc mózg od razu reaguje i mówi Ci , że jest dobrze :) .. ale jak sam wiesz lub nie to, że jest dynamiczniej nie zawsze idzie w parze, że to jest lepszy dźwięk. Wg mnie na tym co ja sobie sprawdzałem, na RCA muzyka jest podawana deko subtelniej, masz odczucie, że jest deko spokojniej. Znowu na XLr masz wrażenie, że jest dynamiczniej, szybciej, jest tak jakby większe dociążenie i przy muzie"rokowej" to się sprawdza, ale jakbyś, słuchał muzyki klasycznej, operowej, "dżezowej" to już RCA może być fajniejszym kablem..ale bądźmy szczerzy wcale nie musi, bo to też uzależnione jest od całego systemu i kabli, które nam towarzyszą w danej konfiguracji.
W niektórych sklepach sprzedawcy mówią ,że są tacy ludzie, którzy decyzję o kablu audio podejmują w kilkanaście minut, bo jak przełączą z RCA na XLR to co pisałem wyżej jest od razu zauważalne i wydaje się, że to jest lepsze rozwiązanie i w xxx przypadkach pewnie tak jest, ale nie jest to reguła. I ja byłbym ostrożny.

Dalej jak byśmy popatrzyli, który kabel kupić to wpływa też na to cena, a szczególnie w takim Państwie jak RP. Całe szczęście, że w wiekszości przypadków jest tak, że dany model kabla rca/xlr to ta sama cena, ale niestety tak pięknie nie jest i sa kable, gdzie XLR jest droższym od rca np od 500-1000 czy 2000-3000 zł na danym odcinku. Królem ceny w tych kablach jest Transparent tam od pewnego pułapu (jak nie wszystkie modele) ceny rca w danym modelu na danym odcinku różnią się w stosunku do tego samego modelu o 100% :) I część z tych osób co bawiło się Transparentami twierdzą , że jest duża różnica na tych kablach jeśli mamy zbalansowany tor. Ten producent dodatkowo jeszcze robi takie kable osobno dla wzmacniaczy lampowych jak i tranzystorowych. To samo twierdzą Ci , którzy bawili się kablami Kimbera, że jest duża różnica na XLR.

Ale też co ciekawe z tych osób, które ja znam osobiście albo poprzez forum, to Ci, którzy mają zbalansowane urządzenia ( do tego mających naprawdę fajne albo bardzo fajne zabawki) w większości przypadków mają kable XLR, ale są i znam takich, którzy jednak mają kabel RCA ;-)
 
Ostatnia edycja:

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Przemko wszystko się zgadza, ale XLR-y podobno powstały generalnie do połączeń "sprzętu" między sobą na dużych odległościach, (chyba najlepszym przykładem jest mikrofon) bo z badań inżynierom wyszło, że taki kabel jest lepszy od RCA.

Owszem ,głównie chodziło jeszcze o pewność połączenia(czyli powierzchnia styku ,odporność mechaniczna i poziom ekranowania) .Takie złącze nazywa się też Cannonem ponieważ właśnie ta firma opracowała ten typ złącza nazywając go X ,w mikrofonach pojawiło się to w latach 70-tych ubiegłego wieku tam zastosowano jeszcze zatrzask (Latch) aby złącze nie wysuwało się z korpusu mikrofonu np podczas szarpnięcia ,na to była założona gumowa izolacja (Rubber) .Własnie dlatego nazywa się to XLR czyli skrót od pierwszych liter X - Latch-Rubber.XLR jako standard został uznany w 1992r i opisany w AES (Audio Engineering Society)
Tak jak pisałem wyżej używa się tego w audio do połączeń symetrycznych ,czyli aby takie połączenie miało sens budowa wzmacniacza czy odtwarzacza CD musi być w pełni symetryczna (od wejścia do wyjścia sygnału)
Takie kable są drogie bowiem wykonanie dobrego XLR wcale nie jest takie proste ,głównie chodzi o złącza gdyż wymaga to dość zaawansowanej technologii produkcji ,dlatego nie wszystkie firmy to oferują
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Owszem ,głównie chodziło jeszcze o pewność połączenia(czyli powierzchnia styku ,odporność mechaniczna i poziom ekranowania) .Takie złącze nazywa się też Cannonem ponieważ właśnie ta firma opracowała ten typ złącza nazywając go X ,w mikrofonach pojawiło się to w latach 70-tych ubiegłego wieku tam zastosowano jeszcze zatrzask (Latch) aby złącze nie wysuwało się z korpusu mikrofonu np podczas szarpnięcia ,na to była założona gumowa izolacja (Rubber) .Własnie dlatego nazywa się to XLR czyli skrót od pierwszych liter X - Latch-Rubber.XLR jako standard został uznany w 1992r i opisany w AES (Audio Engineering Society)
Tak jak pisałem wyżej używa się tego w audio do połączeń symetrycznych ,czyli aby takie połączenie miało sens budowa wzmacniacza czy odtwarzacza CD musi być w pełni symetryczna (od wejścia do wyjścia sygnału)
Takie kable są drogie bowiem wykonanie dobrego XLR wcale nie jest takie proste ,głównie chodzi o złącza gdyż wymaga to dość zaawansowanej technologii produkcji ,dlatego nie wszystkie firmy to oferują

Jedno z ładniejszych złącz XLR ma Cardas - fenomenalnie wykonane, a także nie ma czego się wstydzić Tellurium. Te dwie firmy dla mnie chyba najfajniejsze robią złącza. Oczywiście jest wiele innych firm, które zachowują poziom, więc bez obaw każdy wybierze coś dla siebie jeśli takowy kabel będzie potrzebny. :) Ostatnio oglądałem Audioquesta XLR Fire i również było nieźle.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
A ten drugi co to jest za kabel? Tak patrzę na kompie(wcześniej patrzyłem na smartfonie) - wygląda mi to na Kimber K.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Firma Siltech wydała nowy kabel na 35 lecie - Siltecha Crown Princess. Bardzo ciekawy jestem jak zagra w stosunku do "zwykłego prinsa" (niedługo mam nadzieję, żę się przekonam), szczególnie, że to najnowszy produkt tej firmy i najnowszy, opracowany przewodnik - srebro monokrystaliczne z monokrystalicznym złotem, użytym jako wypełniacz "szpar" między kryształami srebra. Nad tą technologią inżynierowie Siltecha pracowali około 3 lat w swoim laboratorium.. to tak dla tych co uważają, że to tylko marketing i nic więcej.. 3 lata pewni ludzie z Siltecha nic innego nie robili...tylko pochylili się nad opracowaniem nowego przewodnika. I zrobili..Bo jak to mówią jak nie Siltech to kto... ??
Siltech jeśli chodzi o srebro i złoto w kablach to dla mnie i nie tylko dla mnie number one in the world :) Tylko aby dany kabel podpasował pod dany zestaw i będziesz Pan zadowolony...
Wkleję kilka zdjęć.. Opakowanie na kabel w formie książki- fajny pomysł, chyba pierwsze takie pudełko na kable.



images hosting

img host



 
Ostatnia edycja:

worms

New member
Witam szanowne grono ludzi którym dane było zaobserwować zmiany płynące z podmiany kabelków.
Sam stoję przed wyborem jakie kable zastosować do swojego zestawu:
Denon 4400H i Klipsch 160M. Mówię głównie o stereo, choć nie wiem jak zachować się co do głośnika centralnego Klipsch 440C.
Mam póki co 3x3metry ( w tym 440c) C-sceran i wolałbym już do 440c nie zmieniać kabla, ale jeżeli w kinie to ma jakoś mi doznania pogorszyć to będę zmuszony.

Aktualnie muzyka płynie przez Chord-a C-Screan, kabel nie jest zły, muzyka daje dużo fanu i emocji.
Gdy zacząłem ten temat czytać podchodziłem do tego z pewnym niedowierzaniem, z uwagi na to że mój system nie jest wymarzonym do stereo, ale skoro jest taka możliwość to dlaczego tego miałbym nie spróbowac.
Na pierwszy ogień poszedł Chord Clearway. Dało się zauważyć główne różnice na tym że wszystko zrobiło się w moim systemie bardziej równe, ale głównie to ubyło basu.

Aktualnie mam na testach Chord Odyssey 2, który został zrobiony tuż przed moją wizytą i obawiam się że to nie będzie 100% test , jak kabel mam tylko do czwartku, czyli 2 dni.
Qed X-Tube 400, wygrzany.

W planach mam jeszcze ochotę spróbować Tellurium Blue i Ultra Blue, ale to dopiero w czwartek.
Próbowałem jeszcze zrobić Bi-ampa ze swoim C-Screan i Clearway, gdy mów wylądował na wysokich, a Clearway na niskich tonach, to całe granie zrobiło się zbyt nachalne takie sterylne, ciężko mi to opisać, ale robiłem się przy takim połączeniu nerwowy. Basu brakowało, chyba zbyt jasno.
Gdy kabelki zamieniłem na odwrót, wszystko się odmieniło, zagrało jak należy basu było ile trzeba, ale czas naglił i do końca nie stwierdziłem czy się przypadkiem on nie gubił.

Bardzo mi brakuję wyćwiczonego ucha, bądź też właściwego doboru muzyki by to wszystko szybciej wyłapywać.

Może których z Panów poleci jakieś konkretne utwory do testów,słucham właściwie wszystkiego?

Wielkie podziękowania za testy dla Bipo i Kapustki, tak miło się tego czytało, mam nadzieje że u siebie też znajdę ten idealny kompromis.

Panowie co trzeba zrobić by mieć sygnaturkę?
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Wejdź na wątek Wredmana, testował sporo kabelkow pod Klipscha. Ja już też swoje gdzieś dodalem, jak będę na kompie to wrzucę ew. propozycje.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Jak wszystko słuchasz to rozumiem, że również nie jest Ci obca muzyka klasyczna, jazzowa jak i np blues?
 

worms

New member
armanig, to w takim razie czekam, a do tego czasu może mi się uda odszukać to co chciałeś mi przekazać przez Wredmana.
Swoją drogą próbowałeś się z Tobą skontaktować, bo widziałem że podobny system posiadasz, lub posiadałeś , ale masz zapchaną skrzynkę.

lolek126, oczywiście czasami lubię też posłuchać tych gatunków.

Właśnie chodzi o to by odszukać jakieś bardzo wymagające utworki z każdego rodzaju muzyki, jakby się oczywiście udało i zaznaczyć na co zwrócić uwagę.
Sam tego nie potrafię zrobić.
Mam kolegę który mnie wkręcił w zmianę klocków, ale jak się okazało, aż tak bardzo nie wpadł jak ja i teraz boi się ze mną robić odsłuchów, bo jeszcze się okaże jak on to twierdzi, że znów trzeba wydać pieniążki na kabelki, a tego woli uniknąć.
Liczyłem na niego, ale spękał.


Ok przeczytałem Testy DR. Werdman, u niego najlepiej się sprawdził Cardas 101, nawet w rozsądnej cenie, ciekawe czy kolega miał możliwość porównać z tymi które ja testowałem , lub będę testował, prócz Clearway.
 
Ostatnia edycja:

DrWredman

Active member
kolego worms
nic innego lepszego już nie miałem na testach, ale sądząc po testach jakie przeprowadził Bipo, kabelek Tellurium (nie pamiętam który, chyba Q Ultra Blue) powinien być jeszcze lepszy od Cardasa.

Tak czy siak lepiej samemu posłuchać na własnym sprzęcie.

Ja wydałem niepotrzebnie kasę na Klotz 4x4 mm i szału nie ma, a razem z konfekcją zapłaciłem pewnie połowę tego co kosztowałoby mnie Tellurium. Choć zabawa w konfekcję jest całkiem fajna.;)
 

worms

New member
lolek126, dzięki za wskazanie w co warto się zaopatrzyć, choć liczyłem na wyłożenie bardziej jak przysłowiowej krowie na rowie, który, w jakim miejscu, co może być nie tak jak powinno.
Ale chyba coś mi się zdaje że tak się nie da.
Odyssey 2 sobie w tle gra i chyba zaraz usiądę we właściwym miejscu by mnie muzyka pochłonęła.
Najgorsze jest to że nie mam pamięci na tyle dobrej po zmianie idealnie wiedzieć co się zmieniło, hehe, ale może się dziś lepiej to uda.

DR.Wrednman, też mi chodzi ten kabelek po dyńce, szkoda ze mam tylko 2tysie pod zastaw, bo pewnie bym wziął wszystkie kabelki jakie są z tych bardziej uznanych na weekend, a tak to rożnie może być. Wcale nie muszę wybrać tego co był najlepszy, bo wrażenia ulecą i ten ostatni będzie najlepiej pamiętany.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Kolego, ale Ty nie słuchaj tego typu rzeczy... Ty sam musisz pewne rzeczy usłyszeć, a nie słuchać danego wykonawcy i utworu X i nastawiać się na to co ktoś Ci powie... dla mnie to jest błąd..
 

DrWredman

Active member
Najlepiej do testów słuchać utworów, które się zna, wtedy wyłapiesz najwięcej różnic.
A jeśli znajdziesz kogoś, kto pomoże zrobić ślepy test, byłoby idealnie.
 
Do góry