Ja ostatnio kupiłem Łowcę Androidów. Edycję jubileuszową. Składa się z trzech płyt (w USA nawet z czterech), a na nich... pięć cutów
Wersje:
- kinowa USA,
- kinowa świat (ciut brutalniejsza),
- reżyserska,
- ostateczna,
- robocza.
W przypadku trzeciej części LOTRa i Królestwa Niebieskiego wersje rezyserskie są dłuższe o prawie godzinę. Różne części obcego od kilku do kilkunastu minut (chociaż w przypadku jedynki ta wersja jest o minutę krótsza).
No jest to ciekawy temat chociaż z drugiej strony mi się raczej nigdy nie zdarza oglądać wersji krótszych filmów. Oglądam extended i odkladam na półkę. A szybko do filmów nie wracam.
Ps. Ostatnio zakupiłem kanadyjskiego steela Sin City. Tam jest dodatkowo ciekawa wersja. Nie tylko są nowe sceny i więcej krwi to jeszcze wszystkie trzy (cztery?) wątki są ułożone chronologicznie i jako osobne... filmy. To się nazywa : "Recut,***Extended,***Unrated"