Ten odbiornik (Samsung Q90R) nie ma Dolby Vision, więc cudowne pomiary jego jasności HDR nijak się mają do praktyki, gdyż praktyka jest taka, że 99 procent filmów wydanych na płytach 4K z HDR obsługuje Dolby Vision, a nie darmowe HDR 10+....
Do tego brak DTS (to akurat mały problem, ale duża luka wizerunkowa) i cena, wymagająca sprzedaży nerki, nie czyni z tego telewizora wzorca "porządnego tv".
Sam szukam większego telewizora, gdyż zmieniłem lokum na większe, ale najnowsze zbajerowane odbiorniki, nie zbliżają się nawet jakościowo do mojej 42" 10'cio letniej plazmy. Trafia mnie, gdy pomyślę, że mam zapłacić kilkanaście koła, żeby później oglądać efekty bandingu, cloudingu, brudnego ekranu, halo, wypaleń, itp. czego nie mam na swoim niemal zabytkowym telewizorze, który ma IDEALNY obraz, ale jest zbyt mały na 36 metrowy salon.
Komu te plazmy przeszkadzały?
Do tego brak DTS (to akurat mały problem, ale duża luka wizerunkowa) i cena, wymagająca sprzedaży nerki, nie czyni z tego telewizora wzorca "porządnego tv".
Sam szukam większego telewizora, gdyż zmieniłem lokum na większe, ale najnowsze zbajerowane odbiorniki, nie zbliżają się nawet jakościowo do mojej 42" 10'cio letniej plazmy. Trafia mnie, gdy pomyślę, że mam zapłacić kilkanaście koła, żeby później oglądać efekty bandingu, cloudingu, brudnego ekranu, halo, wypaleń, itp. czego nie mam na swoim niemal zabytkowym telewizorze, który ma IDEALNY obraz, ale jest zbyt mały na 36 metrowy salon.
Komu te plazmy przeszkadzały?
Ostatnia edycja: