Nasze zestawy (wątek zbiorczy)

Witam !

Moze bysmy powrzucali troszke fotek prezentujacych nasze zestawy? Nie chodzi mi tutaj zupelnie o jakies samochwalstwo. Czysta ciekawosc , niech kazdy zaprezentuje poprostu swoj sposob ustawienia, rozmieszczenia poszczegolnych elementow. Moze ktos bedzie mogl sobie cos od nas zciagnac? Moze ktos moze pokazac jakies ciekawe rozwiazanie?
 
Już na sam początek masz u mnie plusa ;). Wiadomo za co. Troszkę lewy głośnik wygląda na przysłonięty tą komodą, ale z drugiej strony masz warunki lokalowe jakie masz i wybrnąłeś z tego możliwie najlepiej. I nie musisz mieć kompleksów :).
Jak ci się sprawdza ten pilot? Dobrze współpracuje z Pionkami?

Komoda nie zasłania głośnika. Chociaż musiałem długo tłumaczyłem dlaczego nie może stać za komodą. A ten pilot to mistrzostwo świata. Możesz zaprogramować na nim wszystko, łącznie z poleceniami łączonymi w małe makra.

No i telewizor planuje 55'', bo nic większego tam nie wejdzie :)
 
Fajny zestaw. Nie masz powodu popadać w kompleksy:) Do do wielkości kolumny to sporo zależy od akustyki. Jeśli bas Ci nie dominuje i nie dudni to jest ok. Widzę, że u Ciebie kolumny w mają czym oddychać więc tragedii nie ma. Jamo 606 są dość problematycznie do ustawienia. Pewnie Jamo 506 byłyby idealne rozmiarowo do Twojego pomieszczenia.

Zgadza się. Trochę się nagimnastykowałem z ustawieniem, zanim dźwięk był dla mnie zadowalający. Najśmieszniejsze było jak żona sprzątała. Niby to podczas mycia podłogi dosuwała kolumny max. do ściany :) Już jej przeszło :)
 
Witam, ponownie. W końcu znalazłem chwilę na zrobienie kilku obiecanych zdjęć po zamontowaniu nowych nabytków...;-). Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale muszę się nauczyć robić je po ciemku a to nie jest prosta sprawa. Moje osobiste wrażenia po kilku seansach.....bezcenne. Obraz jak dla mnie żyleta. Kolory, ostrość nawet odcienie czerni są do zaakceptowania. No i ten rozmiar 130'' robi swoje. Myślałem, że moja plazma daje super obraz ale to co zobaczyłem na tej wielkości ekranie jest nie do opisania. Tyle szczegółów ile wyłapałem na nowo na tych samych filmach jest tak, jak bym na nowo oglądał każdy film. Mina żony nie do zapomnienia...;-) A propos robienia jaskini z salonu...... Mam pewien patent ale zobaczymy czy się sprawdzi.... Pozdrawiam.

image hosting 10mb limit

image hosting 20mb

pic host

screenshot

Oraz kilka fotek z seansu:

image upload no size limit

image hosting without account

photo upload sites

image hosting websites
 
Ekran jest b.dobrze wykonany, powierzchnia jest idealnie płaska jak stół. Napinacze robią swoje. Ponadto z tego co zauważyłem nie koniecznie trzeba robić jaskinie z pokoju aby delektować się obrazem. Odnośnie ceny to nie jest mała 6tyś, ponieważ dochodzą napinacze, sterowanie za pomocą tylko pilota tak, tak że tylko kabel wystaję no i jakość wykonania. Wiem też że za tą cenę można mieć już projektor, ale 50% obrazu robi właśnie dobrej jakości powierzchnia ekranu. Ps. po 7 dniach jeszcze czuć trochę zapach ale już dużo mniej niż na początku...;-)
 
Przedstawie Wam, mój patent na zaciemnienie pokoju. Na razie zrobiłem próbę z zaciemnieniem powierzchni 1,5m od ekranu. Wcześniejsze zdjęcia były robione już z wykonanym zaciemnieniem. Do tej instalacji użyłem:
- 10m czarnego materiału na zasłonki z Liroya 100zł
- 40m linki do prania 20zł
- 4 haczki z kołeczkami 5 zł
- moje obciążniki do treningów..;-)
Materiał na bokach ma u góry wszytą linkę zaczepianą z jednej strony na haczyk a z drugiej strony zakładany obciążnik aby była cały czas napięta również przełożony przez haczyk. Materiał na suficie ma linki wszyte na 4 bokach również z zasadą linka na haczyk a z drugiej obciążenie. Po zamontowaniu odkryłem że środek materiału opadł dlatego jeszcze na koniec przeciągam po kopercie przez haczyki linkę podtrzymującą materiał. Zasłony bo bokach można pociągnąć według uznania na około pokoju tak aby tylko sufit by został biały (1,5m od ekranu jest czarny reszta biała).
Problem polegał na tym aby z salonu nie robić jaskini bo nie da się w takich warunkach funkcjonować, więc coś trzeba było wymyślić aby szybko zakładać i zdejmować. Przygotowanie do seansu 4minuty, wrażenia bezcenne. Z ważywszy że oglądamy głównie seanse w weekendy w nocy, to tym bardziej jestem skłonny do tego typu rozwiązań. Mam nadzieję że się komuś przyda. Pozdrawiam.

gifs upload
 
Ekran jest b.dobrze wykonany, powierzchnia jest idealnie płaska jak stół. Napinacze robią swoje. Ponadto z tego co zauważyłem nie koniecznie trzeba robić jaskinie z pokoju aby delektować się obrazem. Odnośnie ceny to nie jest mała 6tyś, ponieważ dochodzą napinacze, sterowanie za pomocą tylko pilota tak, tak że tylko kabel wystaję no i jakość wykonania. Wiem też że za tą cenę można mieć już projektor, ale 50% obrazu robi właśnie dobrej jakości powierzchnia ekranu. Ps. po 7 dniach jeszcze czuć trochę zapach ale już dużo mniej niż na początku...;-)

Kolego bardzo dobrze zrobiles albo ma to byc dobry projektor + dobry ekran albo nie ma co sie w takie rzeczy bawic.. ja przynajmniej do tego podchodze. Ja jak naklaniem zone na cos takiego to jeszcze firma powiedziala mi, ze zrobia mi projektor w ten sposob zeby sie chowal tak jakby w suficie - na silniku to wszystko mialobyc zainstalowane. Niestety moja zona jest znacznie mniej wyrozumiala zeby z salonu robic sale kinowa, ale fajnie ze Tobie sie udalo przekonac do tego pomyslu , a wiem po sobie ze to nie jest proste..
I niech ktos mi powie ze wielkosc ekranu nie ma znaczenia, tylu ludzi podnieca sie tv- testy cuda niewida, a tu prosze 130 cali i pozamiatane :) a do ogladania wiadoomosci :) 50-55 cali to swiat i ludzie.. a wrazenia z ogladania filmu na takiej wielksoci ekranie - bezcenne ..
 
Collider: mieszkam w bloku a czemu pytasz...?
Podejrzewam, że chodzi Ci o wielkość salonu...? Kiedyś to były 2 pokoje, ale czego się nie robi dla kina...;-)
Armaning: wiem że z borderami by był lepszy, ale na dzień dzisiejszy wystarczy, ewentualnie podciągam sobie dół i tylko góra mi zostaje nie zasłonięta....;-)

Lolek126: też jestem tego samego zdania, że lepiej się wstrzymać i kupić coś lepszego niż kupić taniej a później narzekać i nie być w pełni zadowolony...;-) Co do żony, całe szczęście, że mam wyrozumiałą i dobrze wie, że od kilku lat kino jest moją pasją. Ponadto wiedziała że moim marzeniem był właśnie projektor z dużym ekranem tylko warunki lokalowe na to nie pozwalały. W końcu po kilku latach marzenia powolutku się spełniają tylko trzeba mieć dużo cierpliwości i wyrzeczeń.....:)
Odnośnie salonu to jak zauważyliście lubimy jasne wnętrza, a kino lubi ciemne kolory. Dlatego coś trzeba było wymyśleć i pogodzić jedno z drugim..;-) Myślę, że mój patent jest rozwiązaniem dla nie których kinomaniaków, gdzie żona nie pozwala zrobić jaskini z salonu...;-)
Odnośnie wielkości ekranu to masz rację 50" plazmę używamy do oglądania wiadomości i seriali...;-) Dopiero 130" oglądane z 4.4m robi duuuże wrażenie. Jeśli tylko warunki na to pozwalają to tylko projektor i duży ekran wprowadzi namiastkę kina domowego. Obejrzałem wczoraj Avatara w 3D. Obraz w pełnym wypełnieniu 1,78:1. Uśmiech z twarzy nie schodził mi przez cały seans...;-) Życzę koledzy miłego dnia, jeśli ktoś będzie miał pytania, służę pomocą.
 
Dlatego milo jest czlowiekowi jak komus sie marzenia spelniaja, teraz tylko kupowac filmy i ogladac :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Bipo super kino, pozazdroscic :)
ja wlasnie o czym takim marze. Ekran i projektor byloby cos. Co do zaciemnienia pokoju to zrobilbym tak samo jak u ciebie, rozciagane czarne zaslony. Juz jakis czas temu rozkminialem jak to wykombinowac nieduzym kosztem i o tym samym myslalem ale na projektor przyjdzie mi jeszcze troche poczekac.
No chyba ze ktos chce kupic dzialke pod warszawa to i projektor wczesniej by sie pojawil ::)
 
Do Bipo

Jestem ciekaw jak reaguja sasiedzi na wieczorne seanse. Kino polega na tym, ze sam efekt wtedy jest dobry gdy jednak da sie troche decybeli a i sub swoje musi wydmuchac. U ciebie widze stworzone naprawde fajne kino i ciekawi mnie jak to u ciebie funkcjonuje.
 
Ostatnia edycja:
Odnośnie seansów wszystkie raczej oglądam tak aby do 22 się wyrobić, ale nie raz przeciągałem ponad i nikomu to nie przeszkadzało. Jest to ostatnie mieszkanie. Z jednej strony mam drugi pokój a z drugiej jest wolne mieszkanie. Sąsiad z dołu czyli mój dobry kolega ogląda nie raz ze mną seanse...;-). Natomiast w dzień raczej i tak nie oglądam aż tak głośno bo nie lubię i mi zaczyna przeszkadzać. W niektórych kinach też przesadzają z głośnością aż głowa boli a i tak połowy tych rzeczy które wyłapie u siebie na głośnikach nie słyszę. Nie wiem czy macie tak samo ale zauważyłem że dużo informacji w trakcie b.głośnego seansu w kinie jest nie wyłapywane przez ludzi. Owszem jest bas i decybele ale to nie o to chyba chodzi. Super jest zasiąść w fotelu włączyć sobie ulubiony film i delektować się każdym niuansem ścieżki dźwiękowej. Tam gdzie jest szelest to jest szelest itd... Dlatego z żoną przestaliśmy chodzić do kina....;-). Głośność mam tak ustawioną aby było wszystko słychać. Sub wg. mnie ma mocny dół, więc kiedy trzeba to daję o sobie znać, aż drgania odczuwam na sofie i ubraniu...;-) Sprzęt jest jaki jest, dla mnie w 100% wystarcza.
 
I to jest ten minus mieszkania, ze trzeba skonczyc ogladac film przed 22, bo jak ma sie fajnego sasiada to roznie z tym moze byc... ale dobrze ze wpadles na pomysl z zaslonami :) Choc powiem ci ze mi sobiscie nawet jakbym mial taki ekran 130 cali to i tak na pewne filmy chodzilbym na 100% do kina bo jednak kino to kino, tego nie zastapi nawet ekran 130 calowy. Choc niewatpliwie to juz jest duza namiastka kina.. Dlatego mowie wszystkim ktorzy zony maja wyrozumiale :) ze jesli macie kase i zgode, to nie bawic sie w tv 4k itp, tylko dobry projektor - ekran wlasnie od 100 do 130 cali i frajda na calego.. czekam na Transow 4 juz niedlugo i lece do kina, oczywiscie Imax :), a potem oczywiscie kupic trzeba do kolekcji na bluray ..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Muszę Ci się przyznać Lolek, że są filmy na które nie mogę się doczekać aż wyjdą na płytkach np. Hobbity czy wspomniane przez Ciebie transy.... w tedy uderzam do kina np. IMAXA (mimo że nie za bardzo lubię chodzić do kina), a następnie czekam, aż w końcu upragniony film kupuję na płytce i oglądam w domu. Tak jest teraz z hobbitem cz.2 oglądałem go w kinie i muszę czekać, aż do grudnia żeby go obejrzeć w domu....;-(. No cóż trzeba być cierpliwym...;-)
Słuchajcie po 22giej też można oglądać tylko już nie na pewnych głośnościach....- uroki mieszkania w bloku. Ale wychodzę z założenia że nie można mieć wszystkiego i trzeba się cieszyć tym co się aktualnie ma....;-)
 
Do góry