Rafal7
Banned
Chłopaki moze i z discopolo nie było wam po drodze, ale z tym kawałkiem było i to pewnie nie jeden raz 
Europe - The Final Countdown - YouTube
Europe - The Final Countdown - YouTube
Największe Hity lat 80-tych :)
- Thread starter Rafal7
- Rozpoczęty
sentyzibi
Well-known member
Chłopaki moze i z discopolo nie było wam po drodze, ale z tym kawałkiem było i to pewnie nie jeden raz
O taaaaak, toż to prawie muzyczny symbol lat 80!!!
sentyzibi
Well-known member
Sporo jest tych perełek z tamtych lat
Dokładnie!!! W moim przypadku nawet to 90% muzyki, której słucham, powstało 20, 30, a nawet i 40 lat temu.
A jednak wielu z tych twórców gra do dziś:
https://www.youtube.com/watch?v=4vsQC_byJsw
No bo czegoś tu słuchać z nowych wykonawców/utworów? Gagi?
sentyzibi
Well-known member
No bo czegoś tu słuchać z nowych wykonawców/utworów? Gagi?
Wielu jest takich, którzy jej słuchają, a za 20 czy 30 lat będą jej kawałki nazywać kultowymi. Taka już jest kolej rzeczy, nic nie poradzisz.
A czego my mamy słuchać z nowszej muzy?Myślę, że mimo wszystko jednak można znaleźć całkiem fajne kawałki i fajnych wykonawców. Nawet dla takiego sentymentalnego, wychowanego na "mocnym uderzeniu" lat 80-tych, egzemplarza jak ja.
Ostatnio np. z okazji 18 urodzin mojej córki wybraliśmy się na koncert Nickelback ( sobie tak zażyczyła - mam fart ) i supportem był zespół Skillet ( wcale nie taki najnowszy ), którego wcześniej nie znałem wcale... aż sobie płytkę kupiłem tak mi się spodobał.
https://www.youtube.com/watch?v=2aJUnltwsqs
A z rodzimych nowszych rzeczy? Ja jakiś czas temu trafiłem na to:
https://www.youtube.com/watch?v=6PL2TFWe6x4
i zostałem ich fanem!
Tylko co beda mlodzi wspominac za 20 lat, Bobera, czy "Łan Direkszyn"?
O ile Bobera kojarze, to nie mam kompletnie pojecia o co chodzi z tym drugim, nie wiem kto tam spiewa i o czym, za to nazwe slyszle na okraglo.
Prawda jest taka, ze to wlasnie tamte lata byly najlepsze dla muzyki, duzo sie dzialo w tamtym latach i to w kazdym jednym gatunku muzycznym. Od 2Pac'a do Freddiego, a dzis? Szkoda gadac, na palcach jednej reki mozna wymienic.
O ile Bobera kojarze, to nie mam kompletnie pojecia o co chodzi z tym drugim, nie wiem kto tam spiewa i o czym, za to nazwe slyszle na okraglo.
Prawda jest taka, ze to wlasnie tamte lata byly najlepsze dla muzyki, duzo sie dzialo w tamtym latach i to w kazdym jednym gatunku muzycznym. Od 2Pac'a do Freddiego, a dzis? Szkoda gadac, na palcach jednej reki mozna wymienic.
Ostatnia edycja:
Jeszcze Electric Light Orchestra. A przede wszystkim Smokie i nieśmiertelny Chris Norman.Po rozstaniu ze Smokie cały czas jest aktywny.Jego ostatni album There And Back jest super.W Polsce nie do kupienia.Nie mówię o allegro.Bo tam kupiłem,miała przyjść z Ukrainy.Oczywiście przysłali same pudełko bez płyty.Jest jeszcze na Amazonie.Ale nie wiem jak tam kupić ,nie mam euro itd...A wracając do Chrisa to daje jedyny koncert w Polsce 30 marca.Już miałem jechać i jeszcze raz poczuć tamten klimat.Niestety,
praca,szef i po koncercie.
praca,szef i po koncercie.
Ostatnia edycja:
sentyzibi
Well-known member
Masz rację i niestety pewnie tak będzie, choć nie wszyscy "młodzi" kochają się w Biberze.
Ja mam to szczęście ( chyba tak to nazwać muszę ), że moja córka nie katuje mnie tymi nowościami typu Justin, a za to słucha dużo muzy, właśnie jak to określiłeś "z tych najlepszych dla muzyki lat" i chadza z tatusiem na koncerty np. Bon Jovi czy Scorpions.
sentyzibi
Well-known member
Pewnie koledze chodziło o Electric LIGHT Orchestra... Między innymi ten kawałek służył mnie osobiście czasem przy wstępnych odsłuchach ustawionego sprzętu:
https://www.youtube.com/watch?v=N1YtpjC1o8s
Ostatnia edycja:
Z tym 2Pak to chyba jakieś przegięcie, tacy jak on to właśnie zniszczyli muzykę
Widocznie nie sluchasz muzyki, tylko gatunkow
W swoim czasie 2Pac, byl zjawiskiem, w przeciwienstwie do Eminemow i innych Lil Waynow. Tam bylo serce do muzyki, a dzis liczy sie tylko jedno: $$$.
No tak, ale ja nie mam pretensji do Madonny, tylko dlatego ze dzis Gaga lata z gola d..pa zamiast spiewac. Chociaz to moze nie jest najlepsze porownanie, bo Madonna tez swiecila tylkiem gdzie popadlo
Ja nie jestem fanem 2Paca, jedynie stwierdzam fakt, ze w swoim czasie to co robil, robil najlepiej, bez porownania do dzisiejszych nasladowcow, ktorych swoja droga tez nie trawie.
Ja nie jestem fanem 2Paca, jedynie stwierdzam fakt, ze w swoim czasie to co robil, robil najlepiej, bez porownania do dzisiejszych nasladowcow, ktorych swoja droga tez nie trawie.
Dokładnie.
Ja tu od lat myślę, jak tu wpoić czterolatkowi, by słuchał w przyszłości dobrej muzyki, a nie czasem jakiegoś Wiśniewskiego z czerwoną łepetyną? W domu zawsze muza leci i mam nadzieję, że jakiś pierwiastek mu zaszczepię. Obecnie jednak jest na etapie Fasolek, choć przy AC/DC lubi poszaleć
Choć np. moja o 8 lat młodsza siostra zaczynała od Just Five (może weterani pamiętają Kolorowe Sny" ), ale na szczęście została uratowana
Ja tu od lat myślę, jak tu wpoić czterolatkowi, by słuchał w przyszłości dobrej muzyki, a nie czasem jakiegoś Wiśniewskiego z czerwoną łepetyną? W domu zawsze muza leci i mam nadzieję, że jakiś pierwiastek mu zaszczepię. Obecnie jednak jest na etapie Fasolek, choć przy AC/DC lubi poszaleć
Choć np. moja o 8 lat młodsza siostra zaczynała od Just Five (może weterani pamiętają Kolorowe Sny"
), ale na szczęście została uratowana
sentyzibi
Well-known member
Dokładnie.
Ja tu od lat myślę, jak tu wpoić czterolatkowi, by słuchał w przyszłości dobrej muzyki, a nie czasem jakiegoś Wiśniewskiego z czerwoną łepetyną? W domu zawsze muza leci i mam nadzieję, że jakiś pierwiastek mu zaszczepię. Obecnie jednak jest na etapie Fasolek, choć przy AC/DC lubi poszaleć
Choć np. moja o 8 lat młodsza siostra zaczynała od Just Five (może weterani pamiętają Kolorowe Sny"
Ha, od czegoś trza zacząć. Toć ja pamiętam jak moja córcia była mała i podobało jej się Ich Troje i Łzy i musiałem się szwendać po festynach gdzie oni przygrywali. Wtedy zacząłem ją trochę "edukować", rozpoczynając od polskich kawałków z moich czasów ( Oddział, Perfect, Lombard ), bo mogliśmy je razem śpiewać. Już na początku podstawówki śpiewała sobie i koleżankom piosenkę o biedronce Oddziału:
https://www.youtube.com/watch?v=iAkBnaCfuOw
Następnie przyszła kolej na mocniejsze uderzenie, a potem podrosła i dalej już zaczęła sama szukać dobrej muzy... i dziś ceni i lubi to co ja słucham, a na półce w jej pokoju można znaleźć płyty jej ulubionego Bon Jovi obok Muse, albo Ozzy Osbourna obok My Chemical Romans, czy Def Leppard obok Nickelback, lub Linkin Park obok Avril Avgine. Rozumie i akceptuje przy tym gust swojej mamy, a żony mojej, która woli taneczną muzę z lat 80-90.
sentyzibi
Well-known member
Chłopaki moze i z discopolo nie było wam po drodze, ale z tym kawałkiem było i to pewnie nie jeden raz
A chłopaki dalej grają. Mam nawet ich jubileuszowy koncert na blu ray:
https://www.youtube.com/watch?v=66VOZeuVuQk
Chłopaki moze i z discopolo nie było wam po drodze, ale z tym kawałkiem było i to pewnie nie jeden raz
Koledzy, jaką ja zajawkę miałem z tym hiciorem... moja rakieta do tenisa ledwo to przeżyła, tak szarpałem "struny" jak tylko ta muza leciała...! Przez nich mama musiała mnie zapisać na lekcje nauki gry na gitarze elektrycznej. Niestety mój maestro chciał zacząć od akordeonu i się poddałem... Już o tym na forum w innym wątku pisałem
Ale sentyment i wspomnienia do dzisiaj są. Solówka pierwsza klasa.