Marantz PM8005

lobos

New member
Bez reklam
RS-52II w planie, może zamówię za kilka tygodni. RS-62II za duże na moje 22m2 i generalnie pod zestaw z RF82 II i RF7 II są. No na pewno dynamiki nie zabraknie. RB-51/61 mógłbym mieć ale nie jako surround - chyba nie chce już monopoli bo w filmach zbyt przykuwają uwage. Czas na dipole.

Co do tematu, PM6005 robi wrażenie. Mimo że to najmniejszy model to gra dynamicznie i głośno radząc sobie z całkiem dużymi kolumnami. No i ta detaliczność. PM8005 musi po prostu wymiatać! ;)
Nawet nie chcę myśleć jaką masakrę na 22m2 zrobi Twój zestaw:
Onkyo TX-NR828, Klipsch RF-62II, Klipsch RC-62II, Klipsch RS-52II :D
Myślałem, że masz więcej ;-) RS-52II będą idealnym dopełnieniem.
O co Ci chodzi z tym "przykuwaniem uwagi"? Diople bardziej rozpraszają dźwięk a normalne podstawkowe grają bardziej dosadnie z jednego miejsca?
Co do Marantza to PM8500 na pewno wymiata z tym, że jego cena też nie jest najniższa ;-)
Powoli do celu... :razz:
 

rafa@rafa

Active member
Bez reklam
Tak, chodzi o to by efekty filmu cię otaczały i wypełniały pokój. Ale stanowiły tło dla akcji na ekranie.
Zestaw już gra bardzo dobrze w KD.
Chodzi o to by jeszcze lepiej zagrał w muzyce.
 

lobos

New member
Bez reklam
Kino masz jak dla mnie bomba! Jeszcze jak dasz do kompletu Klipsch na tył to już będzie miodzio ;-)
 

rafa@rafa

Active member
Bez reklam
Z zakupu PM8005 nic nie wyszło (zamówienie wycofał producent, ponoć jakąś większą partię która szła na wyspy) po namyśle wymieniłem amplituner na SR7009 i w stereo gra niesamowicie.
Zmiany nie żałuję bo i KD bardzo skorzystało na jakości i przestrzeni. Może kiedyś w przyszłości ale obecnie nie widzę potrzeby.
 

dzik87

New member
Zamówiłem pm8005,

powinienem mieć wieczorem we wtorek jeśli salon się wywiąże z umowy "na gębę" na odległość.

Jutro powinienem mieć DAC Audio GD NFB 1,32 32 bit, 384khz, zegary 2x tcxo.

Może coś naskrobie o nim w krótce ale póki co, kolumny i kable będą ograniczać jego możliwości.
 

dzik87

New member
Dobra,
mogę napisać porównanie z ampli yamahy, który miałem ale nie wiem, czy jest sens.

Myślę, że opisze, co się samo z siebie rzuca mi w uszy przy tym wzmacniaczu.
Mianowicie, pierwsze co to, gra głośno przy gałce ledwo odkręconej. Na godzinie 10tej jest już na prawdę ostro. Ma sporą moc, na to wychodzi. Nie wiem, czy te Waty należy traktować jak w innych wzmacniaczach.

Scena jest głeboka, śłychać na Zensorach 7, że w odpowiednich utworach dźwięk wydobywa się z dalszych planów. Bardzo przyjemnie słucha się muzyki na tym sprzęcie. Pobrałem kiedyś różne utwory w ciemno. Nie podobały mi się ale leżały na dysku. przy tym wzmacniaczy owe kawałki zaczęły mieć w sobie coś, co sprawia, że nie idzie się od nich oderwać. Muzyka jest wciągająca. Nie wiem, czy sprzęt się musi wygrzać ale po zakupie słuchałem go około 10 godzin, różnych gatunków i nie miałem dość. Więc później może być jeszcze lepiej.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
W necie słychać że sprzęt - elektronika też swoje musi pograć żeby się wszystko wygrzało, więc jeśli co - to będzie jeszcze lepiej.. :)
 
Do góry