Kupował ktoś w Ole Ole!?

3echo

Member
Bez reklam
Dla tych co odbierają w punktach odbioru to pamiętajcie o tym, że jak coś zamówicie i Wam się to nie spodoba to musicie za to zapłacić i odesłać do magazynu, a oni potem zwracają kasę.. także nawet w dniu odbioru jak się stwierdzi że dany towar nie spełnia oczekiwań to i tak trzeba zapłacić.
To chyba najlepiej zamawiać do domu?

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
 
D

Deleted member 121090

Guest
Wtedy masz dodatkowo 14 dni na odesłanie towaru bez podania przyczyny.
Nieprawda.
14 dni mamy na odesłanie pisemnej rezygnacji z woli zakupu. Na odesłanie towaru mamy następne 14 dni od chwili złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy.
 

3echo

Member
Bez reklam
W każdym bądź razie same zalety jak się zamawia do domu.
Ale jak to sklepy respektują w naszej polskiej rzeczywistości?Czy nie robią problemów jak się towar odpakuje?No bo jak go sprawdzić bez odpakowania?
Narazie osobiście nie musiałem nic oddawać ale różnie bywa.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Nieprawda.
14 dni mamy na odesłanie pisemnej rezygnacji z woli zakupu. Na odesłanie towaru mamy następne 14 dni od chwili złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy.

Dokładnie to miałem na myśli - na drugi raz precyzyjnie napiszę bo faktycznie dla tych co nie wiedzą w 100% - jest to informacja nie do końca właściwa..
Reasumując jeśli jest to droższe urządzenie lepiej jest odebrać takie urządzenie w domu.
Choć osobiście przy droższych urządzeniach ja kupuję zawsze w sklepie stacjonarnym, ale każdy robi tak jak mu pasuje. Ważne żeby być zadowolonym z tego co się kupi i nie mieć z tym urządzeniem problemów.
 

topola

New member
Hej, ja kupiłem w OleOle telefon, cena atrakcyjna, wysyłka ekspresowa, telefon przyszedł uruchomił sie i po 30 min padł, cegła. no i dupa zwrotu się nie da, jedynie reklamacja lub zwrócenie się do autoryzowanego punktu. Jest to trochę bzdura ze kupuje się nowy sprzęt, jest uszkodzony i nie można go wymienić tylko reklamować i ew. naprawiać ze względu na sprzedaż wysyłkową. Tak było jakiś czas temu może coś się zmieniło ale wątpię.
 

galvis85

New member
Bylem klientem oleole.pl od dobrych kilku lat, ale to co otrzymalem w ostatnim zamowieniu to jakas kpina z klienta! Sprawa jest w toku (od paru dni bez stanowiska sklepu), ale z checia 'pochwale' sie pseudo nowym sprzetem, ktory otrzymalem w ostatni czwartek. Moim bledem bylo niesprawdzenie kompletnosci zamowienia (skupilem sie na sprawdzeniu samej matrycy), a nadmienie ze dodatkowo TV przyszedl bez pilota i instrukcji z kablem zasilajacym wrzuconym byle jak na dno pudelka.

Ponizej zdjecia tego 'nowego' TV, ktory juz po dotarciu do mnie mial nalatane ponad 300h w trybie sklepowym, nie mowiac o widocznych sladach wczesniejszego mocowania i ogolnego zmeczenia plastikow tylnej obudowy:

d2f41390d3203805.jpg


wada produkcyjna, odprysk lakieru:

816d167ced3860c1.jpg


wynik ekspertyzy serwisowej:

6b32dd506eec5e33.jpg
 

A7x

New member
Szanowni Państwo,
chciałem Was przestrzec przed sklepem OleOle.
Robię to z przykrością, ponieważ dotychczas kupowałem u Nich sprzęt RTV-AGD i był to mój ulubiony sklep- do czasu.
Sytuacja miała miejsce całkiem niedawno, bo 04.01 zakupiłem u Nich pralkę z zawężonym czasem dostawy i usługą wniesienia (4 piętro).
Pralkę wniesiono mi do mieszkania, poprosiłem, żeby pozostawić ją w łazience.
Mój błąd polegał na tym, że mi się spieszyło i niestety nie rozpakowali pralki przy dostawie, zrobiłem to po godzinie sam.
Na protokole odbioru zaznaczono "potwierdzam odbiór towaru w opakowaniu fabrycznym".

Pralka była fabrycznie zapakowana w styropiany, całość obciągnięta folią- opakowanie producenta. Nic nie zapowiadało katastrofy, nie było śladów uszkodzeń.
Po rozpakowaniu pralki- groza. Cały bok wgnieciony, wygląda tak, jak uszkodzenie w transporcie- musiała komuś spaść. Ciekawe jest to, że po opakowaniu nic nie było widać.
No i się zaczęło- szybki telefon do dostawcy- sorry, dzwoń na infolinię.
Telefon na infolinię - dziękujemy za zgłoszenie, sprawę załatwimy możliwie bezzwłocznie, nawet do dwóch dni bla bla bla- prosimy o złożenie reklamacji mailowo.
Od złożenia reklamacji minęło 12 dni kalendarzowych. Na infolinię dzwonię praktycznie codziennie od 09.01 i tylko jestem zbywany tekstami typu "jeszcze dzisiaj, maksymalnie jutro będzie odpowiedź"- jasne.
Poproszono mnie o wykonanie zdjęć- przesłałem i znowu- prosimy czekać.
Później słyszałem już bezczelne odpowiedzi typu- mamy na to 14 dni, a dzisiaj już czara goryczy się przelała. Zapytałem pracownika ile mają czasu na rozpatrzenie reklamacji- odparł, że regulamin tego nie definiuje.

Infolinia w tym sklepie działa na takiej zasadzie, że w sumie niczego się nie dowiemy dzwoniąc do nich z konkretnym problemem.
Telefonu do pracownika działu reklamacji, który prowadzi sprawę nie otrzymamy.
Słyszymy jedynie zapewnienia, które nie mają absolutnie żadnego pokrycia- po prostu jesteśmy zbywani.

W zasadzie można to podsumować tak- sprawdzać towar bardzo drobiazgowo, bo jeżeli wystąpi jakikolwiek problem- zostaniecie na lodzie i z ręką w nocniku. Reklamacja trwa w nieskończoność, nikt nic nie wie na infolinii, jedna wielka dezinformacja.
Miałem kupić u nich jeszcze kilka rzeczy, ale nigdy więcej nie zrobię w tym sklepie nawet najmniejszych zakupów po tym, jakie prezentują podejście.
Jestem bardzo ciekawy jaką otrzymam odpowiedź, ale jeżeli będzie trzeba, to założę im sprawę w sądzie i nie odpuszczę.
I tak chyba trzeba postępować z tego typu sklepami- pozywać na potęgę, bo inaczej nie będą szanowali klienta.

Pozdrawiam,
Tomasz
 

Attachments

  • DSC_1390.JPG
    DSC_1390.JPG
    199 KB · Wyś: 57
  • DSC_1391.JPG
    DSC_1391.JPG
    209,3 KB · Wyś: 47
  • DSC_1392.JPG
    DSC_1392.JPG
    192,5 KB · Wyś: 51
  • DSC_1393.JPG
    DSC_1393.JPG
    170,1 KB · Wyś: 52
  • DSC_1394.JPG
    DSC_1394.JPG
    216,3 KB · Wyś: 50

Gie

Member
Bez reklam
Jestem bardzo ciekawy jaką otrzymam odpowiedź, ale jeżeli będzie trzeba, to założę im sprawę w sądzie i nie odpuszczę.
Najpierw skontaktuj się z federacją konsumentów, być może nawet mają przedstawiciela w twoim mieście. Albo napisz do UOKiK. Z tego co czytam w necie to sklepy zupełnie inaczej się zachowują kiedy dostaną jakiegoś maila z FK czy UOKiK. Chociaż w tym przypadku za wiele zdziałać się chyba nie da. Gdyby był jakiś filmik z rozpakowywania to można by się spierać. Tutaj był odbiór towaru, nie było zastrzeżeń. Sklep będzie zwalał winę na kupującego że uszkodził towar u siebie w mieszkaniu.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Ale to, że zamawiałeś i towar doszedł w stanie nienaruszonym o niczym nie świadczy, sprzedawce poznaje się po tym, jak się zachowuje jak jednak problem jakiś jest i w tym wypadku OLE OLE to DNO i kilu mułu.

Będąc właścicielem takiego sklepu, zadziałałby tutaj zdrowy rozsądek, a nie czy sprawdził przy odbiorze czy nie. Logicznym jest, że się nie opił i nie pociągnął z buta w nowy sprzęt, czyż nie?

Dlatego wymieniłbym i dorzucił karton płynów do prania w ramach przeprosin i straconego czasu. Nawet jak wymienią, a nie wyobrażam sobie inaczej, to i tak żenada, że autor musi się stresować teraz.

Ja u nich nic na pewno nigdy nie kupię. Wolę podejść do marketu osobiście i tam bezpośrednio z kierownikiem ustalić SŁOWNIE co zrobi, jak coś będzie nie tak. Zawsze tak robię i nigdy nie było problemu.
 
Ostatnia edycja:

ewpal

New member
UWAGA - cwaniaki

Kupiłam pralko-suszarkę - panowie przywieźli mi sprzęt, ja sprawdziłam z zewnątrz - bez uwag. Mąż po przyjeździe z pracy zauważył, że rozbita była szyba wewnętrzna drzwiczek. Od tygodnia zero odpowiedzi na reklamacje meilowe i telefoniczne. ZDECYDOWANIE ODRADZAM ten sklep - wykorzystali naiwność kobiety, wcisnęli uszkodzony towar, a panowie dostarczający pralke zwrócili uwage na nieoryginalne zafoliowanie a "nie dostrzegli" uszkodzenia drzwiczek.
Jeszcze raz ODRADZAM, wyjątkowo nierzetelna i nieuczciwa firma.:-(
 

Kubasz

New member
Kupiłem u nich telewizor, cena spoko, wszystko okej oprócz wysyłki - troche długo to trwało bo czekałem jakieś 4 dni :)
 

Jaworeczka

New member
Kupowałam, było OK. Na minus - baaardzo długo nie księgowało mi przelewu (chciało mi się płacić tradycyjnie, a nie przez Pay4U, to miałam za swoje), kosztowało mnie to trochę nerwów i telefon do nich. Ale ostatecznie wszystko wyszło dobrze.
 
Do góry