Konkurs - Toshiba nowy wymiar jakości ! WYGRAJ TV!!!

Status
Zamknięty.

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Wygraj LCD Toshiba ! Konkurs zarówno dla posiadaczy telewizorów LCD Toshiby, jak i dla potencjalnych nabywców.


Napisz SWOIMI słowami najlepiej jak potrafisz - "Moje spotkanie z Toshibą" :
- dlaczego Twój wybór padł na Toshibę ?
- co robi na Tobie największe wrażenie w lcd Toshiby ?
- co Cię zachwyca w lcd Toshiby ?
- polecam innym Toshibę bo .............
Oczywiście swoje własne wrażenia :D

Wpis należy dokonywać wyłącznie w tym wątku .
Z pośród wszystkich wypowiedzi komisja konkursowa wybierze najlepszy jej zdaniem wpis.

Wszystkie wpisy będą udostępnione na forum .
Wpisy nie trzymające się tematu wątku będą usuwane.

Komisja składa się z przedstawicieli:
Toshiba Polska
Administratora portalu HDTV
Przedstawiciela organizatora

Zwycięzca otrzyma - telewizor LCD 37" Toshiby.
W konkursie mogą brać udział osoby które ukończyły 18 lat.
Od wygranej nagrody trzeba będzie zapłacić podatek.
Koszty transportu pokrywa zwycięzca.

Konkurs trwa od dziś do 30.1.2010 :D
Powodzenia
 
Ostatnia edycja:

media

New member
kilka dni temu padł mi telewizor bańkowy.
Nie było wyboru musiałem coś kupić żeby nie oszaleć w domu z nudów.
Zapycham więc do sklepu i ból głowy bo nie mam pojecia co wybrać.
Sprzedawca jak zawsze już na początku ciągnie mnie do Samsungów i pokazuje jak to pięknie grają.
Ale ja już po lekturze forum nie jestem taki cienki Bolek.
Pytam o skalowanie obrazu o Resolution + a on się pyta co to takiego.
Więc błysnąłem inteligencją i zaczynam klarować po swojemu.
Mocno był zaskoczony ale zaprowadił mnie do telewizorów Toshiba.
Poprosiłem zeby postawił obok Samsunga ale stwierdził że nie da rady.
Ale wykonał nadzwyczajny wysiłek i pokazał TVP.
I okazało się że ten "jego Samsung " to porażka.
A Toshiba o którą poprosiłem nawet jego zadziwiła. Posiedziałem jeszcze z pół godziny pogmerałem pilotem i wybrałem Toshibę. Miałem wątki czy w domu zagra ale co tam.
Wieczorem telewizor miałem już w domu.
Pan z transportu powiedział zeby chwilę odczekać zanim odpalę go.
Siedziałem jak na ogniu .
ALe odczekałem swoje i odpaliłem.
Zeby unikąć rozczarowania połączyłm pod dvd (mam Toshibę 500) i siadłem z wrażenia. Nie miałem do tej pory doczynienia z takimi telewizorami . Ale powiem że obraz cud malina.
Kolory że gęba sama się uśmiecha . Nic nie szarpie , nic ni dryga.
Wpadł sąsiad który ma Sony , dla mnie za drogi, i stwirdził że lepiej gra niż
u niego . Zapytał kto mi pomagał wybierrać . Powiedziałem że poczytałem forum.
Załączyłem telewizję / mam Cyfrę +/ i najpierw kanały HD - coś niesamowitego , obraz jak żywy a nawet lepiej bo ostrzejszy.
No wreszcie TVP . Chyba mam coś inaczej bo chciaż w sklepie było dobrze to w domu jak dla mnie rewelacja.
Sąsiad pomógł mi w ustawieniach kolorów i powidział że myślał że Toshiba to jakaś taka firmy.
I jeszcze czerń wieczorem na prost - super, super.
Chyba mina mu zrzedła bo za swój jak się wydało zapłacił dwa razy więcej.
Nie znam się na telewiizorach , ale powiem uczciwie jeśli ktoś potrzebuje extra telewizor za dobre pieniądze to żadne Samsungi czy Sony okrzyczane reklamami.

Kupiłem bo najbardziej mi się podobał. Pewnie amtorzy innych firm będą mieli swoje zdanie. ALe ja dokonałem super zakupu i będę polecał tym którzy przekładają własne zadowolenie i czystą radość nad bełkot marketingowy.
I nie ważne czy coś wygram czy nie - ja już jestem bardzo zadowolony.
 

Kampaj

New member
Bez reklam
Moje Toshibki

Mam styczność z TOSHIBĄ co niedzielę w pracy. Zaczynając nie wiedziałem nic o telewizorach. Trafił mi w ręce katalog TOSHIBY, leżał na ławie w domu. Z ciekawości przeczytałem. Wrażenie zrobiła na mnie zawiłość myśli technicznej produktów. Jednak pomyślałem, że teraz pewnie każdy producent telewizorów musi mieć taki idealny obraz. Pierwszego dnia w pracy obejrzałem dokładnie całe stoisko TOSHIBY, wszystko pięknie, prawie wszystkie modele 635. Od AV do ZV. Obraz oczywiście idealny jak na każdym stoisku- tutaj z dysku twardego 1080p. Piękne nowozelandzkie owieczki. Czy aby na pewno? Trzecie klient poprosił o porównanie telewizorów na różnych stoiskach. Wspaniała okazja, żeby sprawdzić ich moc (chodziłem z 42XV635).
Najpierw Samsung: wypadły identycznie, klient zwrócił uwagę, że czerń jest lepsza na TOSHIBIE nawet pod kątem.
Samsung zbyt odbijał światło lamp. Kolory podobne, bo filmiki samsunga składają się z animacji, bajki każdy telewizor odtworzy identycznie. Plus dla TOSHIBY za czerń.
Potem powędrowaliśmy na stoisko Sharpa. Łączyliśmy przez komponent. Mimo, że ta sama matryca, to Sharp miał gorszą czerń, kolory także jakieś wyblakłe. Ledowy natomiast miał landrynkową gamę barw). Jak wiemy Sharp na filmach swoich nie ma dynamicznych scen, więc nie można było porównać smużenia. Tutaj plus dla TOSHIBY za kolory.
Poza tym zużycia prądu. Samsung i Sharp mają reklamy, że są najbardziej eco i cud miód. Zielone naklejki, listki. Klient pyta o zużycie prądu. hmm TOSHIBA (max140 lub 144), Samsung wykraczał poza 180, Sharp między tymi wartościami. Porównajmy serię AV z XV(205W a 140W) Ekopanel, autoview i energoszczędne obwody(ZV 160W, AV 205W -bez ekopanela także). Już nigdy nie będę sie sugerował naklejkami i reklamami. Warto skorzystać z profesjonalnych testów w internecie.
Stoisko Panasonica(także komponent). Obraz bardzo wyraźny, w końcu piłka nożna, twarzy piłkarzy nie wiać oczywiście, ale żadna kometa za piłką się nie tworzy. Zieleń trawy żywsza, a krawędzie trybun równiejsze. Obraz jest prawdopodobnie w 1366pix, więc RESOLUTION+ zrobił swoje. Żadnych zniekształceń. Plus za obróbkę obrazu, choć czerń pod kątem lepsza w Panasonicu, na wprost lepsza w TOSHIBIE. Panasonic(chyba58-calowy TH-58PY800) totalnie wymiękł po porównaniu go z 55ZV635.
Stoisko Sonego film Taxi IV. Rozmycia na podobnym poziomie(porównywałem z 40calowym 100Hz), kolor identyczny, naturalna paleta barw(plus dla Sonego - wyświetla kolory identycznie jak TOSHIBA). Zużycie prądku znacząco większe. Ale problem ze współpracą z komputerem, szukanie HDMI z tyłu obudowy, ustawianie max 1280pix z kabla PC, Sony nie współpracuje z laptopem. Dodatkowo wejście USB tylko na zdjęcia, TOSHIBA czyta divXy, a nawet prezentacje, ale napisów nie odtwarza (Jestem trochę zawiedziony tym).
Stoisko Philipsa. Nie jestem pewny kto wierniej odtwarza kolory. Philips 14bitowy przetwornik koloru, TOSHIBA 10-12bitowy panel(8bit+FRC). Różnica w barwach była, nie wiem na czyją korzyść. Czerń lepsza u TOSHIBY i co dziwo w tej czerni było coś widać. Tam gdzie Philips(nawet Ledowy) wyświetlał tylko czarną barwę, TOSHIBA zauważała kontury, a nawet pasy kolorów, odgraniczające się od reszty. Tunel wyglądał znakomicie. Rozmycia widoczne u Philipsa(co zauważył klient).
Ostatni test: 55Zv635 vs. słynna plazma Pioniera z idealną czernią.
Klient wybrał TOSHIBKĘ (raty nie przeszły:(, trzy dni temu piątemu klientowi się udało ją w końcu przez raty kupić, choć to tylko 7300za ten TV). Obraz na stoisku Panasonica, TOSHIBY i z satelity byl porównywany. U Panasonica z barwami podobnie. U TOSHIBY, barwy zdecydowanie lepsze, natomiast Kuro zniszczył totalnie obraz SD. Obróbka słaba, kwadraciki na twarzach. Ekran wyglądał jakby nałożono na niego szarą folię, szczególnie pod kątem. U TOSHIBY nawet 160stopni obraz identyczny jak na wprost. Najważniejsze: TOSHIBA MIAŁA NAJLEPSZĄ CZERŃ! Zdecydowanie przebiła Plazmę Pioniera. O Ledowych samsunga nawet nie wspomnę.
Tak więc TOSHIBA wyszła zwycięsko ze wszystkich pojedynków. Jest to moja ulubiona marka, klientom zawsze ją polecam jako pierwszą (chyba że akurat trzeba wypchnąć jakiegoś starego samsunga sprzed 3lat lub nicniemającego LG). Ostatnio moim faworytem jest seria RV685. Po pierwsze najniższe zużycie prądu(91W-32RV685 mniej niż ledowy samsunga i Sharpa;-)). Panel 10-12bitowy. Kolor ma identyczny z Sonym 32W550. Oba TV są na ścianie podłączone do sygnału SD. Wielostopniowy proces skalowania i poprawy jakości robi swoje. Dodatkowo dolby volume, kontrast 50000:1.
Minusem jest brak 100Hz(klienci się uparli, że muszą mieć 100Hz, choć 50Hz TV TOSHIBY świeci lepiej niż 100Hz Sharpa, Samsunga). No i telewizor nie ma DLNa, ale z tego i tak nikt nie korzysta:p Wygląd bardzo normalny, bez odejścia od standardowej formy. Ładny, smukły i wygodny. HDMI i USB po boku znacząco pomagają. Często klienci chcą obejrzeć pokaz zdjęc na TV z własnego pen-drive.
Nie mogę się doczekać LEDowej TOSHIBA z local dimming i kontrolą subobszarów podświetlania diodami. Oby jutro w pracy już była:)
Okazało się, że producenci telewizorów nie mają tak zaawansowanej technologii w swoich produktach. O TOSHIBIE mogę mówić bez przerwy nawet 50minut prezentując telewizory. O Samsungu 5minut, Sharpie 10, Panasonicu 5, a Sonym też 10minut.
Poza tym katalog produktów TOSHIBY na rok 2009 jest najlepszym informatorem jaki widziałem. Prawie wszystkie informacje są tam zawarte. O tym, jakie matryce i głośniki sa montowane w poszczególnych modelach dowiedziałem sie od bardzo kompetentnego przedstawiciela handlowego tej firmy.
DVD bardzo zwyczajne, odczytują wszystkie typy plików w przeciwieństwie do konkurencji. Od DivXa do VideoCD. Ceny jak najbardziej adekwatne do telewizorów z najwyższej półki. od 2500-4500 za 42calowe modele.
 

FredzioPL

Klub HDTV.com.pl
vip
Moja przygoda z firma Toshiba

Witajcie

Okolo 2 lata temu po wyprowadzce z zona na swoje stanelismy przed wyborem TV. Oczywiscie kilka/kilkanasice razy odwiedzalismy sklepy - MediaMarkt, NEONET, EURO itp i bombardowani bylismy roznymi ciekawymi, smiesznymi i niekiedy dziwnymi argumentami przemawiajacymi za jakas marka i modelem. Niestety wtedy zaden z pracownikow w/w sklepow nigdy nie wspomnial o marce Toshiba.
Czas gonil bo ogladalismy na 21 calowym 21 letnim tv Sanyo :) wiec postanowilem zaciagnac porady na forum.
Podalem oczekiwania dostalem kilka modeli wsrod ktorych byla Toshiba 32C3500PG. Przeczyalismy test sporzadzony przez kikiego i po tym wszystkim spodziewalem sie niesamowicie wysokiej ceny za sprzet krory tyle moze.
Jakiez bylo moje zdziwienie kiedy okazalo sie ze cena nie dosc ze satysfakcjonujaca to do tego wglad samego tv bardzo przypadl nam do gustu. Zonie spodobal sie od samego poczatku ale miala watpliwosci co do marki.
Ale nie tylko wyglad wazny trzeba bylo zobaczyc na zywo co on potrafi.
Ponowne wycieczki do sklepow umocnilu mnie w przekonaniu ze ten model to jest to czego oczekujemy po TV.
Czern satysfakcjinujaca, kolory rewelacyjne - moja najmniejsza milosc zachwycona podczas ogladania bajek ja jeszcze bardziej podczas ogladania zarowno filmow jak i programow w SD i HD. Poza tym rewelacyjne wyglada wkomponowany na sciane miedzy meblami w pokoju.

Do dnia dzisiejszego marka ta zarazilismy naszego szwagra, ktory kupi ten sam model i rowniez jest zadowolony.
Jak budzet pozwoli chcialbym wymienic go na cos wiekszego ale na pewno tej zamej firmy i tym razem wyzszy model FullHD.

Obecnie TV uzytkowany jest przez moich rodzicow, szwagier posiada go dalej ;) , ja zmienilem na plazme ale z racji zakupu konsoli i checi ogladania fullhd ponownie zastanawiam sie i szukam mozliwosci zmieny plazmy na co najmniej 42 calowego LCDka Toshiby.

Oczywiscie z pelna odpowiedzialnoscia polecam LCD toshiby ze wzgledu na rewelacyjny jak dla mnie stosunek ceny do jakosci zarowno odbioru jak i wykonania. Firma ta potrafi pogodzic jakosc obrazu, estetyke wykonania oraz ergonomie uzytkowania z bardzo przystepna cena i trwaloscia.

Pozdrawiam i dzieki za fajne testy i porady ktore wiele razy pomogly mi w wyborze roznego rodzaju sprzetu.
 

fan

New member
nie wiele mam pojęcia o telewizorach.
Jestem z Wami od zarania dziejów ale nie miałem czasu śledzić Forum.
Ale ostatnio zdechł mój telewizor .
Rad nie rad trzeba było ruszyć du.... i kupić telepatrzydło.
Kasy za dużo nie miałem. Zacząłem od czytania testów , same nazwy nic mi nie mówiły. Poczłapałem do marketu . Miałem do wyboru plazma czy lcd .
Sprzedawca zachwalał plazmę i pokazał mi jak gra . Ale zaraz ukazały się duszki na ekranie . Nie mam ochoty pilnować telewizora jak mleka żeby nie wykipiało. Następnie pokazał mi LG i Samsungi . Ale z tego sygnału telwizyjnego jakość fatalna . Następnie Sharpa i Toshibę.
Nie zagłębiałem się w technologiczne szczegóły. Ale osobiście podobał mi się bardziej model Toshiby . Jakoś tak czyściej grał.
Teraz już kilkanaście dni mam go w domu . I powiem że nie dość że w domu gra znacznie lepiej niż w sklepie - to z dnia na dzień jest coraz lepszy.
Poprawia się też jakość sygnału którym go karmię. I ku radości swojej i rodziny jesteśmy bardzo zadowoleni z 42XV635 .
Polecam każdemu kto nie jest maniakiem telewizyjnym , ale kto nie akceptuje słabej jakości telewizji. Ten gra super a mam 2,5 m od telewizora.
 

Kris1987

New member
Witam wszyskich fanów i antyfanów firmy Toshiba szczerze mówiąc nie jestem fanem żadnej marki poprostu kupiłem Toshibe Model 42ZV635DG z powodu rewelacyjnego stosunku ceny do możliwości. Przed zakupem TV około 3 tygodnie czytałem różne opinie na różnych forach dotyczące plazm i LCD na początku wachałem się nad kupnem coś ze stajni Panasonica lub Samsunga (mam nadzieję, że nie będę ukarany za kryptoreklamę:D)w ostateczności padło na "Tośkę" i naprawdę nie żałuję wydanych niecałych 4 tys złotych. Moja "Tosia" pracuje jako Monitor i spełnia swoją funkcję w 100% obraz jest ostry, tekst czytelny!! Gry wyglądają obłędnie już o filmach nie wspomnę. Liczba HDMI sama mówi za siebie - 4 naprawdę dużo, napewno w przyszłości się przyda, wejście USB (z boku) też jest bardzo ciekawym rozwiązaniem można bez problemu podłaczyć dysk przenośny lub poprostu pendrive i oglądnać film, zdjęcia itp. Nie będę pisał wszyskich funkcji bo jest ich od groma dlatego polecam świetną recenzję Tego TV od KIKIEGO( nie mam zamiaru z nim konkurować:D -po niej zdecydowałem się na kupno 42ZV635DG kto zgadnie od kogo kupiłem TV?? tak właśnie od KIKIEGO:D).Polecam 42 cale i więcej na początku wydaję się olbrzymi ale jak wiadomo człowiek jest w stanie do wszyskiego się przyzwyczaić nawet do "kochanej" TEŚCIOWEJ( i wtedy człowieka już nie śmieszą takie kawały a raczej zagadka jak" teściowa na 102????? 100 metrów od domu i 2 metry pod ziemią) i potem będzie żałować i gadać sam do siebie"kurczę czemu nie kupiłem większego TV" i pytam po co?? i potem na psychiatrów wydawać fortunę:D a wtedy już za późno TV nie jest z gumy nie rozciągnie się go:D a prywatni lekarze niestety mają dziurawe kieszenie i im zawsze mało. Wracając do tematu, bo troche się odbiegło od niego, nie mam zamiaru nikogo namawiać na kupno TV Firmy Toshiba(a może powinienem??:D) poprostu sami zdecydujcie i najlepiej zamówcie prezentację do domu, wkońcu kupująć TV kupujemy szczęście dla siebie i co najważniejsze dla całej rodziny na LATA!!.

ps. Nie jestem wynajętym człowiekiem przez firmę Toshiba. Nie zapłacono mi ani grosza abym zachwalał ich produkty, jestem poprostu szczęśliwym posiadaczem produktu tej firmy w sumie pierwszego produktu, ale napewno nie ostatniego!!!!!!!! Jak to się mówi zadowolony klijent przyprowadzi kolejnych klijentów, nie ma to jak poczta pantoflowa a raczej "pantoflowa reklama", wszyskie spoty reklamowe, akcje marketingowe mogą się przy niej schować i co najważniejsze nie kosztuje nic jest GRATIS od zadowolonych klijentów, kończe mój wywód bo i tak nie przebiję innych użytkowników, niektórzy poprostu postanowili napisać wypracowanie - ESEJ lub pobić rekord guinessa w pisaniu jak najwięszkej ilości słowa TOSHIBA...

I jeszcze jedno przepraszam za wszyskie błędy stylistyczne, interpunkcyjne itp. ale tak to jest jak się pracuje po 12 h i nie spało się praktycznie całą dobę.

Pozdrawiam Krzysztof
 
Ostatnia edycja:

damiantomek2

New member
Jeszcze nie kupiłem ale...

"Toshiba nowy wymiar jakości" to stwierdzenie właśnie sprawdzam.

W odróżnieniu od autorów wcześniejszych postów jeszcze tv nie kupiłem.
Jestem więc jednym z wielu, którzy na hasło nowe technologia w systemie nadawania w Polsce zaczeli myśleć o zmianie CRT z 15-letnim stażem na płaszczaka.
I tu szok co wybrać?
Bo żona chce by czarne było czarne, a białe białe
i naturalne nie sztuczne.
By cała rodzina 4+2(teściowie) mogła oglądać
tak samo bo u znajomych siedząc z boku to inne kolory i na dziś
z normalnej kablówki bo opłat miesięcznych sporo itp. itd..
Ukierunkowanie na plazmę ale w jednym sklepie olsnienie jakiś inny TV z nazwą dobrej marki przenośnych kompów - Toshiba robi telewizory?
Oglądam coś innego w wyglądzie i odbiorze nawet ze słabego sygnału
sprzedawca popis to R+ (co to takiego???) no ale to LCD,
a chciałem plazmę.
No ale "kto czyta nie błądzi" więc do forum marsz i .... jak poczytałem, i pooglądałem to święta bez nowego tv bo Toshiba plany zakupowe pozmieniała.
42XV i ZV635 to już LCD dobrej klasy i dziś bym jeden z nich miał gdybym... 46SV testu nieprzeczytał.
Czekam więc na 2010 rok i na Toshibe SV LED w rozmiarze i cenie
40-42 bo tylko na taki zgodę ma lepsza połowa da lub może będzie super cenowa promocja na SV 46 to i rozmiar się załatwi.
Za błędy stylistyczne i orto. przepraszam.

Pozdrawiam
 

kertis

New member
Krótka historia pewnego olśnienia

Skarbie widziałem wspaniały film w HD! – rzekłem z entuzjazmem przy kolacji. Żona spojrzała na mnie podejrzliwie -iii co zatem chcesz mi przez to powiedzieć?

A może byśmy kupili nowy telewizor? zagadnąłem ze ściśniętym gardłem.

Aaa TO chcesz mi powiedzieć. No a ten co jest już Ci nie wystarczy?, i rzutnik i ekran i kino domowe i te wszystkie głośniki, które się tak kurzą a nawet nie można na nich paprotki postawić?

No one zostają odparłem, ale jakbyśmy tak ten stary przenieśli do sypali a do salonu kupili większy…

- A wystarczy Ci ściany? - moje kochanie rzuciło z przekąsem, uśmiechając się pod nosem, że udało jej się wymyślić dowcip na poczekaniu.

Tak złotko tylko troszeczkę przesuniemy meble - wyszeptałem cicho kuląc głowę w kolanach.

Trzask ścierki na moich plecach obudził małego, który oznajmił, że do rozmowy wrócimy trochę później jak atmosfera się oczyści.

Następnego dnia w pracy – a dzień był akurat nudny bo aktualizacje i poprawki krytyczne mogą przecież poczekać – przeczytałem chyba wszystkie fora, testy i porównania, a wracając do domu, niby pod pretekstem dłuższego spaceru nadrobiłem z buta te skromne 2 km, aby przez przypadek wstąpić do sklepu rtv-agd.

Na półkach mieniło się od kolorów: matowe, błyszczące, duże i małe, HD i SD, plazmy i ledy, na wszystkich ten sam sygnał, ale różne wrażenia. Z głową pełną cyferek, numerów, modeli, porównań, za i przeciw zacząłem odszukiwać te o których czytałem cały dzień.

Z przygotowanymi zdjęciami i próbkami filmów na pendrivie odnalazłem pierwszego kandydata. Wujek Sam prosto z Korei przyjął moje filmy i oczom ukazał się obraz prosto z kontenera mkv. No nieźle pomyślałem, obwąchując czarne pudło z każdej strony jak pies kość - jakby mu tak jeszcze zmienić tę obudowę to kto wie.., no nieźle.

Z przemyśleń wyrwał mnie głos zza pleców – Panie zostaw Pan to, kup Pan plazmę! Plazma, plazma, tylko plazma, nie ma nic lepszego niż plazma. – odwróciłem się ze zdziwieniem, ee przepraszam, ale czy my się znamy? Panie kup Pan plazmę – ja jestem digidogi i mówię Panu kup Pan plazmę!.

Panie a jakieś konkrety za tą plazmą Pan masz? Bo słyszałem, że plazma żre prąd i się wypala - Panie ja Panu mówię, kup Pan plazmę, to wszystko nieprawda, to zmowa producentów LCD, oni muszą tak mówić, Panie kup Pan plazmę.

DZzzzzzzzzZzzzzzZZzzzzzz – odezwała się komórka – przepraszam, telefon – z jednej strony pozbyłem się natręta, z drugiej wyświetlony numer mówił wszystko – moje kochanie wyniuchało, że gdzieś się po drodze zgubiłem.

taak skarbeńku - wyszeptałem odsuwając się w kąt gdzie nie było słychać muzyki?

GDZIE kartofle?Eeeem coo - głos mi stanął w gardle. No gdzie kartofle; pyry; ziemniaki, takie okrągłe co rosną w ziemi i się je wykopuje na jesieni.

- Aaaaa to - wymamrotałem, - no już właśnie kupuję skarbie – wyartykułowałem ostatkiem sił.

TO się pospiesz, bo kotlety się smażą i żeby Ci do głowy nie przyszło łazić oglądać elektronikę, masz przyjść szybko, bo mamusia wieczorem nas odwiedzi i musimy porozmawiać o świętach.

Każdego kiedyś dopadnie pokuta pomyślałem, moja właśnie do nas jedzie. W jednej chwili kolorowy świat na wszystkich ekranach zmienił się na szaro, teledysk do November rain w MTV pasował idealnie, gdy powoli szedłem w stronę drzwi.

Przez dwa kolejne wieczory pogłębiałem testy, różnice matryc i zmieniałem pieluchy, które mały zużywał w ekspresowym tempie. W międzyczasie na świat spadł biały puch paraliżując miasto, w radio zapętlili Last Christmas, a w tv zapowiedzieli hit na Boże Narodzenie - w full hd z dd 5.1. i możliwością wyboru języka. Gdy te kilka cyferek zasłyszanych w zwiastunie osłodziło mi trochę wizję świąt z teściową tak dalsza część zapowiedzi rozmyła marzenia – to znów Kevin sam zostanie w domu. Cóż chyba nie tylko ja w tym roku nie byłem grzeczny.

W sobotę rozbłysło słońce, mróz gdzieś się podział, a na ulicach pojawiła się breja z błota. W kolorowej ulotce marketu dla erudytów przeczytałem czcionką 90 punktów magiczne słowo PROMOCJA – i to gdzie, przy modelu z moich porównań!

Pod pretekstem zakupu worków do odkurzacza – które są jakże niezbędne przy przedświątecznych porządkach- wyruszyłem!

Dotarłem szybko, wpadłem nie tracąc ani chwili. Otaczał Go tłum gapiów, z podobnymi do moich podkrążonymi oczami, kartkami testów, wymieniających swoje uwagi. Oooo i znajomy od plazm też się kręcił mrucząc swoją mantrę, ale prawo stada nie dało mu się przebić.

W końcu dopchałem się i ja, pooglądać mieniące się światła ambientlajt. Sterta pudełek z napisem „promocja” topniała szybko, więc włożyłem pendrive ze swoimi zbiorami.

Ryk śmiechu wzbudził moją czujność. Co?, gdzie? Jak? Pryszczaty gimbus dziwnie grzebał w kieszeni spodni, Aaaaa - TAK mam katalog „hot pussy” o mało nie krzyknąłem – i to są zdjęcia mojego kotka! Nie NIE takiego kotka! Normalnego sierściucha, co ma cztery łapy – patrzcie – włączyłem podgląd fotek. To kot - z niedowierzaniem burknął jegomość z brzuchem wystającym ze spodni. No kot, toż mówię, że kot, a co niby miało być?

Swoją drogą kolory były nasycone, ale mój kot ma trochę inne oczy i jakąś sierść inną. Zmiana ustawień, jedna próba, druga, trzecia, czwarta…, Panie zostaw Pan - ten telewizor już jest sprzedany - tamten Pan go kupił, to był ostatni egzemplarz w promocji, możesz Pan go kupić w normalnej cenie, ale będzie tysiaka droższy.

Z tego wszystkiego zapomniałem o workach do odkurzacza. Znów trzeba było odsuwać graty i nieść dywan na trzepak.

Kochanie dziś niedziela, może pojedziemy go galerii, poszukasz prezentu dla mamusi pod choinkę, co jej w tym roku kupimy? – zapytałem znienacka żonkę jeszcze w łóżku.

Już ja wiem po co mnie zabierasz do galerii, po prezent dla mamusi taak, i znów się zgubisz jak ostatnio, i może to przypadek, że będzie dziś pokaz HD3D co?

No ale no, a skąd wiesz, tak myślałem, że może, no wiesz…

Niech Ci będzie, ubieraj małego, skończyły mi się kosmetyki, a na święta trzeba dobrze wyglądać!

W galerii panował tłum, prawdziwy tłum! Prezenty, promocje, wydawać , płacić, kupić, sprzedane, kupione, zawinąć. Ludzie jak w transie. To jaki chcesz ten telewizor zapytało moje kochanie gdy przechodziliśmy koło stoiska z elektroniką. Oo może ten, patrz, ten ma taką ładną ramkę, będzie pasował do mebli!.

Skarbie ale to jest stary typ matrycy, poza tym mały i nie ma tu…

Jak to mały!, przecież to aż 32 cale! – to jaki ty chcesz kupić?

No tak koło 40, może 46 albo pięćdziesiąt dw…. nawet nie zdążyłem dokończyć.

I gdzie my go postawimy?, a ile on będzie żarł prądu? a co ja zrobię, ze swoją kolekcją porcelanowych figurek i serwetkami dzierganymi przez mamusię – wypłynął monolog.

Musiałem interweniować i jakoś to przerwać - skarbie idź kup sobie jakieś perfumy, a ja tu sobie potestuję - powiedziałem wyciągając z portfela 100zł zachomikowane od miesiąca na odtwarzacz HDD– cóż teraz i tak odtwarzacz będzie musiał poczekać. Moje kochanie zapromieniało i zniknęło między pólkami śmierdzideł. Ja ruszyłem między „żyletki”.

Więc musi być oszczędny - wyciągnąłem wnioski z ostatniej chwili – oszczędny, ale nie kosztem obrazu. Wielka półka lśniła obrazem ogromnej liczby kulek spadających po ulicach San Francisco. Obraz wyglądał ładnie, nie powiem, ale marka budziła odrazę. Na myśl znów przyszedł ten wstrętny odtwarzacz VHS, który najpierw zjadł kasetę z komunią syna szwagra, a potem serwis nie chciał uznać gwarancji winiąc złą kasetę.

Minąłem zatem półkę i oto moim oczom ukazała się ONA. Tak ona, smukła, dostojna, z obrazem zapierającym dech w piersiach. Przez chwilę rzeczywistość obok przestała istnieć, rozmyła się i zniknęła gdzieś na niesformatowanych jeszcze partycjach matrixa.

Już wiedziałem co chcę, nagle rozwiały się wszystkie moje wątpliwości. TOSHIBA lśniła dla mnie jak Arvena gdy pierwszy raz ujrzał ją Frodo.

Spędziłem przy niej co najmniej pół godziny, choć czas chyba uległ zakrzywieniu i sprawdziły się wszystkie równania Einsteina. Nie zauważałem dziwnych spojrzeń strażnika, ani uwag obsługi. Chciałem ją poznać bliżej, blisko, a najlepiej już zabrać do domu.

Z letargu wyrwał mnie roztrzęsiony głos mojej połówki – gdzie się schowałeś, chodź szybko, no szybko chodź, dzwonię cały czas a Ty nic.

No ale co się stało? Komórka, chyba zostawiłem…

Jak to co się stało! to się stało, że mamusia miała stłuczkę, nie wyhamowała na światłach, a ta jezdnia taka śliska i rozbiła reflektory i pogięła maskę i tył temu Panu w mercedesie.

Ale nic jej nie jest? W jakim mercedesie?

Nie nic jej nie jest, ale jest taka roztrzęsiona bo była policja i coś jej grozili, że chyba nie zapłaciła raty za OC i zabrali jej dowód i prawko, więc ty sobie wybij z głowy ten telewizor… Trzeba ratować mamusię!

Kod:
               HI[COLOR="Lime"][B]T[/B][/COLOR]ACHI
                S[COLOR="Lime"][B]O[/B][/COLOR]NY
           PHILIP[COLOR="Lime"][B]S[/B][/COLOR]
                S[COLOR="Lime"][B]H[/B][/COLOR]ARP
          PANASON[COLOR="Lime"][B]I[/B][/COLOR]C
                 [COLOR="Lime"][B]B[/B][/COLOR]ENQ
                S[COLOR="Lime"][B]A[/B][/COLOR]MSUNG
 

MIŚ YOOGI

New member
Moja Toshiba

Nie pytaj co Toshiba zrobiła dla Ciebie
Tylko
Co Ty robiłeś gdy inni kupowali
TOSHIBE TV


oTo
pOwstała
najlepSza
najcHudsza
wyśmIenita
Bogato
wyposAżona

koloRy
Extra
Głęboka
cZerń
zAchwyca

Super
Video

Lepiej
biEgnij
Dziś

I KUP

Początkowo rozpatrywałem zakup TV z pakietu 3xS (Sony,Samsung,Sharp)Reklamy w mózgu zrobiły jednak swoje.Ale szczęśliwie trafiłem na to forum.Pierwsze odpadło Sony ,później Samsung i został mi "japonczyk"Sharp.A tu zonk 37 cali dh77 brak ale przy wpisach polecających KIKI -ego pojawiała się często Toshiba.Toshiba to laptopy dobrej klasy o nich słyszałem ale TV.Zacząłem drążyć ten temat coraz bardziej i bardziej,fora polskie i zagraniczne a test otwarty XV 635 postawił kropkę nad i.Jeszcze tylko mały wyskok do Euro i MM i wiem wszystko.Mój gwiazdkowy zakup to TOSHIBA 37 XV 635.

Jako rekomendację zacytuję swój pierwszy wpis na forum

Samsung 37B 650-dużo bajerów ale jak dla mnie i dzieciaków potrzebne tylko USB-divx i PIP
Toshiba 37xv635-podobno w moich warunkach dałaby dobry obraz
Sharp37 dn77 lub LG lm7000

Znając moja wife to na początku będzie wtłaczać oba tv naprzemiennie doszukując się różnic na niekorzyść nowego. Dlatego ważne jest pierwsza wrażenie które ma wcisnąć ją w fotel .

I daję Wam słowo wgniotło ją w kanapę.Po tygodniu oglądania wyjęknęła tylko jedno ale"a może lepiej było kupić 42 cale tak ładnie wszystko widać"Ale to nic nowego już wiele osób doświadczyło zjawiska kurczenia sie nowego TV w domu .
Podsumuję to tak.Na dzień dobry potrzebowałem
-usb+divx
-dobry obraz z kablówki
i to otrzymałem
nad resztą zalet obecnie pracuję

DZIĘKUJEMY CI TOSHIBA
MIŚ YOOGI I RODZINA

 
Ostatnia edycja:

MJot

Member
Pierwszy kontakt z Toshibą - 5 lat temu - znakomity laptop Tecra S1, profesjonalny, wydajny, niezawodny - kupiliśmy do firmy trzy takie sztuki.
Zachwyt. Po trzech latach, tuż po gwarancji, we wszystkich przestała działać karta graficzna - ta sama usterka. Szczęśliwie, bo serwis Toshiby ocenił naprawę jako nieopłacalną, w moim mieście jest Pan, który wie co wysiada w tym modelu i po prostu jeszcze raz przylutował karty graficzne. Laptopy działają do dziś. Niesmak pozostał.

Kolejny kontakt - telewizor z krechą wyskakującą na ekranie. Topowy model. Sąsiad. Zwrot kasy ze sklepu i zakup modelu innej firmy.

Do trzech razy sztuka? Niestety HD DVD już umarł. Z nim odtwarzacz szwagra utracił fundamentalny cel użycia.

Może czwarty raz się uda? Zonk! Laptop Toshiba Qosmio kolegi z pracy. Od ponad miesiąca w serwisie. Karta graficzna. Części jakoś nie mogą dotrzeć do serwisu. Jeszcze czeka, ale powoli traci nadzieję.

Szukam w pamięci innych kontaktów z produktami Toshiby. Wysilam umysł - może skojarzy wreszcie coś pozytywnego? Jakoś nie daje rady. Nie ma. Pustka.

A jest - parę laptopów Satellite w pracy jeszcze działa. Jest pozytyw! Wreszcie.

I tym pozytywnym akcentem kończę swoją opowieść. Życzę Toshibie, aby dobrymi produktami przekonała mnie, że warto je kupować. Bo na razie 1:4.
I żeby SV685 był moim nowym telewizorem.

Mirek
 

apoccalipsa

New member
Przez lata żyłam w przekonaniu, że nie ma lepszej marki niż Sony. To przekonanie wpajał mi mąż, który nie chciał kupić nic innej firmy. Cały sprzęt mieliśmy z logo Sony.
Aż pewnego dnia poszliśmy do znajomych. W telewizji leciała ,,Plebania".
- Super obraz - zachwalam.
- Niesamowity kontrast - dodaje mąż.
- Sto razy lepiej odbiera niż nasz - kontyunowałam.
Mrużył oczy, żeby przeczytać co to za firma. Nagle rozczytał się i szturchnął mnie w bok.
-To chyba Toshiba... - wykrztusił.
- Zgadza się - potwierdziłam.
I odtąd królowanie marki Sony w naszym domu skończyło się...
 

kikrame

New member
Chcę poznać Toshibę

Chcę aby Toshiba mnie oczarowała, do tej pory ne miałam styczności z tą marką. W domu mam trzech mężczyzn ale decyzje o zakupie sprzętów RTV,AGD należą do mnie. Wymieniłam już sprzęt AGD na energooszczędny teraz czas na RTV. Telewizor mam bardzo stary CONDOR nawet nie wiem jakiego producenta. Szukam marki która mnie oczaruje! Może to właśnie będzie Toshiba? Pewnie nie wygram telewizora ale będę miała okazję zapoznać się z marką i sprawdzić co może mi zaoferować.
 

jarkatarynka

New member
konkurs

Toshiba to marka z mojego dzieciństwa. Doskonale pamiętam telewizor i odtwarzacz tej firmy i emocje związane z kolorowym obrazem. Pamiętam upomnienia rodziców że nie wolno dotykać i swoją fascynacje. Dzisiaj sama jestem mamą dwóch dziewczynek i chciałam żeby i one mogły oglądać świat w doskonałej jakości, wybór oczywiście padł na Toshibe. Wiem ze jest to zakup na lata, solidna inwestycja kapitału. LCD bo jak wiadomo to oszczędność świetna jakosć obrazu i koloru, wiem ze dziewczyny nie popsują oczu. No i te wszystkie bajery z boku USB i gniazda to dla mnie duze ułatwienie aby sprostać dzieciecym wyzwanion kiedy to dziewczynki raz chcą zdjęcia a zaraz mate do tańczenia a ja niestety w kablach sie gubię. Gdy kupiliśmy nową Toshibę przyszli do nas znajomi jak wiadomo tradycja nakazuje, i gdy zobaczyli nasz nowy telewizor nie musiałam nic mówić po 2 miesiącach i oni mieli już nową Toshibę, wydaje mi sie że obraz ,kolor ,kontrast i dźwięk na ścianie w salonie na tyle zachwyca że już nie wymaga polecenia bo brani się sam.
Bardzo chciałabym mieć drugi telewizor bo nie mam siły ogladać już MINI MINI.
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
 

golonka

New member
TOSHIBA, marka godna polecenia,
Dziś dostałam oświecenia.
Telewizor obejrzałam,
zapakować go kazałam.
W domu pudło otworzyłam,
i ze szczęścia, aż skoczyłam.
TV lekki,cienki,wielki,
W oczach błysły mi iskierki.
Obraz czysty i przejrzysty,
Kolor taki w nim soczysty.
Brak widocznych w nim pikseli,
To każdego rozweseli.
Obudowa bardzo trwała
i do mebli pasowała.
Pilot bardzo funkcjonalny,
wygląd bardzo oryginalny.
Cena również dosyć mała,
Dla większości doskonała.
Jestem strasznie dumna z niego,
Niczym z miecza ułańskiego.

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D



 

doloriss

New member
Nie wiem!!!!!!!!!!

Nigdy nie miałam nic firmy toshiba.

Chciałam kupić laptopa ale był za drogi więc kupiłam tańszego.

Ale jak wygram to przetestuję i napiszę rzetelną relację.
Pozdrawiam,
doloris.
 

dagstar

New member
Dwa pokolenia z Toshiba

W roku 1987 brałam ślub. Mój tata ,który był marynarzem ,przywiózl mi z rejsu w prezencie telewizor Toshiba.Co za radość telewizor z pilotem i możliwością zaprogramowania kilkudziesięciu kanałów.Oczywiście ta ilość kanałów wydawała się zbędna bo w Polsce-czego dzisiaj już wielu nie zrozumie-istniały tylko 3 programy.Toshiba towarzyszyla nam w kolejnych latach życia:gdy rodziły się nasze dzieci i gdy zmienialiśmy mieszkania.Pozwalała uczestniczyć w aktualnych wydarzeniach politycznych(a tych nie brakowało) i kulturalnych. Zawsze niezawodna-do dzisiaj. W związku z tym, gdy latem 2009 moja córka brala ślub postanowiłam ją również obdarować telewizorem Toshiba i to nie z powodu tradycji rodzinnej , ale pewności że będzie to prezent trafiony.I tu okazało się,że czas nie stoi w miejscu. Toshiba zmieniła się na lepsze.Najbardziej ucieszył mnie płaski ekran i możliwość zawieszenia na ścianie co bardzo pasowało do nowoczesnego mieszkania mojej córki.Natomiast funkcja blokady rodzicielskiej wydała mi się dobrą inwestycją w przyszłość. Młodzi najbardziej ucieszyli się z wejść PC,audio i video oraz jakości obrazu i dzwięku. Mam pewność,że nowa Toshiba będzie towarzyszyła im przez kolejne lata tak jak to ma miejsce w moim domu.Kochani , wiem że i w waszych rodzinach jest wiele uroczystości: śluby, rocznice-zapewniam was,ze przy każdej z tych okazji TOSHIBA będzie trafionym prezentem:poprostu to telewizor, który odpowiada i starym i młodym.
 

bojan21

New member
Modlitwa o telewizor toshiba

MODLITWA O TELEWIZOR TOSHIBA

Już za chwil parę spać się położę,
więc Cię o telewizor TOSHIBA bardzo proszę Boże.
W momencie kiedy wchodzę do łóżka,
Proszę Cię Panie z całego serduszka.
Byś pomógł mi wygrać w konkurs i wybrać mnie z milionów wielu,
Mój wielki władco, drogi przyjacielu i stwórco telewizorów wielu
Moja miłość telewizorów wielka a traf w nagrody jest słaby i mały,
Mimo że o TOSHIBA marzę przez dzień cały.
I wiadomo, że TOSHIBA to telewizor jest wyśmienity,
A dla mich potrzeb, zainteresowań i hobby wprost znakomity.
To prośby składam Panie na dłonie twoje,
By nagroda TOSHIBA i zwycięstwo stało się moje!
Moja wygrana TOSHIBA przeniesie nas w świat filmu na wycieczkę
Dzięki niemu zobaczymy morze, las i górską rzeczkę
W TOSHIBIE obejrzę polskie EURO 2012
Moja TOSHIBA będzie ulubieńcem rodziny
Syna , córki i żony Haliny
Naszą TOSHIBĘ będziemy wychwalać wszędzie
I z twoja pomocą niech tak już zawsze i na wieki będzie !


MODLITWA O TELEWIZOR TOSHIBA

Już za chwil parę spać się położę,
więc Cię o telewizor TOSHIBA bardzo proszę Boże.
W momencie kiedy wchodzę do łóżka,
Proszę Cię Panie z całego serduszka.
Byś pomógł mi wygrać w konkurs i wybrać mnie z milionów wielu,
Mój wielki władco, drogi przyjacielu i stwórco telewizorów wielu
Moja miłość telewizorów wielka a traf w nagrody jest słaby i mały,
Mimo że o TOSHIBA marzę przez dzień cały.
I wiadomo, że TOSHIBA to telewizor jest wyśmienity,
A dla mich potrzeb, zainteresowań i hobby wprost znakomity.
To prośby składam Panie na dłonie twoje,
By nagroda TOSHIBA i zwycięstwo stało się moje!
Moja wygrana TOSHIBA przeniesie nas w świat filmu na wycieczkę
Dzięki niemu zobaczymy morze, las i górską rzeczkę
W TOSHIBIE Polska wygra EURO 2012
Moja TOSHIBA będzie ulubieńcem rodziny
Syna , córki i żony Haliny
Naszą TOSHIBĘ będziemy wychwalać wszędzie
I z twoja pomocą niech tak już zawsze i na wieki będzie !
 

meridian

New member
Jak toshibę pragnę...

Warto mieć telewizor Toshiby-jako producenta:cool:, bym mogła oglądać filmy jak zaklęta.
Toshiba ma idealne gabaryty i obraz naprawdę znakomity.
Posiada duże możliwości o powalającej ostrości.
Unikalne brzmienie robi ogromne wrażenie!
Pilot szybko reaguje, elegancko się prezentuje.
Dlatego wybieram Toshibę-ja szalona, do innego nikt mnie nie przekona.
Chcę zobaczyć świat wspaniały na ekranie... nie tak małym!:blagam:
Miękko się zanurzyć chcę w głębie wymiaru HD!
Chcę zobaczyć obraz nowy w barwach pięknych, kolorowych. :D
Ważna dla mnie jest ponadczasowa elegancja i dyskrecja formy i żeby w użyciu nie był oporny.
Telewizor mi się marzy, który nie za wiele waży,
z komputerem współpracuje i rozrywkę gwarantuje.
Bardzo elegancko się prezentuje i w niczym konkurencji nie ustępuje. :rolleyes:
Toshiba to nowy wymiar jakości dający maximum przyjemności.
Polecam Toshibę innym z serca całego, bo ja bym nie wybrała innego.
Przyznam, że wybredna ze mnie osóbka i nie zadowoli mnie żadna podróbka.:)
 

siergiej2006

New member
Moje Spotkanie z Toshibą....

...pierwszy krok postawiłem dość niepewnie , miękkie nogi i podwyższony puls dawał znać o powadze sytuacji , drugi krok zdawałbyć się bardziej stanowczy z lekką nutką kroku bujanego ,co według mnie dodawało mi pewnośći siebie . No stary – pomyślałem, musisz wziąć się w garść . Przyśpieszyłem , tak , teraz to było to , krok za krokiem bez wahania . Jaskrawe światło wbijało się w moją czaszkę a krople potu na czole zdawały się co chwilę wyprzedzać ,niczym samochody na autostradzie tworząc nowe ścieżki .Teraz już nie szedłem , biegnę , czuje jak biegnę a moje oczy wlepione są w drogowskazy, RTV .... , RTV skręć w lewo , RTV 50 metrów prosto , RTV .... GPS w mojej głowie prowadził mnie do celu , bez przeliczania , bez zmian trasy . Mijałem regały , te małe srebrne wierzowce sklepowe , obwieszone kilogramami elektroniki , które w tym momencie starały być się tak wyniosłe jak ochrona w supermarketach , bezskutecznie . Czuję już pot na plecach , dłonie zaczynają mi drżeć ....-cholera !! pomyślałem , jestem już po drugim zawale mogę nie dotrzeć . Nie mogę zwolnić , moje serce również nie może. -O nie !! Skrzyżowanie 15 i 21 alejki jest totalnie zakorkowane ....starsza pani w różowych loczkach na środku kupuje budzik z wyświetlaczem na ścianę , obsługa sklepu próbuje jej wytłumaczyć działanie urządzenia . Czemu akurat tutaj i teraz !! - przełknąlem ślinę i skręciłem na obwodnice . Regały z aparatami . Muszę zwolnić , żebym potem nie dostał fotki za predkość . Koniec aparatów skręcam w lewo , tu mogę znów biec . Delikatny poślizg przy wyjściu zostawiając za sobą pasaż głośników. Jestem blisko , jestem naprawdę blisko . Widzę , naprawdę go widzę , muszę zwolnić , aby uwierzyć oczą . Jest !!!
Mercedes wśród telewizorów .... czas się zatrzymał , wszystko stało się takie proste i piękne , gdzieś w oddali pani z budzikiem pojeła działanie urządzenia i sama wyświetla obraz na ścianie , a pot na mojej podkoszulce tworzył piekne mokre i bezwonne wzory . Uśmiechnąłem się do ślicznej pani która stojąc koło telewizora wskazywała na niego swoimi dłońmi . Chciała mi powiedzieć – chodź , podejdź proszę . Ja czułem się niczym chłopiec stojący na balkonie budowli , wszyscy już skoczyli na kupkę piachu , a ja tam dalej stercze słyszać co chwile „-no dawaj, dawaj , wcale nie jest tak wysoko , wydaje ci się .... !!” Tak , wydaje mi się , wcale nie jest tak odległy , parę kroków i mogę go dotknąć .... rany , jaki on piękny , jaki kolor , wydawać się może że jak go dotknę to kolor zostanie mi na dłoniach . Stawiam pierwsze kroki , dumnie unosze czoło w górę i nucę pod nosem T.Love – I love you.
Stoję , stoję na tyle blisko ,że mogę go dotknąć . Niesamowite uczucie , widząć go jak stoi na wielkim piedestale . TOSHIBA.... powiedziałem niepewnie , -TOSHIBA ! Tu już czyłem zew , czułem potrzebę posiadania go , czułem radość , euforie . 37 cali płaskie niczym lodowisko .Czerń budziła respekt , tak duży respekt i tak samo wielki zachwyt. To pierwszy telewizor który można oglądać niewłączajac go . Teraz byłem pewnie dlaczego TOSHIBA , solidne wykonanie i niezawodona technologia . Zachwyt mój dalej trwał , utwierdzając się w tym ,iż dokonuje najlepszego wyboru . Naglę z zachwytu wyrywa mnie uroczy głos pięknej pani – Jeśli mogę , proszę pana , ale chciałabym zwrócić uwagę iż jest to ostatni egzemplarz .... . Wybuchłem śmiechem , tak wielkim i maniakalnym śmiechem , że pani obok staneła przerażona . - Ostani powiada pani ??!! - odpowiedziałem. - OCZYWIŚĆIE ŻE JEST OSTATNI !! . Wcale mnie to nie dziwiło ponieważ sam poleciłbym ten telewizor wszystkim swoim znajomym . Widocznie , ci którzy go kupili już to dawno zrobili . Pani jakby odetchneła , a ja zbliżyłem się do niej , na tyle blisko na ile się dało ....czułem niepewność z jej strony , byłem już wystarczająco blisko , spojrzałem jej głęboko w oczy , a mój uśmiech zajmował mi całą szerokość twarzy . Chwyciłem ją za dłoń , podnosząc ją tak wysoko aby była tuż przy moich ustach . Pocałowałem kobietę subtelnie w dłoń , wpatrując się nieprzerwanie w jej oczy .....i delikatnym szeptem powiedziałem jej : - BIORĘ GO....
 
Status
Zamknięty.
Do góry