Panowie, tak pocudowaliście z swoimi avatarami po awarii, że teraz trudno połapać się kto jest kto.
Nie wiem jak inni, ale mi wystarczył widok konkretnego obrazka i już wiedziałem z kim piszę. Taki obrazek to jak marka - logo.
Lata się człowiek do tego przyzwyczaja.
Szkoda.
Nie wiem jak inni, ale mi wystarczył widok konkretnego obrazka i już wiedziałem z kim piszę. Taki obrazek to jak marka - logo.
Lata się człowiek do tego przyzwyczaja.
Szkoda.