JBL Studio 280/290 vs Klipsch 260/280

pieniążek1

Active member
Bez reklam
Dokładnie.... z Denonem grały słabo z Onkyo jak by diabeł w nie wstąpił :p
Szkoda ,że są już wysłużone i trochę leciwo wyglądają...


Co do tematu byłem na drugim odsłuchu w innym miejscu - Odsłuchiwałem tylko Studio 290 i RP 280, HECO już skreśliłem... JBL bardzo mi się podobał w odsłuchu (jestem przyzwyczajony do tego typu dźwięku) jak dla mnie jest dość UNIWERSALNY, Klipsch za to DYNAMIKA, DYNAMIKA i jeszcze raz DYNAMIKA z Basem którego nie da się opisać (JBL i Klipsch grały pod Onkyo RZ810), Jestem w kropce skłaniam się do Klipsch tylko nie wiem czy na dłuższą metę tego typu dźwięk nie będzie mnie męczył...

Docelowo ma to grać w 7.2

moje igielki bardzo o nie dbam...tylko bolce od maskownic po jednym na maskownice mi sie ulamaly...
 
Sory za pytanie ale temat związany z Klipsch kolumnami.
Ciekawi mnie takie zestawienie
RP280F vs R28P
ca75582a69f7263309667439574fcb2f.jpg

0a657a2ee82e188f5ee454f9b8568a5c.jpg

Jedne jak i drugie posiadają 20cm membrany i te same horny.
RP280F maja tylni br a R28f przedni BR i wizualnie różnią się. A jak dźwięk czy otwory aż taką różnicę robią, RP280F klasa wyżej niż R28F, czym to jest uwarunkowane?


Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka
 

abdul0412

New member
Bez reklam
Wbrew pozorom to sa dwa rozne glosniki. Maja inna elektronika w srodku i troche inna konstrukcje. Mysle ze nie szukaj na sile oszczednosci , skup sie na tym ci zalezy i wydaje mi sie ze chodzi o jakosc brzmienia i dynamice.

Pzdr
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Z tego co już wiem i się chcąc nie chcąc dowiedziałem:
RP280 Reference to nowa konstrukcja.
280 są spokojniejsze. To podstawowa różnica.
Mają nowego tweetera, wszędzie jest chwalony, no, ale u nas mamy znawców.
W życiu bym nie zniósł takich przypadłości, a już na pewno nie po moich które miały lepszą górę i średnice jak 90% kolumn na tym forum.
Są żywiołowe, a nie spokojne i stąd takie wrażenia.
Nie wszystkim to pasuje i ja to rozumiem. Tak ma być. Jest ciekawiej. Na tym właśnie polega ta zabawa.
Dla mnie większą (obecnie) wadą są za spokojne skrzynki, ale inni właśnie tego szukają.
Dziś słuchałem kilka albumów (co prawda Spotify) i tych wysokich wręcz brakowało. Tak jakby ich nie było. Naturalnie wina Spotify. Zresztą to osobny temat, bo różnice w tych serwisach na różnych konfiguracjach są znaczące. Warto też o tym pamiętać, a nie na pałe odpalać w jednym środowisku.

Są bardzo ustawne i bardzo łatwe do napędzenia. Wszystkie.
W tych skrzynkach które znam i testowałem (czyli niemal cały przekrój), jest sporo modeli co do których trzeba się bardziej przyłożyć w kontekście akustyki, elektroniki czy metrażu w którym się znajdą.
Dlatego wielu osobom wiecznie coś "nie gra", bo nie mają zwyczajnie wiedzy co z czym i gdzie.
Zasada jest prosta:
Najlepsze konstrukcje na rynku (nie ma takich, ale przyjmijmy) wyłożą się i zagrają jak tamburyn w żle dobranym pomieszczeniu, o ile są wrażliwe na takie przypadłości, a zapewniam, że takich skrzynek jest cała masa. Klipsch nie ma z tym wiekszych problemów.
To jest obiektywny fakt który warto odnotować. Nie ma to znaczenia, jeżeli dysponujemy odpowiednim pomieszczeniem.
Problemem może być sub, ten wbrew pozorom może sprawić sporo problemów.
Mój obecny Velo to uparty dziad i arcy wymagający, ale jak mu już znajdziemy miejsce, to klękajcie narody.

Fragment recenzji i info o nowym hornie.

" The Reference Premiere series replaces Klipsch's Reference II series and features performance-enhancing improvements, including a newly designed horn made of molded rubber. The series—introduced at CES 2015—is the top of the Reference lineup. In fact, the company says Reference Premiere speakers are the core of its business."
 
Ostatnia edycja:

ikar1975

Active member
Bez reklam
Przyglądam się tylko tej dyskusji No ale zapytam .Armanig ,mam rozumieć że te klipsch-e nie mają problemu z ustawieniem w pomieszczeniu ? :) .Trochę Ci ,zazdroszczę tej zabawy ;-) .Pzdr
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
U mnie nie, a mam stosunkowo blisko ściany. Na tym argumencie opieram opinie, bo to pierwszy czynnik który może stanowić problem.
Dla mnie "dudnienie/buczenie" to jedne z gorszych przypadłości, gdyby tak było, zrezygnowałbym z jakichkolwiek skrzynek i szukał innych. Tudzież bawił się w ustroje.
Nie wiem jak grają, jeżeli są blisko bocznych ścian (narożniki), u mnie jest sporo miejsca po lewej/prawej. Gdyby to skumulować, to mogą zacząć się kwiatki w wąskich pomieszczeniach, u mnie jest szerokie.
Nie mam też otwartej kuchni (!), pomieszczenie jest proporcjonalne, a to też ma ogromny wpływ. W innych lokalach się z tym borykałem.

Nie biorę natomiast żadnej odpowiedzialność za jakiekolwiek inne pomieszczenie. Jest za dużo składowych na złą akustykę i być może w innym miejscu się wyłożą (przy małej odległości od ściany), suma przeróżnych odbić i cholera wie jeszcze czego przy akustyce może mieć wpływ na brzmienie.
Proszę o tym pamiętać! ; )
 
Dokładnie, dużo ludzi zapomina o akustyce pokoju. Panele, kafle bez dywanu, gołe ściany...niby nic a jednak gdzieś to wszytko ma znaczenie. Dźwięk to fala która się odbija od płaskich powierzchni i nakłada się na siebie, niby pokój idealny a tu dudnienie, huk, bass buczy i zamiast muzyki mamy chaos. I bądź tu człowieku mądry ;)

Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka
 

lobos

New member
Bez reklam
Sory za pytanie ale temat związany z Klipsch kolumnami.
Ciekawi mnie takie zestawienie
RP280F vs R28P
ca75582a69f7263309667439574fcb2f.jpg

0a657a2ee82e188f5ee454f9b8568a5c.jpg

Jedne jak i drugie posiadają 20cm membrany i te same horny.
RP280F maja tylni br a R28f przedni BR i wizualnie różnią się. A jak dźwięk czy otwory aż taką różnicę robią, RP280F klasa wyżej niż R28F, czym to jest uwarunkowane?


Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka

Obie pary kolumn choć od jednego producenta i gabarytami podobne różni wiele.
To zupełnie inne konstrucje. Ja również bazując na starszej serii Klipsch RF-82II myślałem, że R-28F to to samo.
Szybko okazało się, że firma zdecydowała się wypuścić dwie serie Reference.
Tą tańszą o nazwie Basic (R-28F) i topową Premier (RP-280F).
Miałem u siebie przez 4 miesiące R-28F i słyszałem RP-280F (choć zbyt krótko niż bym chciał).
Poza tym nie ma to jak odsłuch w warunkach domowych.
W R-28F było dość ostro na górze, ale nie aż tak, żeby krew leciała jak to niektórzy pisali ;-)
Bas świetny, ale mnie jak już wcześniej wielokrotnie wspominałem najbardziej brakowało średnicy i dlatego też je sprzedałem.
To co rożni obie konstrukcje już na papierze to same membrany.
W obu jest to 2x20cm z tym, że w tańszych Basic są one grafitowe w kolorze miedzi.
Natomiast w Reference Premier to najnowsza membrana Cerametallic.
Wysokotonowe to również zupełnie inne materiały... W Basic to aluminium a w Premier tytan.
Już same testy potwierdzają, że aluminiowa tuba dużo bardziej kłuje w uszy niż ta z tytanu.
Reference Basic to w zasadzie seria Icon, natomiast Premier to następca serii Reference II (wspomnianych przeze mnie RF-82II).
Ponadto bazując na opinii ludzi, którzy testowali Klipscha najnowsze Premier grają bardziej kulturalnie od poprzedników.
Nadal jest dynamit lecz zwłaszcza góra jest już mniej "szalona" ;-)
Producent obniżył w ostatnim czasie ceny i dlatego na chwilę obecną seria Reference Premier jest w bardzo przystępnych pieniądzach.
Do kina rewelacja do muzyki... jak kto lubi.
Jedno co jest pewne to to, że kolumny marki Klipsch nie są nijakie a zdecydowanie jakieś ;-)
 

tomektomek

New member
Powiem jeszcze jedno :p
Zdradziłem markę JBL bo od lat miałem kolumny i głośniki tej marki.

Dziś po podłączeniu i odsłuchu 280-tek. W ch.... się ciesze ,że to zrobiłem jak dla mnie inny level jeśli chodzi o dynamikę, bas i górę... Oj "wygrzeje" je w sylwka :) przy niższym poziomie głośności na RZ800 grają głośniej niż E80. Skuteczność robi robotę.

Polecam każdemu zakup tych paczek :popcorn:
 

Whiplash

New member
Bez reklam
A jaki metraż u Ciebie na 280tki? Mnie tez sie spodobaly ostatnio na odlsuchu. Dynamika jest przytlaczajaca a dzwiek sam odkleja sie od kolumn.
 
Do góry