Zaletą wszystkich kart Matrox'a od kiedy pamiętam była doskonała jakość obrazu analogowego, prawdopodobnie pochodna świetnych przetworników d/a oraz konstrukcji layout'u karty. Jednakże przestaje mieć to znaczenie przy interfejsie cyfrowym. No dobrze, może być wyższej jakości transmitter co sprowadzi się do większej możliwej długości kabla. Dużo zatem zależy jaką metodę połączenia się wybiera (component czy dvi/hdmi). Pamiętać należy, że zakup karty Matrox'a wiąże się z wieloma kompromisami. To niszowe urządzenia w dobrym tego słowa znaczeniu.
W kontekście pytania z tematu wątku postawię dość ryzykowną tezę. Otóż do hdtv? - każda karta mająca dualne wyjście dvi i sterowniki potrafiące wymusić na jednym z nich rozdzielczości hd. Sęk w tym, że musi być włożona do szybkiego peceta.
>stank. Taki jak Twój jest w zupełności wystarczający, a potencjalnych powodów zacięć, o których mówisz jest multum: filtry DS (pewnie CoreAVC, ważny jest też "renderer"), program do odtwarzania (zapewne SkyView), sterowniki urządzeń. Pamiętaj, że na kartach typu SS2 strumień hd jest dekodowany czysto softwarowo, zmiana karty graficznej nic nie da.
Do sprawdzenie przydatności peceta należy zbadać jak radzi sobie z materiałem 1080p w formacie h.264 (MPEG4 AVC). Jest to absolutny worst case, gorszy nawet od 1080i mimo, że ten ostatni angażuje po drodze deintarlacer.
I nie dajcie się zwieść znaczkom typu HDCP. Nie ma i nie będzie mieć to żadnego znaczenia w kontekście następujących faktów:
1. To nadajnik nie odbiornik wymusza enkrypcję. Zatem TV z HDCP odbierze również sygnał bez ochrony HDCP. To pro forma bo oczywiste.
2. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie możliwości oglądania oryginalnych filmów blue-ray i hddvd na 32 bitowej platformie Windows oraz Vista. Wymagana będzie 64-bitowa Vista. Wińcie za to wytwórnie filmowe, których polityka wskazuje na to, że nie udzielą licencji i wymaganych do dekrypcji AACS kluczy softwarowi pracującemu w środowisku dopuszczającym sterowniki bez podpisu elektronicznego. 32-bitowe systemy operacyjne nie mogą bazować tylko na '"authorized drivers" ze względu na wsteczną kompatybilność.
3. Kontent zdobywany w sieci oraz dostępny na piratach pewnie szybciej niż nam się wydaje, będzie miał zdjęty AACS z przyczyn obiektywnych i żadne HDCP nie będzie wymagane.
4. Jezeli enkrypcja AACS legnie, czyli podzieli los CSS, to na każdym komputerowym napędzie gęstych nosników i w dowolnym środowisku operacyjnym oryginalny materiał hd będzie wolny od zabezpieczeń w tym hdcp.
5. Ponieważ dzisiaj mamy modę na bycie kontrowersyjnym to powiem nawet więcej. Obecność hdcp na kartach graficznych może nawet zaszkodzić. Wynika to z obligatoryjnego procesu autoryzacji oraz wypracowania klucza publicznego tzw. cyfrowego uścisku dłoni w połaczeniu z mechanizmem ochrony oryginalności klucza prywatnego tzw. "key revocation" z czym mamy do czynienia w enkrypcji hdcp