Jaką grę wybrać?

Co kupić>???


  • Total voters
    0

debeef

New member
Bez reklam
shift mnie interesował do czasu wyjścia GT5 po premierze przez 3 miesiące w nic innego nie gralem...teraz czekam na GT6 :) Przekonałem się w między czasie do NFSa...po okazyjnej cenie kupując Hot Pursuit, gram na kierce i nawet daje radę :) ostatnio z plusa dostałem Most Wanted i tez sie da pograc na kierce, ale oczywiście w takim arcade'owym wyścigu pad ma przewagę
 

Eleanor

New member
Zgodzę się z przedmówcami, The last of us przeszedłem oczami oglądając lets play, oglądało się jak bardzo dobry serial i powiem szczerze, nawet jeśli nie będę kupować 2 części, to nie moge się doczekać, aż trafi na youtube :)

Polecam GTA V, pewnie też już Ci proponowano, ale jeśli chcesz koniecznie jakąś piłkę nożną, wg mnie wszystkie są takie same, ale ja celował bym w fife, posiadam 09.
 

pyoter

New member
Fifa street jakoś nigdy mnie do siebie nie przekonała.
Jak dla mnie stara dobra i normalna fifa jest o niebo lepsza :)
Kiedyś grało się w PES'a ale teraz mam wrażenie jest w FIFIE jest większy realizm.
 

Pastusiak

New member
odnośnie fify 14 moge się wypowiedzieć jedynie ku przestrodze... dla ludzi o STALOWYCH NERWACH. Pomijając fakt, że grając z CPU musiałem w przerwie meczu wychodzić na papierosa, dzisiaj aby uchronić pada przed zniszczeniem przyjeb... z frustracji w stolik bo już po prostu nie mogłem wytrzymać a para to mi z uszu leciała, że w salonie zrobiło się gęsto. Stolik w pół a ręka spuchnięta tak, że raczej długo w nic nie pogram. Gra połamana i wyrzucona do kosza. W życiu nic mnie tak nie rozbroiło psychicznie, nawet moja ex. Przestrzegam przed tym szmelcem, który zamiast rozrywki dostarcza upokarzającej gracza frustracji.
 

Pastusiak

New member
Nie jestem świeżakiem bo gram w fife od 2008, stale na jednej konsoli i im dalej tym bardziej mnie krew zalewa. Zawsze grałem na klasie światowej i radziłem sobie chociaż trzeba było pogłówkować i namęczyć się ale miało to ręce i nogi. Teraz odnośnie tego wynalazku z numerem 14:
- sprint nie istnieje. Każda próba wysuwania się (zwłaszcza górne podanie), kończy się tym, że zostajesz dogoniony chociaż masz kilka metrów przewagi, nawet jeśli goni Cię zdechlak a Ty biegniesz Neymarem z 80% energii.
- wślizg nie istnieje. Choćbyś nie wiem ja się starał to CPU zawsze doskonale wie gdzie planujesz to zrobić i bez przeszkód Cię ominie a nawet jak jakimś cudem uda Ci się już wykonać ten wślizg to są dwie opcje; albo zostanie odgwizdany faul, albo dyskretnie zawodnik z niego wyjdzie.
- szybki pressing nie istnieje. Pomoc najbliższego zawodnika (r1) daje taki efekt, że biega jak wronek-ogonek metr od przeciwnika i nie robi dokładnie nic, Ty jedynie musisz trzymać bez sensu dodatkowy klawisz licząc, że na coś się to przyda. Na ogół jest tak, że ten posłany do pomocy zawodnik zostaje omijany i potem przez resztę "rajdu" biegnie z tyłu i traci energię.
- w polu karnym przeciwnika automatycznie zbiera się w ułamku sekundy cały team. Gęsto jak na cygańskim bazarze a wychodziłeś do akcji 3 na 2. To się dzieje w ułamku sekundy, nawet Ci zdechli z suwakiem na czerwono dobiegają i bez problemu Cię otaczają.
- przejmowanie piłki w górze. Niemal zawsze piłka ląduje u przeciwnika mimo, że ją przejmiesz. Weźmiesz na banie po walce ale ona leci prosto w nogi rywala.
- zmiana zawodnika. Zazwyczaj przełączało się (l1) na zawodnika najbliżej atakującego. Teraz przełącza na osobę obok, więc aby przełączyć świadomie (nie automatycznie, czekając) na osobę z przodu, żeby doszła do niego, trzeba naciskać sekwencję prawa gałka kilka razy w lewo bądź prawo. Łapy se można połamać.

To tak na szybko z tych spraw, które ogólnie pozbawiają mnie przyjemności z rozgrywki. Tak dzieje się na poziomie Średnim, czytaj Proffesional. Ustawianie mniejszego mija się z celem bo wtedy CPU zachowuje się jak imbecyl. O ustawieniu wyżej nawet nie myślę. To tylko gra ale dostaje szału bo był to mój ulubiony tytuł, który jeszcze na etapie 13ki jakoś przyswoiłem i dostosowałem do pewnych zmian choć trochę to trwało. Tutaj, to o czym wspomniałem to jak dla mnie po prostu błędy w sztuce a nie system gry. Normalny, ceniący swoje zaangażowanie, wieloletni gracz znienawidzi ten tytuł. Może przereagowuje ale Fifa zawsze była dla mnie takim ogólnodostępnym relaksem, na który w każdej chwili, lepszej lub gorszej, mogłem sobie pozwolić i odłączyć się. Teraz już nawet to mi nie zostało. Nie ma mowy o jakiejkolwiek radości z gry płynącej, kiedy wieloletni gracz z powyrywanymi włosami ma bilans Wygranych/remisów/przegranych w liczbie 20/150/230 i to na niższym poziomie niż dotychczas. Czuję się jakbym zapomniał jak stawia się kroki. Tytuł na szczęście znalazł się tam, gdzie jego miejsce czyli w koszu. Ja odpocznę trochę od konsoli i postaram się odnaleźć inny tytuł w ramach codziennej ROZRYWKI. Męczarni mam już dość.
 

Pastusiak

New member
Coś czuje, że ten kwartał, będzie kwartałem książki... zawsze chciałem zaliczyć uniwersum Metro.. najwyższy czas. Fify nie chcę już widzieć na oczy.
 

Karpaj

New member
Bez reklam
Pastusiak no bez przesady, żeby komputer Cie aż tak zdenerwował...
Ja rozumiem jak ktoś jest zdenerwowany na dziwny poziom realnych przeciwników w trybie lig. Ja sobie 14 odpuściłem, bo next geny dostały lepszą wersję, a PC o mocy 2x większej od nextgenów nie... Ale 15 ma wyjść taka sama, stąd pewnie wrócę i będę łoić tyłki specjalistów co uważają że bez pada to się w fife grać nie da. A ja na klawiaturze już ponad 12lat :D
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Ale 15 ma wyjść taka sama, stąd pewnie wrócę i będę łoić tyłki specjalistów co uważają że bez pada to się w fife grać nie da. A ja na klawiaturze już ponad 12lat :D

Da się, ale cóż to za gra. Jeżeli Ci tak dobrze idzie na klawiaturze w Fifie, to pomyśl jaki pogrom byś zrobił na padzie ;)
 

Karpaj

New member
Bez reklam
Da się, ale cóż to za gra. Jeżeli Ci tak dobrze idzie na klawiaturze w Fifie, to pomyśl jaki pogrom byś zrobił na padzie ;)

Próbowałem, spadłem do 3ligi, nie polecam :D Może jakbym potrenował dłużej dałby większe możliwości, ale mam klawiaturę z dość dużą liczbą klawiszy obok siebie (Mad Catz v7) stąd większość rzeczy daje się ogarnąć. Brakuje jedynie tego, że mam ino 8 możliwości prowadzenia piłki (strzałki), ale akurat bardzo to nie przeszkadzało.
 

Savron

Well-known member
Bez reklam
Nie jestem świeżakiem bo gram w fife od 2008, stale na jednej konsoli i im dalej tym bardziej mnie krew zalewa. Zawsze grałem na klasie światowej i radziłem sobie chociaż trzeba było pogłówkować i namęczyć się ale miało to ręce i nogi. Teraz odnośnie tego wynalazku z numerem 14:
- sprint nie istnieje. Każda próba wysuwania się (zwłaszcza górne podanie), kończy się tym, że zostajesz dogoniony chociaż masz kilka metrów przewagi, nawet jeśli goni Cię zdechlak a Ty biegniesz Neymarem z 80% energii.
- wślizg nie istnieje. Choćbyś nie wiem ja się starał to CPU zawsze doskonale wie gdzie planujesz to zrobić i bez przeszkód Cię ominie a nawet jak jakimś cudem uda Ci się już wykonać ten wślizg to są dwie opcje; albo zostanie odgwizdany faul, albo dyskretnie zawodnik z niego wyjdzie.
- szybki pressing nie istnieje. Pomoc najbliższego zawodnika (r1) daje taki efekt, że biega jak wronek-ogonek metr od przeciwnika i nie robi dokładnie nic, Ty jedynie musisz trzymać bez sensu dodatkowy klawisz licząc, że na coś się to przyda. Na ogół jest tak, że ten posłany do pomocy zawodnik zostaje omijany i potem przez resztę "rajdu" biegnie z tyłu i traci energię.
- w polu karnym przeciwnika automatycznie zbiera się w ułamku sekundy cały team. Gęsto jak na cygańskim bazarze a wychodziłeś do akcji 3 na 2. To się dzieje w ułamku sekundy, nawet Ci zdechli z suwakiem na czerwono dobiegają i bez problemu Cię otaczają.
- przejmowanie piłki w górze. Niemal zawsze piłka ląduje u przeciwnika mimo, że ją przejmiesz. Weźmiesz na banie po walce ale ona leci prosto w nogi rywala.
- zmiana zawodnika. Zazwyczaj przełączało się (l1) na zawodnika najbliżej atakującego. Teraz przełącza na osobę obok, więc aby przełączyć świadomie (nie automatycznie, czekając) na osobę z przodu, żeby doszła do niego, trzeba naciskać sekwencję prawa gałka kilka razy w lewo bądź prawo. Łapy se można połamać.

To tak na szybko z tych spraw, które ogólnie pozbawiają mnie przyjemności z rozgrywki. Tak dzieje się na poziomie Średnim, czytaj Proffesional. Ustawianie mniejszego mija się z celem bo wtedy CPU zachowuje się jak imbecyl. O ustawieniu wyżej nawet nie myślę. To tylko gra ale dostaje szału bo był to mój ulubiony tytuł, który jeszcze na etapie 13ki jakoś przyswoiłem i dostosowałem do pewnych zmian choć trochę to trwało. Tutaj, to o czym wspomniałem to jak dla mnie po prostu błędy w sztuce a nie system gry. Normalny, ceniący swoje zaangażowanie, wieloletni gracz znienawidzi ten tytuł. Może przereagowuje ale Fifa zawsze była dla mnie takim ogólnodostępnym relaksem, na który w każdej chwili, lepszej lub gorszej, mogłem sobie pozwolić i odłączyć się. Teraz już nawet to mi nie zostało. Nie ma mowy o jakiejkolwiek radości z gry płynącej, kiedy wieloletni gracz z powyrywanymi włosami ma bilans Wygranych/remisów/przegranych w liczbie 20/150/230 i to na niższym poziomie niż dotychczas. Czuję się jakbym zapomniał jak stawia się kroki. Tytuł na szczęście znalazł się tam, gdzie jego miejsce czyli w koszu. Ja odpocznę trochę od konsoli i postaram się odnaleźć inny tytuł w ramach codziennej ROZRYWKI. Męczarni mam już dość.
Kolego , a na jakich ustawieniach pada grasz? Auto albo manual? FIFA pokazuje pazury i prawdziwe oblicze tylko na manual. Chociaż już nie gram w FIFA, to bardzo polecam wszystko ustawić na manual. Początki będą bardzo ciężkie ale z czasem zrozumiesz tę mechanikę. Nu i naiłepszy graczy oraz super meczy on-line właśnie na fullmanual. Wiem o tym , bo sezon 2012-2013 byłem w pierwszej ligę FIFA manual. Życzę powodzenia i dużo spokoju, bo to FIFA:D:D
 
Do góry