Gwarancja Samsunga. UWAGA!

  • Thread starter Deleted member 121090
  • Rozpoczęty

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Wiesz ja będąc tutaj już kilka dobrych lat i rozmawiając na różne tematy to myślę że bardzo dużo osób tutaj jest co nawet średniej krajowej nie widzi przy wypłacie a to jest kwota około 4 tyś brutto.. I każdy ma na to swoje zdanie ale gdybym zarabiał 4 tys brutto na pewno do Sądu bym nie poszedł bo to za duże koszta są w stosunku do ceny tv.. Więcej zapewne bym nie kupił ich produktu i tak by na tym stracili patrząc ogólnie. Bo to nie tylko ja bym nie kupił ale też zapewne moja najbliższa rodzina. A ja zawsze pisałem że człowiek uczy się całe życie na błędach i ważne jest żeby umieć wyciągnąć konsekwencje z tego co spotkało mnie złego w życiu. Jak na czymś się przejechałem tak jak na pewnej firmie AGD tak już od tamtej pory nic tej firmy nie kupuje żebym nie wiem jak to było super... raz tylko na mnie zarobili i to duże pieniądze..

Co do Twojego pytania to tak jak napisałem wcześniej nie chce bawić się w prawnika czy w sędziego są od tego ludzie którzy zawodowo się tym zajmują i znają się na tym i mają doświadczenie. A z życia jak i z tv widziałem i słyszałem o takich sprawach że powinny być wygrane na pierwszej czy drugiej rozprawie, a ciągnęły się po kilka miesięcy czy nawet lat... zdaje sobie sprawę że Sprzedawca nie mówił tym kupującym o tym że po pewnym czasie będzie kurz za matrycą, ani też o sposobie użytkowania, ale to jest jedna strona medalu, a każdy medal ma dwie strony i tym drugim końcem jest Sąd i wyrok sędziego. Gdyż wiele sklepów będzie liczyć na to że ludziom nie będzie się chciało iść do Sądu lub też ich na to nie będzie stać.

Zobaczymy czas pokaże może ktoś zawalczy w Sądzie i to najlepiej żeby kilka osób było i to w różnych miastach.
 
Ostatnia edycja:

rafaa

New member
Hq150, Ty dalej nie rozumiesz, że sklep podeprze się w pierwszej kolejności ekspertyzą serwisu, który od problemu umywa ręce?. W ten sprytny sposób wyczerpie (wg. Sklepu) postępowanie z tytułu niezgodności towaru z umową? Wszystkie kolejne działania to ekspertyzy, ciąganie po sądach itd? Poza tym, w moim przypadku nie ma domniemania występowania wady w chwili zakupu. To ja muszę udowadniać.

Lolek - dokładnie, głosować portfelem. Może jest nas garstka co szepnie innej garstce itd. Przejadą się prędzej, czy później na takim podejściu do klienta. W komórkach już to widać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 121090

Guest
rafaa
Nie masz racji.
W piśmie z serwisu nie ma ani jednego zdania pozwalającego na odrzucenie niezgodności towaru z umową!
Zacytuj mi które niby im na to pozwoli?
Dwa razy została taka niezgodność zgłoszona i NIGDY sprzedawca nie powołał się na to pismo.
Tyle na razie wiemy. Więc skąd czerpiesz swoje przekonanie skoro w praktyce okazuje się bezpodstawne?
 
D

Deleted member 121090

Guest
Widzę:)
Ale chcąc być przygotowanym na spór sądowy, na takie konkretne pytania, z podaniem konkretnych zapisów trzeba być przygotowanym.
Tam nie ma lania wody i opowieści z poczytaj mi mamo. Nie będzie określeń typu,,,od problemu umywamy ręce''.
Jak tego zrobić nie potrafisz, to przegrasz. Możesz też oczywiście dać zarobić prawnikowi, który to zrobi za Ciebie.
Zadałem Ci proste pytania i nie potrafisz na nie odpowiedzieć.
To nie jest Twoja wina, sprzedawca tak samo jak Ty nie obroni swoich racji po usłyszeniu tych pytań. I o to chodzi.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

okocz

New member
U mnie problemem jest, że sklep nie powołał się na na opinie serwisu. Nawet jeśli przyjąć, że bazowali na opinii technicznej wystawionej przez serwis podczas wizyty związanej z gwarancją, to w opinii tej nie powołują się na punkt 7c. Mówi on o niewłaściwym użytkowaniu.
Przypomnę, że sklep odpisał mi, że "[FONT=Calibri,sans-serif]Weryfikacja techniczna reklamowanego towaru wykazała, że zgłoszona wada towaru (...)[/FONT][FONT=Calibri,sans-serif] jest natomiast skutkiem niewłaściwego użytkowania."
[/FONT]Przypomnę, że nie było żadnej weryfikacji technicznej ze strony sprzedawcy czy serwisanta.
 

bestman101

New member
Naprawy gwarancyjne realizują serwisy mające umowę z Samsungiem.
Tam nie uzyskamy prawdziwych informacji na ten temat. Tajemnica handlowa.
Można jedynie pytać w serwisach niezależnych, które naprawiają TV po gwarancji.

Podzwoń to się przekonasz że wszystko W PL można załatwić wystarczy tylko chcieć lub mieć kogoś znajomego.
 
D

Deleted member 121090

Guest
U mnie problemem jest, że sklep nie powołał się na na opinie serwisu. Nawet jeśli przyjąć, że bazowali na opinii technicznej wystawionej przez serwis podczas wizyty związanej z gwarancją, to w opinii tej nie powołują się na punkt 7c. Mówi on o niewłaściwym użytkowaniu.
Przypomnę, że sklep odpisał mi, że "[FONT=Calibri,sans-serif]Weryfikacja techniczna reklamowanego towaru wykazała, że zgłoszona wada towaru (...)[/FONT][FONT=Calibri,sans-serif] jest natomiast skutkiem niewłaściwego użytkowania."
[/FONT]Przypomnę, że nie było żadnej weryfikacji technicznej ze strony sprzedawcy czy serwisanta.
Dlatego też masz sprawę prostą.
Skoro napisali w piśmie do Ciebie oczywistą nieprawdę, to w czym problem?
Jak już pisałem, napisałbym jeszcze raz pismo do nich wytykające ich kłamstwa i bzdury a jak w dalszym ciągu będą starali się bronić nonsensów które napisali, to do sądu.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Okocz Ty masz najlepszą sytuację bo to co napisali to bzdura jakich mało, niech napisze Ci sklep jakie to warunki muszą być spełnione i dlaczego Tobie nie powiedzieli o tym przy zakupie tv, bądź gdzie jest napisane np. w instrukcji o tym jak taki tv powinien być użytkowany.. bo być może że razem z tv musisz kupić kabinę taką jak mają serwisy do malowania samochodów, ale gdzie to jest napisane ??? Pisz pismo tylko konkretne...
 

dj.doc

New member
Mam potwierdzony kolejny przypadek. Kolega we wrześniu 2014 kupił Samsunga model H5500 40 cali. W lutym tego roku serwis wymienił matrycę z powodu osadzajacego się kurzu. Wymienili ale dali mu do zrozumienia żeby przeczytał w gwarancji bodajże pkt.4 - sprawdźcie co tam pisze. Mało tego kolega podobnie jak kol rafaa jest mieszkańcem aglomeracji Śląskiej, może więc Samsung nie powinien tu sprzedawać swoich produktów :-D a może była felerna jakaś partia.
 

RHJG

New member
Bez reklam
Witam to w sumie ile jest tych przypadków,nieszczęść ? 5-6...Może faktycznie na Śląsk trzeba z jakimś filtrem to sprzedawać.Tylko będą to mieli gdzieś bo sprzedali serii 6 tysiące sztuk jak nie więcej ? w Polsce.Sprawdzałem zagraniczne fora i tam cisza !!! To,że zapylenie w Polsce jest ogromne to nawet dzisiaj się tym "chwalili" w tv..
 

rafaa

New member
Z całym szacunkiem. Dlaczego to dotyka samsunga a nie inne firmy? Mój egzemplarz jest wykonany tak, jakby był wykonany przez Kazia w szopie a nie przez molocha. Matryca wokół ramki ma szpary, plastikowa ramka z odzysku. Najgorszy gatunkowo plastik w dotyku, uginający się i trzeszczący od samego patrzenia. Jak wymieniałem lm640s na tego samsunga to zdejmując tamtego i wieszając tego byłem w szoku jaki on lekki :) a lg był cal mniejszy. Serio - jakość obrazu sprawnego egzemplarza jest ok w tej cenie ale jakością wykonania to ten telewizor nie grzeszy :)

Za granicą samsung pewnie wymienia matryce bez meugnięcia okiem dlatego ludzie się nie żalą. Każdy sprzęt może się zepsuć. Ale na naszej zielonej wyspie jest inna grawitacja :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Ostatnia edycja:

ondrasz82

New member
Witam

Widząc żywą dyskusję na temat gwarancji i serwisu Samsunga podzielę się z Wami moją historią, która kolejny raz pokazuje że niestety w starciu ze sprytnymi sprzedawcami i serwisem jesteśmy malutcy. Pisałem o tym na innym forum i nawet zostałem posądzony tutaj o bycie przedstawicielem Samsunga :)W styczniu kupiłem 48h6400 w sklepie internetowym oleole. Po kilku tygodniach użytkowania na ekranie pojawiły się plamy.
Zgłosiłem awarię do serwisu Samsunga. Serwisant w domu był w ciągu tygodnia. Wymienił matrycę zajęło mu to jakieś 3 minuty, a wyglądało jakby cały telewizor wymienił.Co do diagnozy to nie był w stanie sprecyzować na 100% co się stało. Mówił że prawdopodobne to kurz.
Wygląda na to że sklep w którym kupiłem sprzęt mnie oszukał i dostałem sprzęt albo oddany, albo powystawowy albo przechowywany lub przewożony w jakichś skandalicznych warunkach. Po tym jak serwisant odkręcił obudowę doznaliśmy ciężkiego szoku bo wewnętrzna powierzchnia tylnej plastikowej obudowy była pokryta nalotem coś a'la gips czy tynk.
Zdjęcie poniżej.
Telewizor miał 2 miesiące, remontu w domu nie robiłem, kurzyć też mi się jakoś specjalnie nie kurzy. Może kurz gdzieś tam był wśrodku i zaczął się osadzać z czasem na matrycy. Niestety przyznam że trochę jestem sam sobie winien bo jak mi go przywieźli to na tylnej powierzchni były jakieś smużki, ale powycierałem i tyle, a sam tv nie wzbudał zastrzeżeń i nie miał śladów użycia. Matryca była czysta, osprzęt był nowy zapakowany fabrycznie. Teraz wiem że mogło to wzbudzić podejrzenia bo z fabryki TV powinien wyjść sterylny i czyściutki przecież. Natomiast po wymianie panelu plam jak na razie nie ma. Serwisant mówił że Samsung zmienia strategię i z powodu samego kurzu matrycy już raczej nie wymienia, zwykle zapewniają jedno czyszczenie matrycy co jak twierdził jest koszmarem.Postanowiłem tego nie zostawić i wysłałem zgłoszenie reklamacyjne do ole ole, z góry zakładając że i tak raczej nic nie wskóram, ale jednocześnie miałem dyskomfort bycia wydymanym przez sklep. Sklep zgłoszenie przyjął, ale zażądał informacji od serwisanta. Zadzwoniem i poprosiłem o wydania nie tyle ekspertyzy co ludzkiej informacji co do zastanego stanu podczas naprawy. Serwisant przekonywał mnie, że to bez sensu bo przecież teraz wszystko działa jak należy, ale że musi zapytać szefa bo z reguły nie wydają zaświadczeń o naprawie. Tym razem stwierdził też że to był na 100% kurz na matrycy i że jedna taka naprawa z tej przyczyny mi się należała. Oczywiście otrzymałem odpowiedź odmowną - zaświadczenia nie otrzymam, powiedział że przecież zgodziłem się na naprawę (a w ogóle nie było tematu wymiany TV z uwagi na ten pył) i mogę sobie pisać w tej sprawie do centrali, ale i tak nic nie wskóram. Napisałem do ole ole że zaświadczenia z seriwsu nie będzie, wysłałem zdjęcia z naprawy i otrzymałem standardową formułkę:
"Szanowny Kliencie,
W odpowiedzi na złożoną reklamację uprzejmie informujemy, że zgłoszone żądanie reklamacyjne nie może być uwzględnione.W naszej ocenie zgłoszona wada towaru nie wynika z niezgodności towaru z umową, a z przyczyn zewnętrznych, niezależnych od Sprzedawcy i niezwiązanych z towarem, jest natomiast skutkiem niewłaściwego użytkowania. W takiej sytuacji odpowiedzialność Sprzedawcy jest wyłączona."
Tematu dalej nie ciągnę, bo szkoda mi czasu, do sądu się nie wybieram. TV na razie sprawuje się OK. Serwis ekspertyzy mi na 100% nie wyda bo musieliby się przyznać że wymienili matryce w "źle przechowywanym" TV. A więc ostrzegam przed sklepem internetowym ole ole. Niby tyle pozytywów na portalach z opiniami a jednak taki niefart mi się zdarzył.
 

Attachments

  • IMG_0327.jpg
    IMG_0327.jpg
    1 MB · Wyś: 100
Ostatnia edycja:

dj.doc

New member
Najpierw kilka słów do kol. lolek126, HQ150 i rafaa.
Wbrew pozorom wasze dyskusje wiele dają. To dzięki wam ( inni też mają swój wkład) oraz kol. rafaa, który odważył się ostro nagłośnić tą sprawę medialnie ja sam zyskałem a wręcz zaoszczędziłem swoje pieniądze i nerwy, jeśli kupił bym ten model a za pół roku patrzył na kurz. Ściereczkę elektrostatyczną to ja kupuję za 20 zł a nie za 4 tyś. :-D
Teraz kilka słów do kol rafaa.
Wiem, że najłatwiej doradzać komuś jak się siedzi z boku i nie bierze odpowiedzialności ale na twoim miejscu ja zrobiłbym tak.
Oddaje telewizor do sklepu i w oparciu o Niezgodność składam reklamację.
Powód reklamacjia: źle poskładana, nie szczelna obudowa wokół matrycy.
Sposób załatwienia: naprawa, wymiana, wymiana na model innej firmy.
Czekam ustawowe 14 dni.
Sklep przysyła odpowiedź i teraz mamy kilka wersji.
Wersja 1 - optymistyczna :-D
Sklep akceptuje reklamację i wybiera jedną z proponowanych form załatwienia reklamacji. Idealnie byłoby jeśli zdecydowali by się od razu zwrócić pieniądze, mając na uwadze klienta i jego opinie o sklepie.
Wersja 2 - mniej optymistyczna ale jeszcze nie tragiczna :neutral:
Sklep na podstawie przeprowadzonej weryfikacji odrzuca reklamacje uznając ją za bez podstawną. W tym momencie wysyłam do nich pismo z prośbą o przedstawienie pisemne tej weryfikacji. Jednocześnie zadaje pytanie: jeśli obudowa jest złożona prawidłowo to skąd na matrycy znalazł się kurz. Czekam na odpowiedź. I teraz mogą pojawić się dwie pod wersje:
1 - sklep uznaje reklamacje i naprawia, wymienia itd.
2 - sklep dalej idzie w zaparte i pyta się na jakiej podstawie ja sądzę, że na matrycy jest kurz. Teraz przystępuje do kontrataku. Jako dowód przedstawiam opinie autoryzowanego serwisu, który pisemnie potwierdził obecność kurzu na matrycy. Jednocześnie stanowczo domagam się już teraz, nie naprawy, wymiany a zwrotu pieniędzy, gdyż mam prawo sądzić, że naprawa, wymiana nie przyniesie oczekiwanych efektów, tzn. usterka znów powróci za jakiś czas.
Wersja 3 - tragiczna ale jest jeszcze światełko w tunelu :cry:
Sklep odrzuca wszystkie moje argumenty i stoi na stanowisku, że nic im nie zrobię. Pozostaje mi konsultacja z Rzecznikiem Praw Konsumenta ( wcześniej oczywiście też można zasięgnąć rady ), z reguły mają siedzibę w UM i tam udzielają bezpłatnych porad. Rzecznik może pomóc przygotować pismo ostatniej szansy skierowane do sklepu. Jeśli tym nic nie wskuramy zostaje nam tylko sąd.

Jest to oczywiście moja wizja załatwienia tej sprawy. Nie jestem specjalistą prawnikiem, nie jestem sprzedawcą, nie jestem pracownikiem konkurencji. Jestem zwykłym konsumentem, który też ma zamiar kupić w najbliższym czasie TV.
Kol. rafaa decyzja jak załatwisz sprawę należy i tak do ciebie. Jednak jeśli już nagłośniłeś ta sprawę to warto spróbować. Masz wielką szansę wygrać.
Pozdrawiam
...i "czytajacych" też.
 
Ostatnia edycja:

RHJG

New member
Bez reklam
Witam nie wiem czy Wam to ulży ale może założę wątki: 1.Gwarancja Philips uwaga. 2.Gwarancja Panasonic uwaga 3.Gwarancja Sony uwaga.4.Gwarancja LG uwaga -pewnie znajdą się pokrzywdzeni w takiej czy innej formie,tak jak tutaj?
 

dj.doc

New member
Jestem tu nowy, "stażu" mam tyle co dziecko w przedszkolu ale wydaje mi się, że po to jest form aby dyskutować, doradzać, polecać itd. Nie rozumiem więc po co ten sarkazm.
Pozdrawiam
 

farba

New member
Za granicą samsung pewnie wymienia matryce bez meugnięcia okiem dlatego ludzie się nie żalą. Każdy sprzęt może się zepsuć. Ale na naszej zielonej wyspie jest inna grawitacja :)

Nie raz było udowadniane na wielu przykładach z życia wziętych, że na tzw "zachodzie", bardzo często dostają sprzęt o zupełnie innej jakości niż w postkomunistycznych krajach. Czy się to komuś podoba, czy nie, nas dalej traktują jak III świat, gdzie głównym kryterium jest cena.
 

rafaa

New member
Kolega ondrasz82 ma identyczne doświadczenia z moimi. Ole i euro to jeden właściciel. Ich podejście znane jest chyba każdemu, kto kiedykolwiek próbował załatwiać reklamację z tytułu niezgodności. Bez sądu i przepychanek się nie obejdzie i tak jak kolega dam sobie z nimi spokój.

Tłumaczeń o śląskim powietrzu nie przyjmuję bo nadal, seria 6 tylko ma problem ze śląskiem. Przecież to absurd :) Poza tym, jeżdząc po kraju do znajmoych/rodziny - wszędzie kurz wygląda tak samo, jest go pewnie też tyle samo hehehe.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Do góry