Gwarancja na 5 lat - czy warto?

Bebol

New member
Generalnie zgadzam się z przedmówcą, że sprawa została załatwiona przyzwoicie w tym przypadku, jednak jeśli rzeczywiście nie było zapisu w gwarancji o zwrocie kasy, to klient moim zdaniem miał prawo domagać się tego, czego się domagał (chyba że są jakieś ogólne procedury jeśli chodzi o proces gwarancji które to regulują, ale tego nie wiem). Poza tym odniosłem wrażenie, że cała ta sprawa to było niepotrzebne bicie piany. Ja bym się cieszył, ze zwrotu kasy. Sam tytuł postu jest przesadzony i sugeruje, że Sony popełniło jakąś straszną zbrodnię, a tak przecież nie było. Wracają do meritum sprawy, ja jestem zdania, że warto jest skorzystać z tej promocji, jeśli ktoś planuje zakup TV Sony.
 

Traper44

New member
Dlatego wyraziłem zdziwienie, że Sony nie zmieniła do tej pory tego zapisu w warunkach reklamacji.
Pozostaje pytanie co nimi kierowało - może nie mieli porównywalnego sprzętu na wymianę?

U nas w firmie w OWS jest zapis, że naprawimy towar lub wymienimy na wolny od wad, ... to my wybieramy (producent) dogodną formę zakończenia uznanej reklamacji.
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Pisałem o tym w innym wątku ,moim zdaniem to wyciąganie pieniędzy od naiwnych klientów .Zarabia na tym sprzedawca (prowizja od sprzedanej polisy) i ubezpieczyciel ,korzyść dla potencjalnego klienta jest raczej iluzoryczna .O ile jest jeszcze jakaś szansa w przypadku uszkodzeń wynikłych z normalnego użytkowania ,to w przypadku uszkodzeń mechanicznych(np. zniszczenie laptopa ,rozbicie matrycy) szansa na wymianę jest taka jak na trafienie szóstki w lotto

Oczywiście jeżeli na się nie podoba możemy dochodzić swoich roszczeń od ubezpieczyciela na drodze sądowej - drodze długiej ,trudnej i kosztownej
 

Bebol

New member
Do Traper: jeśli dobrze zrozumiałem, to również nie macie zapisu o zwrocie kasy?.

Generalnie to jest chyba tak, że producent w ogóle nie musi dawać żadnej gwarancji, jest to jego dobra wola. Gwarancję musi dać sprzedawca. Jeśli się mylę to proszę mnie sprostować, bo po prosyu kiedyś coś takiego słyszałem. Ciekawi mnie jednak co innego, co by zrobił tamten niezadowolony klient, jakby hipotetycznie po 4,5 roku padł by mu TV i jakimś cudem Sony znalazłby na magazynie identyczny model jak ten co kupił. Czy byłby zadowolony z tego faktu, czy może wolałby dostać zwrot kasy i kupić sobie nowszy model, być może z kolejną 5 letnią gwarancją?.

Do Przemko:

Ubezpieczenie jest dobrowolne, więc nikt nikogo nie zmusza do jego wykupienia, a już na pewno nikt nie zabrania czytać tego na co się decydujemy. Zakres ubezpieczenia jest również gdzieś zapisany (OWU) i jeśli ktoś wykupi również wariant "demolki" sprzętu przez domowników to odszkodowanie mu się należy (szóstka w lotto nie ma tu nic do rzeczy). Problemem jest nie zapoznawanie się klientów z warunkami ubezpieczenia, co skutkuje później różnymi żalami, że ktoś nas oszukał itd. Swoją drogą sprzedawcy i ubezpieczalnie na tym zarabiają to jest oczywiste przynajmniej dla mnie. Pytanie tylko na ile mi się to opłaca, ale żeby to stwierdzić, to musiałbym poznać szczegóły tych ubezpieczeń, a na chwilę obecną nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Dlatego wariant z gwarancją producenta wydaje mi się opcją bardziej pewną, ale to tylko moje zdanie.
 

tdx

New member
Bez reklam
Pewne to sa smierc i podatki :)

Nawet gwarancja producenta dzis to malo zobaczcie na przykladzie Mastercook'a

Wysłane z mojego GT-I9100
 

Bebol

New member
Źle się wyraziłem, chodziło mi raczej o to,że w gwarancji producenta jest mniej różnych haczyków itd. tak przynajmniej mi się wydaje i tylko z tego względu jest bardziej "pewna". Może mam odmienne doświadczenia od innych, ale ja nigdy nie czytam warunków gwarancji (no chyba, że mam jakiś problem z gwarancją), a przy ubezpieczeniu praktycznie zawsze (być może dlatego, że za nie płacę, a gwarancję mam za darmo). Co do Mastercooka (rozumiem że firma padła czy coś w tym stylu) to ryzyko jest zawsze i każda firma może się zwinąć, ubezpieczeniowa też :). Tak więc jest to kolejny argument za darmową gwarancją producenta :). Na zasadzie łatwo przyszło, łatwo poszło.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Nie czytałem jeszcze do końca, ale założyciel wątku napisał, że dostanie zwrot kasy więc to chyba jest ok nie??. Rozumiem, że wolałby dostać nowy TV o zbliżonych parametrach, ale jak dla mnie to nie jest powód do pisania takich rzeczy na forum. Poza tym jeśli by to było ubezpieczenie, to raczej nie dostałby by 100% wartości FV tylko mniej, bo przecież TV już nie był nowy (to jest moje przypuszczenie, ale pewnie ubezpieczalnie w przypadku sprzętu działają podobnie jak w przypadku AC w samochodach). Inna sprawa, że stało się to po 1,5 roku więc można powiedzieć, że w ramach tradycyjnej gwarancji i nie widzę tu związku z tą przedłużoną.
To byłem ja i uważam w dalszym ciągu, że to jest powód żeby o takich rzeczach pisać na forach. po to są. I niech później każdy sobie sam wyciągnie wniosek o solidności danej firmy.
Przypadek o którym jak widzę dyskutowaliście to był mój przykład, jak Sony w moim przypadku podeszło do warunków gwarancji. Niestety ich niedotrzymało. I o tym pisałem. Moja gwarancja nie dopuszczała zwrotu kwoty zakupu. Zrobili to, co dla nich było tańszym rozwiązaniem, mimo że łamiącym zapisy gwarancji.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Kiedyś to czytałem i raczej nie było tutaj większego problemu.
Sony uznawało od początku reklamację i chciało wypłacic wartośc zakupu, ale człowiek kupił ten TV w promocji (cena z 13 na 9 tys.) i liczył na nowy porównywalny sprzęt. W końcu zmienił zdanie i 9 tys. odebrał z Sony.
Sony nie kombinowało tylko przyjęło wariant zwrot kwoty zakupu.
Bardzo wiele OWS ma zapisy wymiana na towar sprawny lub zwrot należności.
Błędem Sony jest czytelny brak takiego zapisu.
Nie zmieniłem zdania. To Sony nie dało mi wyboru, mimo, że pisałem do nich pisma z żądaniem dochowania warunków gwarancji, i podaniem konkretnych paragrafów z karty gwarancyjnej.
Niestety nic one nie dały.
Jak widzisz Sony jak najbardziej kombinowało i nawet złamali warunki gwarancji, byle tylko było to dla nich tańsze.
Poczytaj o przypadku kolegi krempla który właśnie boryka się z wymianą swojego 46X4500. Opisuje to na forum. Jemu Sony za TV o wartości zakupu 11240zł, daje na wymianę TV za około 5tzł. A w gwarancji ma zapisane,że ma dostać TV o równorzednej wartości i porównywalnych parametrach technicznych.
Ma gwarancję z 2009r. Obecnie Sony zapisu o równorzędnej wartości już w gwarancjach nie ma.
Więc jak Wam padnie TV na gwarancji, to Sony może Wam zaoferować TV , który ich zdaniem będzie miał podobne paramtry techniczne, bez względu na jego cenę. Tym samym, gwarancja pięcioletnia Sony, moim zdaniem, bardzo upodobniła się do ubezpieczenia sprzętu kupowanego w marketach, bo ono także uwzględnia spadek wartości wraz z wiekiem urządzenia.
Jak się z tą propozycją nie zgodzicie to pozostaje Wam wytoczyć Sony powództwo sądowe w Wielkiej Brytanii.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry