Pomimo tego, że jestem w całej rozciągłości fanem łaciatej to ostatnie gry piłkarskie , od których nie mogłem się oderwać to FIFA 2002 i PES 4 lub 5, nie pamiętam dokładnie. Te gry mnie zachwyciły, każdy mecz był inny, w dodatku w każdym meczu mozna było stworzyć akcje ustawieniem i zachowaniem piłkarzy rodem z TV.
A dzisiejsze piłki? Fifa 09 w moim odczuciu szybko się znudziła, za to PES 2009 to totalne dno. Niestety akcje w jednej i drugiej są tworzone tylko według wyznaczonego schematu, a każde zagranie jest niestety identyczne lub bardzo podobne do tego z poprzedniego meczu.
Nie rozumiem zachwytów na Fifą 09 i szczerze mówiąc myślę, że Fifa 10 niewiele w gatunku zmieni, tym bardziej, że są to tylko dorbne poprawki a cały trzon rozgrywki jest zostawiony. Co do Pesa 2010 - poprawiona grafa to miła sprawa, ale w piłce jak w żadnej innej grze liczy się grywalność, a grając w Pes 6, 2008 czy 2009 poza wizualiami różnicy nie widzę.
Jedynym ratunkiem dla tego gatunku gier byłyby nowe silniki graficzne z bardziej realnymi zachowaniami piłkarzy, ale tego pewnie doczekamy się dopiero na nową generację konsol.
Mozna się ze mną nie zgadzać, ale akurat moja skromna osoba na tym gatunku zjadła zęby od fify 98 poprzez wszystkie następne aż do dziś, więc może moje opinia komuś coś tam zasugeruje.