Zgadza się, ale w głowie trzeba mieć coś ułożone zanim się coś powie, jak się w jednym meczu nie strzela dwóch karnych , a do tego mówić że do trzeciego by podszedł jakby taka sytuacja była....
Otóż to. Wiadomo że zawodnik do skutku będzie chciał się zrehabilitować więc powie że chciałby podejść nawet do 10 karnego po 9 niestrzelonych pod rząd... Od tego jest trener żeby zapobiegać takim sytuacjom i wskazać kogoś z pewniejszą nogą w tym meczu.
No co tych chcesz od niego. Ambitny jest. Strzelalby do skutku.
i to w sensie dosłownym... trzeba wiedzieć kiedy sobie powiedzieć dość... Tak czy siak legi ajak nawet u nich wygra, zremisuje , to z następnym nie ma szans już , chyba że opatrzność Boża będzie nad nimi...
Ironizowałem tym pomysłem.
taki pomysł byłby nie wykonalny.... choć kto wie co mądre głowy kiedyś wymyślą...
Na razie 2:0 dla Legii , to nie Ci Szkoci co sprzed roku, nie wiem co się z nimi stało ale w sumie nie jest mi ich szkoda
. Celtic to byl za czasow Henka Larssona czy Zurawskiego i Hartsona.
