"Dramat Legii! Komisja Dyscyplinarna UEFA zdecydowała jednak, że Legia Warszawa przegrała z Celtikiem Glasgow walkowerem 0:3! To kończy jej przygodę z walką o Ligę Mistrzów!
To niewyobrażalny błąd stołecznego klubu! Wręcz szokujący! Poszło o występ Bartosza Bereszyńskiego w rewanżowym meczu. Legionista po tym, jak w poprzednim sezonie Ligi Europy dostał czerwoną kartkę w starciu z Apollonem Limassol, miał pauzować przez trzy mecze. Kara obejmowała więc dwumecz z St. Patrick's Athletic w II rundzie i pierwszy mecz z Celtikiem w III rundzie. Pod jednym wszak warunkiem, że piłkarz zostanie zgłoszony do gry. Jasno i precyzyjnie mówi o tym art. 18, pkt 1 przepisów UEFA dot. Ligi Mistrzów. "Tylko piłkarze, którzy są uprawnieni mogą odbywać kary za kartki". Tymczasem Legia nie zgłosiła Bereszyńskiego na II rundę. De facto więc kara przeniosła się na dwa spotkania III rundy i jedno spotkanie IV rundy.
W pierwszym meczu z Celtikiem Bereszyński nie grał. W rewanżu wszedł na boisko w 87. minucie. Błąd wykrył delegat UEFA. Od początku przewidywania co do wyroku były złe, bo tak po prostu stanowi regulamin. Gdyby Legia nie dostała walkowera, to Celtic miałby prawo odwoływać się do Trybunału Sportowego w Lozannie. I pewnie wygrałby.
Komisja Dyscyplinarna zebrała się w piątek o godzinie 9. Na obrady nie wpuszczono prezesa Legii Bogusława Leśnodorskiego.
Mistrz Polski nie kończy jednak przygody z europejskimi pucharami. Zagra w IV rundzie eliminacji do Ligi Europy.
Kto jest winny tej ogromnej pomyłki? Na razie dokładnie nie wiadomo. Ponoć w Legii odpowiedzialnych za zgłaszanie piłkarzy było kilka osób. "
Koledzy ja myślę że jakby było w drugą stronę byłoby tak samo bo tak mówi regulamin UEFA i nie ma to znaczenia jaki klub, druga sprawa to bez przesady Celtic to Celtic a nie Real Madryt..
I tez sprawa naszego profesjonalizmu tu wychodzi , niestety my musimy się jeszcze troszkę pouczyć i to trzeba jasno i dobitnie powiedzieć, a nie zganiać jak zwykle na kogoś... bo zawsze ktoś winny a nie my... a takie postępowanie niestety nie działa na świecie..
Osoba zawiniona w Legii, czy nawet osoby powinny zrobić wy.... i przyjąć na te miejsca osoby profesjonalne dbające o każdy aspekt na najwyższym możliwie poziomie. A oni niestety tylko kasę biorą tylko na najwyższym poziomie patrząc oczywiście na realia polskie..
To niewyobrażalny błąd stołecznego klubu! Wręcz szokujący! Poszło o występ Bartosza Bereszyńskiego w rewanżowym meczu. Legionista po tym, jak w poprzednim sezonie Ligi Europy dostał czerwoną kartkę w starciu z Apollonem Limassol, miał pauzować przez trzy mecze. Kara obejmowała więc dwumecz z St. Patrick's Athletic w II rundzie i pierwszy mecz z Celtikiem w III rundzie. Pod jednym wszak warunkiem, że piłkarz zostanie zgłoszony do gry. Jasno i precyzyjnie mówi o tym art. 18, pkt 1 przepisów UEFA dot. Ligi Mistrzów. "Tylko piłkarze, którzy są uprawnieni mogą odbywać kary za kartki". Tymczasem Legia nie zgłosiła Bereszyńskiego na II rundę. De facto więc kara przeniosła się na dwa spotkania III rundy i jedno spotkanie IV rundy.
W pierwszym meczu z Celtikiem Bereszyński nie grał. W rewanżu wszedł na boisko w 87. minucie. Błąd wykrył delegat UEFA. Od początku przewidywania co do wyroku były złe, bo tak po prostu stanowi regulamin. Gdyby Legia nie dostała walkowera, to Celtic miałby prawo odwoływać się do Trybunału Sportowego w Lozannie. I pewnie wygrałby.
Komisja Dyscyplinarna zebrała się w piątek o godzinie 9. Na obrady nie wpuszczono prezesa Legii Bogusława Leśnodorskiego.
Mistrz Polski nie kończy jednak przygody z europejskimi pucharami. Zagra w IV rundzie eliminacji do Ligi Europy.
Kto jest winny tej ogromnej pomyłki? Na razie dokładnie nie wiadomo. Ponoć w Legii odpowiedzialnych za zgłaszanie piłkarzy było kilka osób. "
Koledzy ja myślę że jakby było w drugą stronę byłoby tak samo bo tak mówi regulamin UEFA i nie ma to znaczenia jaki klub, druga sprawa to bez przesady Celtic to Celtic a nie Real Madryt..
I tez sprawa naszego profesjonalizmu tu wychodzi , niestety my musimy się jeszcze troszkę pouczyć i to trzeba jasno i dobitnie powiedzieć, a nie zganiać jak zwykle na kogoś... bo zawsze ktoś winny a nie my... a takie postępowanie niestety nie działa na świecie..
Osoba zawiniona w Legii, czy nawet osoby powinny zrobić wy.... i przyjąć na te miejsca osoby profesjonalne dbające o każdy aspekt na najwyższym możliwie poziomie. A oni niestety tylko kasę biorą tylko na najwyższym poziomie patrząc oczywiście na realia polskie..