W kontekście powyższych perturbacji, jest okazja, aby przybliżyć szczegółowiej temat, odnośnie odtwarzania Atmosa przez Auro. Bo wbrew pozorom, są tu pewne zawiłości i małe nieścisłości, które należało by wyjaśnić, tak dla zasady, i aby wszystko było jasne.
Na początek istotna sprawa, abyśmy się dobrze zrozumieli. Musimy mieć świadomość tego, że pisząc Auro, to chodzi tu o oryginalną, właściwą dla tego kodeka konfigurację, jak i sam kodek.
I tak. Odtwarzając ścieżkę Atmos, przez kodek Atmos, na konfiguracji Auro, okazało się, że nie grają głośniki tylne górne boczne, jak i VoG.
Z kolei ścieżka Atmos, odtworzona przez kodek Auro, na konfiguracji Auro, zostaje zidentyfikowana jako Dolby TrueHD 7.1.
Jak widać, mamy tu do czynienia z upmixem. Tak więc, nie możemy powiedzieć, że to Atmos. Ale za to grają wszystkie głośniki konfiguracji Auro.
Niemniej jednak możliwe jest, aby Atmos (kodek) grał Atmosa (ścieżka), jak i Auro – Auro na jednej, wspólnej konfiguracji. A rozwiązaniem tym jest przełączenie (w menu amplitunera) górnych, tylnych głośników bocznych Auro, na górne tylne ścienne, któremu to rozwiązaniu, mimo wszystko, jest bardzo blisko do oryginalnej konfiguracji Auro.
O ile ścieżka Auro zostanie odtworzona przez wszystkie głośniki,
to w przypadku Atmosa, nie zagra głośnik VoG.
Ale tak czy inaczej, w obu przypadkach nie będzie to już miało wiele wspólnego z oryginalnymi konfiguracjami obu kodeków, szczególnie w sytuacji Atmosa. Lecz będziemy mieli „czyste” dekodowanie obu kodeków na swoich ścieżkach, bez upmixsów.
To jedna strona medalu.
Drugą zaś, jesteśmy my sami. Wszystko zależy też od tego, czy podejdziemy do zagadnienia zgodnie ze sztuką, odnośnie założeń poszczególnych konfiguracji, czy zastosujemy „wolną amerykankę”. Bo np. możemy przestawić fizycznie głośniki górne tylne boczne na miejsce górnych tylnych ściennych, chodź by dla zasady, bo wybraliśmy taką właśnie konfigurację i chcemy być z nią w zgodzie. Czy też dlatego, że mamy taką możliwość i że w takim układzie gra to dla nas po prostu lepiej, niż z głośnikami jako boczne. Lecz w tych okolicznościach dla mnie, jako ortodoksa, trudno jest mówić, że to Auro.
Wiem, jak wygląda to u użytkowników Auro, ale czy każda osoba mająca Atmosa, wszystko ma zgodnie z założeniami systemu? Oczywiście, nikogo nie zamierzam potępiać za jakiekolwiek odstępstwa od reguł, gdyż zdaję sobie również sprawę z tego, że są pewne uwarunkowania, jak choćby lokalowe, które uniemożliwiają książkową konfigurację. Ale czy to znaczy, że nie mogą mieć Atmosa lub Auro? Tyle tylko, że na własnych warunkach. I nie mnie to oceniać. Ważne jest nasze zadowolenie.