Hej, swego czasu wybierałem telewizor do dużego pokoju. Ostateczny wybór trafił na Samsunga 48 cali linii H6400 ale telewizor w końcu trafił do teściów, a ja zostałem ze starą 32.
Jak zapewne widzicie, MM oferuje 15% taniej, a w tym samym czasie Euro wrzuciło sporo modeli w raty 20-30-40-50 x 0%. W związku z tym i ja dołączę do pytania, co kupić.
Interesuje mnie TV do 50 (max 55 o ile nie przeciągniemy budżetu). Poza TV z UPC i faktem że w maju mam zmianę umowy i kolejny raz podejmę się przesiadki na CI+. Tv ogląfam okazionalnie w przeciwienstwie do DVD i filmów z USB. Jeśli DVD to i konsola, XBOX 360 oraz ONE.
Kina domowego nie posiadam, tylko zestaw stereo wzmacniacz i głośniki ale to drobiazg.
Czyli 50 cali, do konsoli i UPC (dekoder lub CI+) do tego filmy z USB.
3D, aktualnie nie widzę żadnego powodu dla którego miało by mi to być potrzebne.
Patrząc realnie, to nawet sam Android nie jest specjalnie mi potrzebny bo jeśli już korzystamy z czegoś to YT, ale to mam i SMART i w konsoli. Nie mniej jako gracz i użytkownik androida, chętnie przekonam się o jego możliwościach na telewizorze.
Upatrzyłem sobie SONY 50W755C - podobno świetny obraz (podniecałem się 805B - chyba - swego czasu), brak 3D (trudno) i średnie głośniki (trudno, mam teraz 8 letniego Samsunga więc pewnie gorzej na pewno nie jest). Samsung H6400 spisywał się na medal chociaż nigdy go nie sprawdziłem na tyle solidnie aby uznać go za świetny wybór (szczególnie sprawdzić pod kątem działania USB i odtwarzania filmów, działania niby blokad itp.). Dlatego zastanawiam się czy jednak nie pożegnać się całkiem z Samsung TV i skorzystać z możliwości SONY, albo PHILIPsa czy LG (do LG nigdy nie miałem przekonania). Sony akurat jest w 50 ratach za 3200 wydaje się rozsądnie. Słyszałem że Android TV Philipsa działa dużo lepiej i szybciej (testy dot. obsługi gier i aplikacji).
Pomijam takie drobiazgi kto ma fajniejszego pilota i czyja obudowa jest bardziej lśniąca. Potrzebuję bez zbędnego pieprz****enia się dookoła, odpalić TV, UPC, konsole i dysk na USB i cieszyć oczy.
4K... nie wiem, a potrzebuję? 3,5 metra... nie potrzebuję.
Jak zapewne widzicie, MM oferuje 15% taniej, a w tym samym czasie Euro wrzuciło sporo modeli w raty 20-30-40-50 x 0%. W związku z tym i ja dołączę do pytania, co kupić.
Interesuje mnie TV do 50 (max 55 o ile nie przeciągniemy budżetu). Poza TV z UPC i faktem że w maju mam zmianę umowy i kolejny raz podejmę się przesiadki na CI+. Tv ogląfam okazionalnie w przeciwienstwie do DVD i filmów z USB. Jeśli DVD to i konsola, XBOX 360 oraz ONE.
Kina domowego nie posiadam, tylko zestaw stereo wzmacniacz i głośniki ale to drobiazg.
Czyli 50 cali, do konsoli i UPC (dekoder lub CI+) do tego filmy z USB.
3D, aktualnie nie widzę żadnego powodu dla którego miało by mi to być potrzebne.
Patrząc realnie, to nawet sam Android nie jest specjalnie mi potrzebny bo jeśli już korzystamy z czegoś to YT, ale to mam i SMART i w konsoli. Nie mniej jako gracz i użytkownik androida, chętnie przekonam się o jego możliwościach na telewizorze.
Upatrzyłem sobie SONY 50W755C - podobno świetny obraz (podniecałem się 805B - chyba - swego czasu), brak 3D (trudno) i średnie głośniki (trudno, mam teraz 8 letniego Samsunga więc pewnie gorzej na pewno nie jest). Samsung H6400 spisywał się na medal chociaż nigdy go nie sprawdziłem na tyle solidnie aby uznać go za świetny wybór (szczególnie sprawdzić pod kątem działania USB i odtwarzania filmów, działania niby blokad itp.). Dlatego zastanawiam się czy jednak nie pożegnać się całkiem z Samsung TV i skorzystać z możliwości SONY, albo PHILIPsa czy LG (do LG nigdy nie miałem przekonania). Sony akurat jest w 50 ratach za 3200 wydaje się rozsądnie. Słyszałem że Android TV Philipsa działa dużo lepiej i szybciej (testy dot. obsługi gier i aplikacji).
Pomijam takie drobiazgi kto ma fajniejszego pilota i czyja obudowa jest bardziej lśniąca. Potrzebuję bez zbędnego pieprz****enia się dookoła, odpalić TV, UPC, konsole i dysk na USB i cieszyć oczy.
4K... nie wiem, a potrzebuję? 3,5 metra... nie potrzebuję.