Widzę, że kolega strasznie się oburzył, gdy zaproponowałem wybranie się na odsłuchy. Ja na prawdę rozumiem, że czasami jest ciężko ale proszę uwierz mi, czasem warto poświęcić trochę własnego czasu aby nie obudzić się z ręką w nocniku i potem pluć sobie w brodę i odsprzedawać ze stratą.