Recent Content by Tichy

No właśnie chciałem, żeby był przy sprzęcie, bo do niego będzie po kablu podłączony NAS, a do NAS np. telewizor. Poza tym sam router będzie po kablu połączony z modemem, a modem kablowy musi być w pobliżu gniazda antenowego. Ogólnie chciałem zrobić porządek i umieścić cały ten majdan w jednym...

Pozostaje mi jeszcze problem z umieszczeniem routera Wi-Fi. Myślałem, żeby dać go w szafce pod TV razem z amplitunerem i serwerem NAS. Modem od kablówki dałbym za TV na ścianie. TV to plazma Panasonica 46" i nie wiem, czy nie będzie zakłócała razem z głośnikami pracy routera?

A powiedzcie mi Panowie (i być może Panie) czy współczesne amplitunery są jakoś zabezpieczone przed zwarciem, tj. jak przez przypadek zostaną zwarte końce przewodów, które normalnie powinny być podłączone do głośnika? Pytanie jest oczywiście czysto teoretyczne ;)

Za to moja ładniejsza połowa będzie miała dylemat ;) Jeżeli bez gniazd to opakuję je w ładną białą puszkę z otworem a przewód zwinę w środku - tak chyba będzie najlepiej dla estetyki i dźwięku?

Rozumiem, że przy przednich głośnikach, bo te są sporej mocy więc je podłączę bezpośrednio, natomiast te tylne są chyba niezbyt dużych mocy?

OK, czyli frontowe, centralny i sub zamaskuję szafką a do tylnych puszczę przewód w ścianie. Te 2 gniazda po drodze są bardzo słyszalne?

Tak podejrzewałem ale nie chciałem popełnić samobójstwa na forum pełnym audiofili :) Czyli peszle są niepotrzebne - wystarczy izolowany przewód w ścianie?

OK, a taka wymiana przewodów jest w ogóle potrzebna? Jeżeli kupię dobrej jakości przewody to co ile lat trzeba je wymieniać?

Myślałem o wiszącej szafce pod telewizorem, w której umieszczę amplituner, NAS i router. Wtedy głośnik centralny, subwoofer i frontowe mogłyby być połączone bezpośrednio. Tylne głośniki przez gniazdo lub puszkę. Czy przewody w peszlach można wymieniać? Chyba ciężko nowy przewód przepchać...

Dzięki za pomoc. Myślałem o takich gniazdach, z których można wyciągnąć przewody i podłączyć bezpośrednio do głośnika / amplitunera. Wtedy unikamy dodatkowych łączeń - ludzie twierdzą, że dźwięk na nich traci...

Jak napisałem poprzednio, instalacja ma być jak najbardziej uniwersalna. Na razie nie będę kupował nagłośnienia, ale ponieważ robię remont jest okazja przygotować wszystko. Uważacie, że przewody lepiej dać w peszlach czy bezpośrednio pod tynkiem? Montować gniazda zaciskowe czy zostawić luźny...

Nie wyświetlają się ostatnie posty w temacie...

Nie jestem audiofilem, i pomieszczenie nie jest audiofilskie - chodzi mi o uniwersalne rozwiązanie i do oglądania filmów i od czasu do czasu posłuchania muzyki. Źródłem dźwięku będzie amplituner ze średniej półki.

Jaka jest różnica pomiędzy RCA i 2xRCA (poza oczywiście ilością kabli)? Czy jeśli założę gniazdo 2xRCA to jako RCA też będę mógł je wykorzystać? Czy Waszym zdaniem 5.1 ma sens w takim pomieszczeniu, czy lepiej zainwestować w dobry zestaw stereo lub 2.1?

Na forum szukam porad przy aranżacji mieszkania podczas remontu...