Płyty cd w stereo

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Bipo ja mam inne wydanie Toto także porównać ciężko będzie chyba, że porównamy piosenkę do piosenki, ale to różnie może być.. nawet w płytach rodzimych np Europe mam jedną składankę dwupłytową i jedną płytę studyjną i te same piosenki na tej studyjnej o dziwo są słabiej nagrane. Myślę ,że powodem tego jest fakt, iż składanka była znacznie później nagrywana i pewnie troszkę poprawili.. A jest ta sama płyta studyjna w wydaniu japońskim, ale na razie się wstrzymuje. Natomiast co do płyt wcześniejszych czyli DS i Bon Jovi te same płyty mam w zwykłym wydaniu i z tej pierwszej jestem bardzo zadowolony, natomiast Bon Jovi jest lepiej, ale aż takiej różnicy nie ma żeby być zachwyconym. Jeszcze jedną pewnie kupię Bon jovi z tych co mam tak żeby być pewnym, że jeśli chodzi o tę grupę to dużej różnicy nie ma i to dużą winę chyba ponosi sam pierwotny materiał plus zapewne charakterystyczny głos wokalisty jaki miał w tamtym czasie.
Bipo ja oceniam poprzez fakt, że część z tych płyt już mam i wydałem na nie powiedzmy 40 zł i teraz dodatkowo powiedzmy za taki Bon Jovi "muszę" zapłacić za wydanie japońskie. Inaczej też bym ocenił gdybym te pierwsze 40 zł nie było wydane na zwykłe wydanie cd, tylko przeszłoby na to japońskie.
Kolejna sprawa to fakt, że im lepsze ma się zabawki tym te płyty są jeszcze bardziej wartościowe, bo w końcu ja mam to co mam... ale jak np. byłem z płytami Queen u kumpla, który ma olimpijki III plus MF M6si i do tego CD MF to Kolego co tu pisać.. :) ale słychać jest róznice i u mnie, więc jeśli kiedyś bym kupił coś znacznie lepszego, a jeśli tak się stanie to będą to dużo dużo lepsze zabawki to radość będzie jeszcze większa.
Ostatnia sprawa jak mam np. wydać 90 zł na dwupłytowe wydanie D. Gilmoura (której nie mam), a np kupić japońskie powiedzmy za 150 - to nawet się nie zastanawiam, które bym kupił. A tym bardziej, że już znam Gościa, który porównywał u siebie oba te wydania..
Kilka dni temu czytałem jak jeden z użytkowników forum kupił wydanie japońskie z filmu Blade Runner i porównał do tego co posłuchał w Tidalu i to samo powiedział.. , że nie ma co porównywać - tego konkretnego wydania.. Oczywiście obaj mają fajne zabawki..
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
No chyba że do jakichś całkiem skopanych np austriackich.

Powiedz co masz do płyt austriackich ? .Sony ma tłocznie płyt w Austrii większość płyt sprzedawanych w Europie jest właśnie z stamtąd
Mam płytę TOTO " Past To Present 1977-1990 ,wydaną prawdopodobnie w złocie i brzmi bardzo dobrze chociaż na niej pisze Made in Austria
Dla przykładu mam też płyty z muzyką poważną z Czech ,brzmią świetnie więc moim zdaniem nie ma znaczenia gdzie wydano pytę tylko jak wydano płytę .Prze słabej realizacji nagrania nic nie pomoże nawet gdyby płyta była wysadzana diamentami :)

W przypadku płyt z USA główna różnica polega na tym ,że są cięższe od wydań Europejskich ,ponieważ jest grubsza warstwa lakieru ochronnego .Niestety przyjęło się takie dziwne stwierdzenie, że jak na płycie pisze Made in Japan to już jest super

Taka ciekawostka mam płytę Tiffany na samym nośniku pisze Made in Japan ale płyta została wydana w USA
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Przemko jeśli jest napisane made in Japan na płycie wcale nie oznacza, że musi zagrać fenomenalnie.. w większości przypadków jest to dobrze nagrane, ale tak naprawdę zależy od samego nagrania, a nie skąd jest płyta. Ale co by nie mówić wiele płyt tych co kupujemy w markecie z jakością jest średnio.. co nie zmienia faktu, że trafiają się i fajne nagrane płyty.
 

sentyzibi

Well-known member
Oj Przemko zagalopowałem się może. Generalnie nic nie mam do wydań austriackich, ale jak sam wspomniałeś gros pozycji jest tam wydanych i przez to są dość powszechne i całkowicie bez premedytacji to się może mi nasunęło. Zresztą to przykład tylko.. równie dobrze mogłem napisać odwrotnie, bo kluczowym słowem było "skopane", a nie z jakiego kraju. Tym bardziej, że jak wspomniał Lolek, ( a także i Ty o tym wspomniałeś ) i tak najwięcej zależy od jakości materiału źródłowego.

Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Austria z jakiegoś powodu jest popularna w nagrywaniu płyt, bo nie wiem czy wiecie również bardzo dużo filmów na BR nagrywane są właśnie w tym Państwie.
 

JanVid

New member
...... w nagrywaniu płyt, bo nie wiem czy wiecie również bardzo dużo filmów na BR nagrywane są właśnie w tym Państwie.

..... ja do tej pory myślałem, że w produkcji przemysłowej płyty CD/DVD/BD to są jednak tłoczone a tu masz ci babo placek :( .... "forumowy fachowiec" orzekł, że są nagrywane.
To jak to jest z tym nagrywaniem/tłoczeniem ??? Pzdr :) )))
 
Ostatnia edycja:

przemko77

Well-known member
Bez reklam
lolek 126 użył skrótów myślowych ,każdy kto choć trochę ma pojecie wie o co chodzi .
Zarówno płyty kompaktowe i analogowe (winyle) tłoczy się w galwanizatorni ,różnica polega na doborze matryc .W przypadku płyt CD są wykonane ze szkła w przypadku winyli z niklu .Jeżeli matryce się zużyją są wymieniane na nowe ,co doskonale widać w przypadku płyt winylowych .Płyty z tzw.pierwszego tłoczenia mają opis A1/B2 ,kolejne matryce dostają kolejne numery np. A2/B2 .Może być też taka sytuacja ,że jedna z matryc zużyje się wcześniej wtedy jest A1/B3
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Jan Vid nigdy nie pisałem , że jestem jakimś fachowcem :- ) tyle o ile wiem.. ale myślę, że każdy zdaje sobie sprawę jak jest z tym "nagrywaniem" płyt cd/BR itp., a jeśli nie to powinno być użyte słowo tłoczone w Austrii. :) jeszcze tylko napiszę dla tych co nie wiedzą, że jeśli np matka taśma powiedzmy z filmem X przyleci sobie z USA w takiej, a nie w innej jakości to w Austrii nie mogą poprawić tej jakości nawet o 1 % w stosunku do oryginału jaki otrzymali. Niestety, bo czasem przydałoby się poprawić ....
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Dzisiaj kupiłem 2-ą płytkę Ed sheerana - mam nadzieję, że jakościowo będzie podobnie jak ta pierwsza..



A teraz to leci ;-)

[youtube]2Vv-BfVoq4g[/youtube]
 
Ostatnia edycja:

rabit

Active member
Bez reklam
Nie wiem jak cd, bo mam winyla, ale jeżeli jakość podobna do "X" z cd, to nie ma się do czego przyczepić.
Lolek, w Voice są płyt "made in japan". Tak więc jeżeli jesteś zainteresowany, to warto prześwietlić ich stronę. Na pewno nie będziesz musiał tak długo czekać na płytki... :)

Edit.
Co do utworu "Perfect", to są ciekawe alternatywy, a mianowicie z Beyonce i z Andrea Bocelli.
Według mnie, głos Beyonce jest świetny, ale "łapanie powietrza" trochę denerwuje.
Za to Andrea pokazuje swój kunszt w całej okazałości.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Dokładnie jest tak jak piszesz jest to porównywalna jakość do tej z płytki X (zielona) Oczywiście pewnie w wydaniu japońskim byłoby trochę lepiej ale 170-180 zł kosztuje, ale jakbym bardzo lubił Eda to pewnie bym kupił. Natomiast mi odpowiada to co mam jeśli chodzi o piosenki tego artysty.
A.Bocelli dla mnie jest to fenomen jeśli chodzi o ten gatunek muzyki, najlepiej to widać jak się Jego ogląda na koncercie , śpiewa tak fenomenalnie, a praktycznie nie widać wysiłku na Jego twarzy. Bóg pozbawił Go wzroku, ale za to dostał dar jaki nie wielu posiada ludzi.
Ja zastanawiam się nad tą płytką jest to na pewno wybitna jakość, ale kosztuje swoje, gdybym już dzisiaj miał pewne klocki to zapewne bym się nie zastanawiał, ale tak sobie myślę wcześniej czy później będzie u mnie na półce ta płytka. Mam ją w wydaniu marketowym, że tak powiem więc na razie mi wystarcza, a tym bardziej, że tania nie była.



Ps. Voice to masz na myśli voiceshop?
 
Ostatnia edycja:

rabit

Active member
Bez reklam
Dokładnie.
Pan, który zajmuje się tam sprzedażą płyt, jest pasjonatą muzyki w 100%.
Polecam
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Z jednym sklepem jestem w kontakcie odnośnie Eurythmics i też powiem Ci czekam już ładny kawałek czasu, bo jak nie ukradli przesyłki z płytami na kilka tysi $ to znowu jak kolejna przesyłka przyszła to jednak tej płyty nie było.. :) masakra z niektórymi jest płytami...
 

rabit

Active member
Bez reklam
To lolku polecam Voice. Jeżeli się na nich "przejedziesz", to na prawdę będzie trzeba opisać białą kredą na kominie. Ja mam szczęście, że Pan Boguś, który prowadzi sprzedaż płyt w Voice, przysyła mi co tydzień ciekawostki na email. Polecam dwoma rękami!
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ostatnia edycja:

2018

New member
AUDIO WETERAN napisze:
cały wątek to strata prądu !!!
1. Szukajcie w internecie list najlepiej zarejestrowanych produkcji muzycznych w historii w kategorii Jakość AUDIO.
2. Są wykonawcy, którzy preferują JAKOŚĆ. Podam przykład: Steely Dan.
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Nie taka znowu strata ,są wątki jeszcze bardziej denne merytorycznie ,tutaj można się czegoś dowiedzieć
 
Do góry