No to mamy kolejny piekny kwiatek co do gwarancji 5-letniej Sony.
W innym temacie kolega krempla opisuje nam sposób potraktowania go przez Sony. Najlepsze w nim jest to, że pani z Sony poinformowała go, że zapis gwarancyjny mówiący o tym, że w razie wymiany TV na inny mamy dostać TV o podobnej wartości, rozumie w ten sposób, że jego prawie 5-letni TV który kupił za ponad 11tzł teraz ma wartość może 2tzł!!!
Wyobrażacie sobie? Czyli okazuje się że to ubezpieczenie sprzętu przy zakupie oferowane w marketach ma chyba lepsze warunki, mimo że oni od razu jasno mówią o amortyzacji sprzętu i podają procenty wartości jakie dostaniemy w przypadku awarii. A Sony robi to samo, mało tego wycenia według własnego widzimisię!!! Po raz kolejny okazuje, że jesteśmy zdani na ich łaskę. Zapisy gwarancji nic nam nie dają.
Sprawa krempli jest w toku, ciekawe jak się zakończy.