Zgrywanie winyli do 24/96 - czym ?

Zielone Kiwi

New member
Ostatnio zapachniały mi z powrotem płyty winylowe, których trochę mam z dawnych lat. Zwracam się z pytaniem jaki zestaw (jakie urządzenia) jest potrzebny, żeby zgrać płyty do jakiejś przyzwoitej jakości typu 24bit/96? Padnie pewnie pytanie o kase - nie mam sztywnej granicy ale rzecz jasna wywalać worka forsy bym nie chciał...

PS Jakby nie ten dział to please move a nie delete.
 

brodacz

Active member
Bez reklam
Najłatwiej to kupić stacjonarną nagrywarkę cd i jedną płytę cdrw audio (for music use only). Po nagraniu płyty zrzucasz na dysk w dowolnym formacie, kasujesz i dalej...
 

DrWredman

Active member
Ostatnio zapachniały mi z powrotem płyty winylowe, których trochę mam z dawnych lat. Zwracam się z pytaniem jaki zestaw (jakie urządzenia) jest potrzebny, żeby zgrać płyty do jakiejś przyzwoitej jakości typu 24bit/96? Padnie pewnie pytanie o kase - nie mam sztywnej granicy ale rzecz jasna wywalać worka forsy bym nie chciał...

PS Jakby nie ten dział to please move a nie delete.

Też mi to przeszło przez myśl, ale odpuściłem.
Nic nie zgrywaj, cała magia jest w odtwarzaniu na gramofonie i przekładaniu płyt. ;)
 

collider

New member
Bez reklam
Też mi to przeszło przez myśl, ale odpuściłem.
Nic nie zgrywaj, cała magia jest w odtwarzaniu na gramofonie i przekładaniu płyt. ;)

Nie jestem fanem tej archaicznej metody odtwarzania dzwieku, ale gdybym juz mial sie skusic to wybralbym tradycyjna droge z gramofonem i plyta. Jaki sens jest przegrywac plyty by potem sluchac tego w cyfrze. Tak jak napisales, to ma byc magia.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Nie słyszałem jeszcze dobrej jakości pliku-ripu płyty vinylowej.
To nie ma najmniejszego sensu. Nie lepiej kupić sobie od razu płytę CD lub nawet gęsty plik?
 
D

Deleted member 121090

Guest
Wielkie dzięki.
Sprawdzę i dam Ci znać jak wypada konfrontacja z gęstym plikiem ale nie z vinyla.
 
D

Deleted member 121090

Guest
bramowicz1
Jeszcze raz dziękuję za linki do stron.
To najlepsze ripy płyt vinylowych jakie słyszałem. Niestety w dalszym ciągu nie dorównują nawet ripowi płyty CD.
Pobrałem plik z singlem Yello Vicious Games. Rozpakowałem, wrzuciłem na NAS i jazda. Transportem był Pipo X9 z Foobarem2000. Po kablu USB wchodzę do DAC-a z płytką Amanero z własnym zasilaniem ( modyfikowane zasilacze Salas, jakiś autorski projekt). DAC to mocno modowany Soekris też z tymi Salasami ( w sumie chyba siedem sztuk). Soekris ma bufor na wyjściu ( to nie jest stopień wyjściowy) na J-Fetach. Z niego po XLR-ach do mojego systemu aktywnego, ośmiokanałowego.
I gra ten rip vinyla naprawdę dobrze, ale jak wrzucę dla porównania plik płyty CD 16/44,1 to niestety mimo, że plik vinyla jest niby gęsty 24/96 to gra słabiej. Plik z CD ma większą ilość detali, bardziej zróżnicowany bas, lepsze uprzestrzennienie dźwięku i lepszą lokalizację źródeł pozornych. I różnice są znaczne.
Nie mam niestety tego kawałka w lepszym pliku, ale przy porównaniu innego gęstego pliku tego zespołu, z tym plikiem vinyla to już niestety jest wręcz przepaść. W dalszym ciągu więc podtrzumuję swoją opinię, że nie ma najmniejszego sensu robienia plików cyfrowych na tym poziomie z vinyla. Po co, skoro nawet dobra płyta CD je pokona jakością, nie mówiąc już o gęstym pliku cyfrowym.
Jakby ktoś się chciał przekonać o tym jak to u mnie brzmi to oczywiście zapraszam.
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Gość wykonał kawal dobrej roboty to fakt ,ale problem leży gdzie indziej
Do zgrywania używany był gramofon Pro-Ject ,to niezły sprzęt ale tak naprawdę mało jest "analogowości" w tym gramofonie gdyż odtwarza muzykę w sposób mechaniczny .Aby daleko nie szukać wystarczy go porównać np.z Regą
Druga sprawa to wkładka ,Ortofon może jest i dobry na początek ale żeby wydobyć więcej informacji (detali) z płyty trzeba lepszy szlif igły .Najwięcej zastrzeżeń można mieć do wysokich częstotliwości - raz że są za mało rozdzielcze i dźwięczne ,dwa że delikatnie zapiaszczone .Natomiast znacznie lepiej wypada bas - nawet jeżeli odtwarzacz CD odtworzy go bardziej dokładnie to ten z gramofonu będzie grany bardziej swobodnie - tą uwagę kieruję do odtwarzaczy CD w cenie tego gramofonu

HQ 150 -płyta CD jest nośnikiem o "skończonych parametrach" ,nawet jeżeli zapis lub mastering jest prowadzony w technice 20 czy 24 bitowej ,to i tak finalny materiał trzeba upchnąć do 16 bitów .Zwiększanie długości słowa do 24 czy 32 bitów i podnoszenie częstotliwości w odtwarzaczach CD ,nie spowoduje, że płyta CD nagle zacznie pięknie grać ,poprawia to tylko pracę przetwornika c/a ,który pracuje w lepszych warunkach
Ja uważam że potrzebny jest zupełnie nowy nośnik ,wydaje się że na chwile obecną takim czymś mogą być pliki
 
D

Deleted member 121090

Guest
Też jestem tego zdania. Pliki u mnie, zwłaszcza te gęste, grają dużo lepiej.
Ja odniosłem się tylko do faktu ripowania płyt vinylowych do gęstych plików. Moim zdaniem bez sensu, bo zwykła płyta CD lub nawet jej rip zrobiony zwykłym programem EAC, gra lepiej. Więc po co ta zabawa?
 
Do góry