To jest przecież video on demand....
Więc płacisz
jednorazową opłatę za
jednorazowy dostęp do materiału. Tak to jest np w USA. Masz do wyboru - albo oglądasz, albo nagrywasz.
Teoretycznie.
Bo praktycznie pewnie treść bedzie zabezpieczona - via HDMI przez HDCP, via analog innymi enkrypcjami.
To są oczywiście moje domysły poparte doświadczeniem.
Jak będzie naprawdę, okaże się po 12.10
Wariant drugi tez jest możliwy, choć mało prawdopodobny: zryczałtowana opłata miesięczna za nielimitowany dostęp do całości dysku. Takie rozwiązanie jest mało opłacalne dla nadawcy, dlatego myślę, że jednak wariant pierwszy.
Jak będzie - zobaczymy. Cierpliwości.