Witam Szanowne Grono HDTV,
często czytam testy i opinie przy zakupie sprzętu, nie miałem nigdy potrzeby udzielania się, ponieważ elektronika to nie moja branża, więc nie mam za bardzo nic do powiedzenia
Zastanawiam się nad zmianą mojego paroletniego Samsunga 50'' (std model LCD, nawet bez SmartTV - nie było takiej potrzeby). Podpięty jest do Xbox One X - ale przyznam szczerze, że nie używam go do niczego innego jak do odtwarzania filmów z domowej biblioteki oraz Netflix'a. Chciałbym większy TV i jakby czarę goryczy przelało brak wsparcia dla HBO GO przez Xbox, oraz brak możliwości odtwarzania go bez Smart TV (oczywiście wiem, że można dokupić np. Chromecast).
Ale do sedna:
- Chciałbym 65 cali, ponieważ większy będzie za duży
- Oglądam firmy z domowej biblioteki/Netflix/HBO GO - nie oglądam w ogóle TV (nawet jej nie mam)
- Nie oglądam sportu
- Nie gram na konsoli (może zagram pare razy w roku, a może nie)
- Nagłośnienie telewizora nie ma znaczenia, podpięte będzie wszystko przez kino domowe BOSE Lifestyle 600
- Pilot nie ma znaczenia, najwygodniejszy jest dla mnie pilot z BOSE który steruje wszystkim
- SmartTV dobrze, żeby działało szybko, choć wtedy Xbox już zupełnie pójdzie w odstawkę
A teraz wątpliwości:
Wiem (naczytałem się) że OLED to najnowsza technologia, super obraz etc, ale czy przy oglądaniu Netflix/filmów to aż taka rakieta, żeby płacić 2x więcej za TV? Czy to ślepa uliczka, jak zakrzywione panele? Nie czuje potrzeby wydawania 10k+ za TV tylko po to, żeby mieć OLED, gdyż wydaje mi się, że obraz na "starym LCD" bez 4K jest bdb. Na telewizor patrze wprost. Myślałem o jakimś modelu SONY, seria XF9005 można spokojnie kupić +- za 5000 zł. Ale może jestem w błędzie i to zakup starej technologii? Ważne jest także, żeby ramki telewizora był cienkie, ale to chyba już norma.
Dziękuje za poświęcony czas i pomoc.
często czytam testy i opinie przy zakupie sprzętu, nie miałem nigdy potrzeby udzielania się, ponieważ elektronika to nie moja branża, więc nie mam za bardzo nic do powiedzenia
Zastanawiam się nad zmianą mojego paroletniego Samsunga 50'' (std model LCD, nawet bez SmartTV - nie było takiej potrzeby). Podpięty jest do Xbox One X - ale przyznam szczerze, że nie używam go do niczego innego jak do odtwarzania filmów z domowej biblioteki oraz Netflix'a. Chciałbym większy TV i jakby czarę goryczy przelało brak wsparcia dla HBO GO przez Xbox, oraz brak możliwości odtwarzania go bez Smart TV (oczywiście wiem, że można dokupić np. Chromecast).
Ale do sedna:
- Chciałbym 65 cali, ponieważ większy będzie za duży
- Oglądam firmy z domowej biblioteki/Netflix/HBO GO - nie oglądam w ogóle TV (nawet jej nie mam)
- Nie oglądam sportu
- Nie gram na konsoli (może zagram pare razy w roku, a może nie)
- Nagłośnienie telewizora nie ma znaczenia, podpięte będzie wszystko przez kino domowe BOSE Lifestyle 600
- Pilot nie ma znaczenia, najwygodniejszy jest dla mnie pilot z BOSE który steruje wszystkim
- SmartTV dobrze, żeby działało szybko, choć wtedy Xbox już zupełnie pójdzie w odstawkę
A teraz wątpliwości:
Wiem (naczytałem się) że OLED to najnowsza technologia, super obraz etc, ale czy przy oglądaniu Netflix/filmów to aż taka rakieta, żeby płacić 2x więcej za TV? Czy to ślepa uliczka, jak zakrzywione panele? Nie czuje potrzeby wydawania 10k+ za TV tylko po to, żeby mieć OLED, gdyż wydaje mi się, że obraz na "starym LCD" bez 4K jest bdb. Na telewizor patrze wprost. Myślałem o jakimś modelu SONY, seria XF9005 można spokojnie kupić +- za 5000 zł. Ale może jestem w błędzie i to zakup starej technologii? Ważne jest także, żeby ramki telewizora był cienkie, ale to chyba już norma.
Dziękuje za poświęcony czas i pomoc.