CI od samochodów pisali dokładnie to samo.
Sprzedawcy aut mówili że będą zmiany cen, ale każdy czuje że pewnie i oczywiście chce go naciągnąć.
Wynik - wszystkie auta wszystkich firm podrożały -15-20 %.
Czyli w plecy 20-30 tyś zł przy w miarę dobrym samochodzie.
Ale kto by się martwił o jakieś 15 %
Wiele telewizorów 43, 50, 55 podrożało 20% i więcej.
Ale szkoda słuchać wyprzedzających informacji.
Przecież to nagonka, bambuko !
Dobry LCD 50" kosztował 1650 zł . Ale to drogo, na pewno stanieje,
nie dajmy się , bambuko...
Dziś kupują go w promocji za 2299 zł, ale kto by tam dbał o głupie 30%.
Nie kupimy dziś , to kupimy jutro - OK .
Każdy sam decyduje.
Ja chętnie kupiłbym samochód nowy w starej cenie , ale miało być przecież taniej.
Artur masz taniej - oczywiście kupuj taniej - to normalne.
Sprawdź tylko czy dają słuchawki, to proste pytanie.
BO w LG Polska - dają.
Czy mogą być taniej ?
Oczywiście że mogą.
Prace nad technologią się spłaciły.
Tera trwa walka o bardzo mocno rosnące koszty transportu 9 wzrost 300%, płac, inflacji, chipów itp.
Każdy by chciał żeby było taniej.
A najbardziej sklepy - bo przecież więcej się sprzeda, ludzie częściej będą wymieniać tańszy sprzęt - niż bardzo drogi.
Sprzedaż aut po podwyżce spadła o 20% i to wcale nie jest radosne dla salonów. Na szczęście przy telewizorach duże przekątne tanieją.
Ale każdy niech kupuje , jak chce , gdzie chce i kiedy chce.
Ważne żeby był zadowolony.