Z Dolby atmos i w rozsądnych pieniądzach to BAR 9.1.
A jak muzyki się na tym słucha?
Co do muzyki, to mi nic nie przeszkadza, przesłuchałem 2 koncerty ale one nie są w Dolby Atmos, co do "zwykłej" muzyki (stereo) też mi odpowiada, ale największe wrażenie robi Dolby Atmos, Netflix ma sporo seriali i filmów, nawet żona się wkręciła w serial Lost in Space. Ogólnie czuje się jak w IMAX , teraz pora na więcej niż 65", ale z soundbarem będzie drugą połówkę łatwiej przekonać do zakupu
10 godzin odtwarzania, 3 godziny odtwarzaniaFajne są te odłączane głośniczki, na razie kładę jeden na kanapie, pod drugi podkładam krzesło żeby były w tej samej odległości, ale będę chciał ogarnąć jakieś stojaczki. No i najlepsze, że po oglądaniu po prostu podłączam je do soundbara, żeby się naładowały. Nie wiem ile jeszcze wytrzymują na baterii
Prima aprilis to 1 kwietnia jest. No, ale skoro jakbyś był w Imaxie...