Co mi po bezprzewodowych kolumnach jeśli i tak musisz pociągnąć do nich zasilanie. I tak kabel i tak, plus taki że nie musisz ciągnąć kabli dookoła pokoju, co jak dla mnie jest żadnym argumentem bo korzystam z listew przypodłogowych i czy drewniane czy plastikowe wszystko chowam.
Sam stoję przed wyborem ale celowałem w SONY CT380. GT1 za mną nie przemawia w ogóle, chociaż nie ukrywajmy że ma RADIO co dla zwykłego Kowalskiego czyni ten sprzęt bardzo użytecznym. Korzystam w TV SONY z radia internetowego, ale czasem po prostu zwykłe radio się przydaje.
Z drugiej strony myślę o kinie domowym Samsung J5500 lub LG LHB725. Gadanie że plastikowe kina domowe do 1000 zł to pic na wodę nie przekonują mnie, bo do tej pory u rodziców i teściów grają stare Philipsy 10 lat temu kupione jak nie 15 i wszystko gra lepiej niż wbudowane fabryczne głośniki telewizora. Więc jak się ktoś przesiada z głośnika telewizyjnego, to i tak będzie i jest duży szok. A jak już o drewnie mowa, to dysponowałem (niestety czas przeszły) zestawem Acoustic Energy evo3 i Cambridge Audio, w stereo i dobrego stereo nic nie zastąpi. A to i tak była budżetówka, tyle że dobrze wygrzana.
Niestety do tego zestawu nie wrócę i nawet nie planuję, chyba że zacznę się budować.
Druga kwestia to po co Kowalskiemy 2 wejścia HDMI. Jeśli jest konsola, no to jeszcze, a tak poza tym? Do niczego. lepiej już zadbać o HDMI ARC.
Za kinem domowym przemawia fakt że mam 5x5 ponad, słucham radia, nie zależy mi na 5.1 ale z drugiej strony jakoś mam wątpliwości co do CT380 czy poradzi sobie z moim pokojem i 4,5 metrem od TV do głowy. Owszem, będę szczęśliwy ze wszystkiego co zagra lepiej niż mój TV SONY W755C, ale z drugiej strony jak już się bawić to bawić się.
Więc póki co 2:1 dla kina domowego, z czego 1 punkt zyskuje SOUNDBAR za realne potrzeby (a więc 2.1 wystarczy) a Kino za RADIO i większą funkcjonalność.
Nie ukrywam że o wieży też myślałem, bo jednym z powodów zakupu jest fakt, że moja aktualna wieża odmówiła już współpracy, a stereo poszło na sprzedaż. Słucham muzyki, oglądam teledyski, oglądam filmy, nie oglądam BR.
Więc pytanie jest proste, czy SOUNDBAR za 1100 zł podoła zadaniu i sprawi mi przyjemność, nie tylko poprawiając dźwięk telewizora, ale i wprowadzając mnie delikatnie w przyjemne dla ucha brzęczenie, czy też wzmocni dźwięk, nic poza tym. 150 zł więcej i biorę LG, albo 300 zł mniej i kupuję więżę z HDMI ARC, która w ogóle nic nie zmieni pewnie w moim życiu, chociaż zawsze będzie i tak lepsza niż fabryczne głośniki.