Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Cos dla Arniego.

[youtube]U6BYGhqmgYo[/youtube]


Fajnie koles to zrobil...
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Pewnie, że fajnie. Ta F10 daje 100x więcej radochy z jazdy jak ta Renowka o której Lolek pisze, a tą znam dobrze. Zresztą od tej Renowki już taka E39 (20 letnia) sprawia o niebo więcej frajdy z jazdy. Jak ktoś tego nie widzi/czuje, to ja szczerze gratuluję. Bez cienia złośliwości, bo wybór staje się o wiele większy. Renowka ma świetny wygląd i cene, ale to typowy dupowóz bez duszy. Te wszystkie recenzje są g warte.

Armanig wszystkie opinie są ok o danych autach, bo to są subiektywne odczucia ludzi włącznie z Twoimi, które się różnią, ale osobiscie wszystkie przyjmuje, bo każdy ma prawo do swojego zdania. Idąc tokiem rozumowania , że moje zdanie jest the best, to gościu, który testuje kilkadziesiąt aut w roku wchodzi na to forum i pisze, że Twoje odczucia na temat auta x jest g.. warte , bo on ma inne zdanie niż Ty. A to tak raczej nie działa.. przynajmniej dla mnie.

A teraz moje odczucia na szybkiego względem Renówki, odnośnie samej jazdy to nie będę pisał, bo przejechałem się powiedzmy około 20 kilometrów, więc byłoby nieuczciwe napisać swoje odczucia po tak krótkiej jeździe. Aczkolwiek demon dynamiki i prowadzenia nie jest to auto... ale nie oceniam.. Tylko dzisiaj np widziałem dwie Bemki serii 7 V12 i takim kierowcom dać auto powiedzmy 200-300 końmi , to też myślę , że nie powiedzą nic dobrego na temat dynamiki takich aut, gdy jeździ się takimi autami jak właśnie widziałem.

Natomiast to co na 100% można ocenić to sam wygląd, jakość elementów użytych w tym aucie, dokładność spasowania elementów itp.. patrząc na lagunę ostatni wypust to nawet nie ma co tamtego auta porównywać, takie jest moje zdanie, bo naprawdę w tej wersji wszystko jest na wysokim poziomie plus wyposażenie auta za tę cenę naprawdę wzorowe.. nic nie zauważyłem żeby trzeszczało, ruszało się itp.. sam ten system ala tablet, trzeba się przyzwyczaić , oni chyba ściągnęli z Volvo, bo u tego Producenta jest coś takiego, myślę ,że tym młodszym to się może spodobać, a starszym niekoniecznie.. aczkolwiek nie mówię NIE.. Pod względem wyglądu auto naprawdę może się podobać i mi osobiście dużo bardziej sie podoba niz np BMW 3 , mój sąsiad ma Mazdę 6, a że kolega mnie podwiózł pod dom to również widząc to auto był zachwycony wyglądem jak i wykonaniem tego Francuza.. System skręcania tylnych kół w przeciwnym do skrętu przedniej osi też się sprawdza, co u mnie przed domem można było fizycznie odczuć..

Reasumując chcąc wydać 150-170 tyś i mieć fajne nowe auto rodzinne, które ma dostarczyć mniejszej, większej przyjemności z jazdy, komfortu, bezpieczeństwa, fajnie wykonanego, a do tego super wyposażonego, osobiście brałbym pod uwagę zakup takiego auta razem np. z Mondeo czy Mazdą 6. Porównywalne pieniądze...

I na pewno wolałbym te auta nowiutkie super wyposazone od kilkunastoletnich Bmek, Mercedesów, Audików.. itp, ale ja to zawsze pisałem, piszę i będę pisał..

Najbardziej się dziwię tym, którzy kupują takie auta , a potem jadą po 200-300 kilometrów z Warszawy w Polskę , aby naprawiać te super kilkunastoletnie auta, które zabijają wszystko, albo prawie wszystko od takich Producentów właśnie jak choćby Ford, Renault itp.. A dobrze wiem jak to jest, bo u teściów , mam sąsiada, który naprawia masę w szczególności Bmek i Audików kilkunastoletnich z Wawy, którzy to nie mają pieniążków na to by naprawiać w warstwach w Warszawie , a już nie wspomnę o ASO.. Część z nich to sąsiad mówi, że im kartę stałego klienta załozy :) ale potem pieją z zachwytu jakie to mają super autka.. I taki wypasiony Ford mondeo to grat i g.. warte auto.. ale tak to już jest...
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Na pewno nie wszystkie opinie są obiektywne. Układy z dealerami itp. dokładnie to samo co w przypadku sprzętów audio/video. Zacznij jeżdzić po którymś, to następnym razem nie dostaniesz auta do testów, proste. Ręką reke myje. Kanał się rozwija, dealer ma sprzedaż.
Wszystko musi być wyważone.
Oczywiście, fajnie się je ogląda (sam śledze wszystkie, także zagraniczne), ale potem jak człowiek ma styczność i również porównanie, to często (nie zawsze naturalnie) wychodzą zupełnie inne kwiatki.
Co zresztą wytykają w komentarzach bardziej uważni widzowie.
Ja nie piszę o drobnostkach, a o rażących zaniedbaniach w opiniowaniu danego modelu.
No, ale nie ważne.

Co do Talismana, to mi się bardzo podoba. Znam dobrze to auto, w sedanie jak i w kombi (tylko automat), podobnie jak nowe Mondeo (automat).
Forda lubię z sentymentu i wiem czego się spodziewać, a Talisman (Reno) zawsze był/jest mi zupełnie obojętny.
Bardzo bym chciał poczuć tą "radość" z prowadzenia, bo nie dość, że auto jest fajnie wyposażone i wygląda, to w dodatku jest tanie. No, ale niestety.
Widocznie ja mam inne wymagania i bynajmniej nie chodzi tu o "ile ma do setki" czy "jak przyspiesza", a o ogólny tzw. feeling - wsiadasz, odpalasz i już po kilkunastu kilometrach czujesz synergie.
Od pracy skrzyni, sprzęgła (w przypadku manuala), skoku lewarka, właściwościach jezdnych, ergonomii..itd.

Ja nie porównuje do Bmw 7, bo tym się jeździ jak po torach.
Wsiadasz i odpływasz. Każda przejażdżka to RADOŚĆ.
Czujesz całym sobą auto, jak to można opisać słowami?
Tyle, że to inne pieniądze, zresztą o czym my piszemy.

Ja porównuje Talismana do tańszych, niższych segmentem, które mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły.
Właśnie to mnie najbardziej zirytowało. Dla mnie Talisman to piękna wydmuszka, ale nawet te masaże działają do dupy, ekran, te wszystkie przyciski, weż się przesiądż do takiego Rapida (czy jakiegoś Golfa) i zobacz o czym pisze.
Niższa klasa, cena, a zobacz, że można to zrobić inaczej, może skromniej, ale lepiej.
To samo z Clio, piękne miejskie tanie autko, wydawać by się mogło ideał w swoim segmencie, ale przesiądź się do Corsy... poczuj różnice już w samym sprzęgle, ergonomii... dobra, nie ma co gadać.

Tak czy inaczej, Talismana kupiłbym, gdyby ktoś miał w okazyjnej cenie i na gwarancji, ale uczciwość by mi nie pozwalała pisać, że mam "radość" z jazdy. Szczególnie, że 15 letni Mercedes W211 za 20tyś. daje o niebo więcej przyjemności i to jest dla mnie absurd. Merc trzy generacje wstecz w mojej opinii deklasuje nowego francuza, niemal pod każdy względem, a w kontekście tego forum - nawet na płaszczyżnie audio. Wystarczy posłuchać jak gra audio w 15 letnim Mercu i w topowym Talismanie.


Cos dla Arniego.

Fajnie koles to zrobil...

Widziałem już ten filmik, dla mnie BOMBA.
Marzy mi się takie autko, ostatnio widziałem na Verva Racing przejazd Mustangów, od klasyków, do obecnej generacji, ależ to kurna mruczało, goście tam też pięknie doinwestowali, w jednym było ponad 600 kucy.
Coś czuje, że prędzej czy póżniej trafi do mnie konik.
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
....
I na pewno wolałbym te auta nowiutkie super wyposazone od kilkunastoletnich Bmek, Mercedesów, Audików.. itp, ale ja to zawsze pisałem, piszę i będę pisał..

Z tym sie zgodze. Tez mam dosc starych gratow i wolalbym kupic renie czy kianke niz biedna lub stara bmw. Bardziej cenie swiety spokoj.

Jedynym wyjatkiem dla mnie to auta 2 - 3letnie po "wynajmie dlugoterminowym" Auta te maja zazwyczaj po niecale 40 000km ich koszt to 60 - 30% nowego. Mozna powiedziec ze to auto pewne, sprawdzone i dotarte. xD

Trafilem ze swoim i jestem mega zadowolony.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
To sprecyzujmy.
Wolałbyś nową Renię/Kia od jak starego BMW?
Bo jeżeli piszesz o BMW które rynkowo stoi 20k, a Renia 130k, to sensu nie ma takie zestawienie i chyba każdy mając do wyboru wybrałby droższe i pewne auto, ale jak już zestawisz używane auta z tego samego zakresu cenowego co nowa Renia, to zaczyna robić się ciekawie, o czym zresztą sam się przekonałeś, bo A8 przy Reni to dwa różne światy, nawet nie przystoi porównywać.
 

werf

Active member
Bez reklam
Problemem starszych aut top premium, które mają 6-12....... lat jest na ogół drugi.trzeci...... właściciel, któremu nie mieści się w głowie, jakie są koszta utrzymania pojazdu w stanie fabrycznym.
Znam takie przypadki jak np 745D ind 2008 r przejechane 400 tyś stan dosłownie fabryczny,Koszty serwisu od końca gwarancji ponad 400 tyś zł.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
To ile miesięcznie inwestował w serwis, 4-5k i tak miesiąc w miesiąc przez lata? Dajta spokój.
Pewnie gdyby wiedział, to pogoniłby i wziął nową na gwarancji.
Nie wiele większe raty by płacił.
To mi przypomina serwis w Wawie Bmw-Porsche, pojechałem tam na "przegląd" i na dzień dobry wycena kilkadziesiąt tyś.
Niektóre naprawy w ASO u Fusa wychodziły taniej jak u nich, a potem i tak się okazało, że niekoniecznie trzeba robić i tak całe lata względnie - bezawaryjnie. Temat rzeka.
 

sul76

New member
Pewnie, że fajnie. Ta F10 daje 100x więcej radochy z jazdy jak ta Renowka o której Lolek pisze, a tą znam dobrze. Zresztą od tej Renowki już taka E39 (20 letnia) sprawia o niebo więcej frajdy z jazdy. Jak ktoś tego nie widzi/czuje, to ja szczerze gratuluję. Bez cienia złośliwości, bo wybór staje się o wiele większy. Renowka ma świetny wygląd i cene, ale to typowy dupowóz bez duszy. Te wszystkie recenzje są g warte.


Witam,
zgadzam się co do f10 z tym co piszesz.
Ja tylko dziwie się ludziom, którzy płacą np. 200 - 250K(czasami 300) za samochód klasy Mercedes C lub BMW serii 3.
W tej cenie można spokojnie kupić MB E lub serię 5, która będzie co prawda dużo gorzej wyposażona, ale różnica w wykonaniu, wyciszeniu, prowadzeniu jest kolosalna.
100x bardziej wolałbym "łysą" serię 5 lub E klasę, niż dobrze wyposażoną C lub 3.
W cenie mondeo czy mazdy (ok. 150K) jak piszą niektórzy, można dopłacając 20K kupić G30 w wersji business - i to jest niebo a ziemia.
Pzdr
Jacek
 

werf

Active member
Bez reklam
To ile miesięcznie inwestował w serwis, 4-5k i tak miesiąc w miesiąc przez lata? Dajta spokój.
Pewnie gdyby wiedział, to pogoniłby i wziął nową na gwarancji.
Nie wiele większe raty by płacił.
To mi przypomina serwis w Wawie Bmw-Porsche, pojechałem tam na "przegląd" i na dzień dobry wycena kilkadziesiąt tyś.
Niektóre naprawy w ASO u Fusa wychodziły taniej jak u nich, a potem i tak się okazało, że niekoniecznie trzeba robić i tak całe lata względnie - bezawaryjnie. Temat rzeka.

Nie pogoni,takich aut jest już sporo w naszym kraju, są już mało eksploatowane i takie zostaną a kiedyś będą bardzo drogie.. Takie koszta są nie tylko w redu.... o której pewnie mowa : )
Jeśli ktoś proponuje ci wymianę tapicerki na fotelu bo ta jest wytarta,szyby bo ma ryski ew dwóch matowych reflektorów na nowe to wcale nie musi być złodziejem prawda ?
Ja znam nasze realia i dobrze o tym wiem że czasami gość woli nie mieć np hamulców bo za drogie (przecież na alle... kupi tańsze ) i nie ważne że auto się nie jest w stanie zatrzymać ale za 20% wartości kupił.
 

eddielublin

New member
Witam,
zgadzam się co do f10 z tym co piszesz.
Ja tylko dziwie się ludziom, którzy płacą np. 200 - 250K(czasami 300) za samochód klasy Mercedes C lub BMW serii 3.
W tej cenie można spokojnie kupić MB E lub serię 5, która będzie co prawda dużo gorzej wyposażona, ale różnica w wykonaniu, wyciszeniu, prowadzeniu jest kolosalna.
100x bardziej wolałbym "łysą" serię 5 lub E klasę, niż dobrze wyposażoną C lub 3.
W cenie mondeo czy mazdy (ok. 150K) jak piszą niektórzy, można dopłacając 20K kupić G30 w wersji business - i to jest niebo a ziemia.
Pzdr
Jacek
150+20 = 170 tys, w tej cenie nie da się za bardzo skonfigurować 3-ki, a co dopiero 5-kę.Wg cennika 2.0 184 KM zaczyna się w G30 od 218.600. Dodać silnik 250KM, jakiś pakiet stylistyczny, pakiety bussiness zrobi się blisko 300 stówki jak nic...zaczynamy zatem myśleć,hmm dołożę 20 tys i mam 6gt i tak bez końca...A co do różnic (kolosalnych) pomiędzy 3 i 5 to temat mocno kontrowersyjny...
 

sul76

New member
150+20 = 170 tys, w tej cenie nie da się za bardzo skonfigurować 3-ki, a co dopiero 5-kę.Wg cennika 2.0 184 KM zaczyna się w G30 od 218.600. Dodać silnik 250KM, jakiś pakiet stylistyczny, pakiety bussiness zrobi się blisko 300 stówki jak nic...zaczynamy zatem myśleć,hmm dołożę 20 tys i mam 6gt i tak bez końca...A co do różnic (kolosalnych) pomiędzy 3 i 5 to temat mocno kontrowersyjny...


Witam,
G30 business od 174000, masz navi professional, automat 8HP ZF, ledy i to co podstawowo w serii 5.
Silnik 150Hp, przyspieszenie do 100 słabe, ale elastyczność na trasie w zakresie 120-160 wystarczająca, 1200km na zbiorniku.
Zależy kto czego potrzebuje, rajdowiec to nie jest.
Można kupić mondeo vigniale i uważać, że ma się premium.
Rózniaca serii 3 i 5 oraz C i E nie jest kontrowersyjna - wystarczy podotykać, pojeździć.
Wystarczy zmienić na klasę niższą i wszystko staje się jasne.

To nie ta sama klasa.
Pzdr
 

eddielublin

New member
Witam,
G30 business od 174000, masz navi professional, automat 8HP ZF, ledy i to co podstawowo w serii 5.
Silnik 150Hp, przyspieszenie do 100 słabe, ale elastyczność na trasie w zakresie 120-160 wystarczająca, 1200km na zbiorniku.
Zależy kto czego potrzebuje, rajdowiec to nie jest.
Można kupić mondeo vigniale i uważać, że ma się premium.
Rózniaca serii 3 i 5 oraz C i E nie jest kontrowersyjna - wystarczy podotykać, pojeździć.
Wystarczy zmienić na klasę niższą i wszystko staje się jasne.

To nie ta sama klasa.
Pzdr
no nie będę się bezsensownie sprzeczał.Moim zdaniem 150HP w 5-tce to słabo i tyle. 184 znacznie lepiej a 250 optymalne. Sprawdzone...Oczywiście mówię o silnikach benzynowych
 

eddielublin

New member
Już po wymianie sprężarek czy jeszcze przed : ) a słyszałeś o 760 co od nas aż 300 km ujechała i silnik zarżnęła na amen.
przed, ale mieliśmy trochę przyjemności wzajemnej, że tak się wyrażę ;)
słyszałem trochę historyjek, ale to nie na publiczne forum...
 
Ostatnia edycja:

sul76

New member
no nie będę się bezsensownie sprzeczał.Moim zdaniem 150HP w 5-tce to słabo i tyle. 184 znacznie lepiej a 250 optymalne. Sprawdzone...Oczywiście mówię o silnikach benzynowych
Witam,
nie no, seria business to diesel o oznaczeniu 518 B47, ma 360 Nm, elastyczności w benzynie przy tej mocy trudno szukać.
Tak jak piszesz demonem prędkości nie jest, ale na autostradzie czego więcej potrzeba do spokojnej jazdy 140-160, diesla nie słychać w trasie bo dobrze wyciszona.
Każdy ma inne priorytety.

Pzdr
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Z tym sie zgodze. Tez mam dosc starych gratow i wolalbym kupic renie czy kianke niz biedna lub stara bmw. Bardziej cenie swiety spokoj.

Jedynym wyjatkiem dla mnie to auta 2 - 3letnie po "wynajmie dlugoterminowym" Auta te maja zazwyczaj po niecale 40 000km ich koszt to 60 - 30% nowego. Mozna powiedziec ze to auto pewne, sprawdzone i dotarte. xD

Trafilem ze swoim i jestem mega zadowolony.
Sprowadzałeś sam czy przez jakiegoś pośrednika? Mój ojciec kupił jakiś czas temu A5 nowe. Sam myślę o zmianie, ale raczej tym razem nie nowe, bo w cenie takiej A5 miałbym o klasę wyżej roczny, dwuletni samochód, który w salonie kosztuje grubo ponad 300k zł.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
To sprecyzujmy.
Wolałbyś nową Renię/Kia od jak starego BMW?
Bo jeżeli piszesz o BMW które rynkowo stoi 20k, a Renia 130k, to sensu nie ma takie zestawienie i chyba każdy mając do wyboru wybrałby droższe i pewne auto, ale jak już zestawisz używane auta z tego samego zakresu cenowego co nowa Renia, to zaczyna robić się ciekawie, o czym zresztą sam się przekonałeś, bo A8 przy Reni to dwa różne światy, nawet nie przystoi porównywać.

Powiem tak.
Na dzien dzisiejszy auto starsze niz 4 - 5 lat i kosztujace powyzej 100k to dla mnie ryzyko. W tym wypadku bardzo mocno zastanawialbym sie nad KIA. I tak dalej.

Auto uzywane 5 letnie za 160k - napewno wolalbym kupic wyzszej klasy Kia,

Auto za 220k bralbym juz np. mesia e klase,

Auta do 300k szukalbym auta premium po wynajmie dlugoterminowym

Auta jeszcze drozsze - sie nie wypowiadam bo sam nie wiem.


Auta ponizej 100k to tez szukalbym auta nowego lub jakiegos demo lub sprawdzonego (rodzina, znajomi).

Na dzien dzisiejszy i patrzac na to jak dzisiejsze auta sie robi uwazam ze auto powyzej 5lat to ryzyko, powyzej 10 lat juz praktycznie zlom.


Mam takiego pecha do samochodow i motorow ze wystrzegam sie jak ognia. Bo zawsze zle kupie. A nowe to nowe. Odporne na mojego pecha.


Sprowadzałeś sam czy przez jakiegoś pośrednika? Mój ojciec kupił jakiś czas temu A5 nowe. Sam myślę o zmianie, ale raczej tym razem nie nowe, bo w cenie takiej A5 miałbym o klasę wyżej roczny, dwuletni samochód, który w salonie kosztuje grubo ponad 300k zł.

Pojechalem do kilku salonow Audi w berlinie, lipzig, Dresno. Pelno maja tam aut po "wynajmie dlugoterminowym" W dodatku bralem pod uwage auta tylko z GWARANCJA AUDI. Minimu rok gwarancji.

A sprowadzic to zadna sztuka, sam se sprowadzisz. W salinie z toba pojada do urzedu i wszystkie papierki z toba wypelnia. Lub wyslesz jakiegos laweciarza.
 
Ostatnia edycja:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Apropo bmw to miałem okazję pojeździć ostatnio F10 chyba 2015/16 rok z dieslem 184 konnym z automatem. Całkiem fajnie się tym jeździło. Dobrze chodziła skrzynia. Chyba z 8 biegów. Żeby zrobić setkę to już czwórka była. Pierwszy raz jeździłem autem w elektronicznymi zegarami. Ciut mi się ciasno wydawało w środku. Jeśli chodzi o dynamikę jazdy dla mnie ok , ale nie jestem wymagający :)

Pewnie, że fajnie. Ta F10 daje 100x więcej radochy z jazdy jak ta Renowka o której Lolek pisze, a tą znam dobrze. Zresztą od tej Renowki już taka E39 (20 letnia) sprawia o niebo więcej frajdy z jazdy. Jak ktoś tego nie widzi/czuje, to ja szczerze gratuluję. Bez cienia złośliwości, bo wybór staje się o wiele większy. Renowka ma świetny wygląd i cene, ale to typowy dupowóz bez duszy. Te wszystkie recenzje są g warte.
Jednyna Renówka, z jakiej czerpałem radość z jazdy to była Meganka IV RS z zeszłego roku na fullwypasie z ponad 200 końmi. Tu na prawdę geba się śmiała. Żal było wysiadać i wracać do rzeczywistości...
 
Do góry