Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

Borixon

Active member
Bez reklam
Nie rozumiem co miałbym mieć wspólnego z tym filmem, to że lubię markę nie wiąże mnie z posiadaczami debilami.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Nie rozumiem co miałbym mieć wspólnego z tym filmem, to że lubię markę nie wiąże mnie z posiadaczami debilami.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Bez urazy, myslalem ze masz BMW :) Taki zart. (tez mam bmw)
I czemu kierowca mialby byc debilem, to ciagnik dal czadu :p
 

Pakolo

Active member
Bez reklam
Można się pochwalić wymianą rozrządu, dwumasy takimi typowymi naprawami eksploatacyjnymi aby potencjalny kupujący wiedział, że będzie mógł samochodem jeździć, a nie na starcie władować 20k. Ja osobiście uważam, że ludzie nie sprzedają sprawnych bezawaryjnych samochodów tanio. Mam znajomych, którzy napalali się na takie promocje i później można powiedzieć, że w serwisach wyrównali te kwoty do tych sprawnych samochodów:D


Co do VW to mają teraz świetny patent z ukrytą kamerką cofania w znaczku na klapie bagażnika. Przynajmniej nie trzeba jej czyścić co chwilę:D
 
Ostatnia edycja:

werf

Active member
Bez reklam
Fajny filmik obejrzałem sobie swój motorek od podstaw.
Co prawda mój przechodził w większej połowie to samo
[youtube]nmwZvA8ip6U[/youtube]

Żaden inny silnik w historii Bmw nie dał nikomu tyle zarobić co ten,szkoda że zmienili na B47 :(

Ciekawe ogłoszenie:
VW Passat CC Oryginalny przebieg, doinwestowany. (6677649085) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

W zasadzie mucha nie siada. Nic tylko brać.
Tylko zastanawiam się czy z marketingowego punktu widzenia chwalenie się takimi kosztami ma sens. Paradoksalnie.

Wiem jakie są koszty utrzymania, spokojnie.
Ale info o wydanych 40k w 3 lata, to chyba nie jest powód do chwalenia się.
Dla potencjalnego klienta to jasny sygnał - studnia bez dna.

Gość też piszę, że mechanik odradza sprzedaż. Wszak nie ma co się już zepsuć.
No ja się nie dziwie, że odradza. Przecież ten sprzedający to żyła złota i gdzie on takiego drugiego klienta znajdzie ;)

Z punktu widzenia serwisu przy tym przebiegu to żadna nadzwyczajna kwota : )Prawdopodobnie pan wsadził w to wszystko też koszty opon,felg.Temat następny czy koszty napraw nie były generowane przez zaniedbania serwisowo-ekonomiczne ?

Trzeba mieć dobrze w głowie poukładane żeby się do takich rzeczy przyznawać.. ja znam wielu znajomych jak i w rodzinie gdzie były duże problemy z passacikami.. czy też generalnie z silnikami z tej "stajni" Dlatego osobiście daleko jestem od tych marek aut..
Lolek akurat ten konkretny motor jest jednym z lepszych na rynku,statystycznie do przelotu 200 tyś jest praktyczne mało zniszczalny
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Z punktu widzenia serwisu przy tym przebiegu to żadna nadzwyczajna kwota : )Prawdopodobnie pan wsadził w to wszystko też koszty opon,felg.Temat następny czy koszty napraw nie były generowane przez zaniedbania serwisowo-ekonomiczne ?

No nie wiem, nie wiem.
Latam nie mniej tyle, że Mercem i Bmw i takich kwot nie zostawiałem, nie było potrzeby.
Grubo było, ale nie 40k.
Zresztą gość nie zrobił jak się domyślam 300k przez 3 lata. Auto jest z 2009r, a FV z 3lat.
Robić auto z 2009 o tej wartości na takie pieniądze, jak dla mnie nie pojęte.
Ja bym to pogonił już po pierwszej FV na 12.939zł.
Natomiast sam w sobie CC extra. Mi się podoba, no i VW którego nigdy nie miałem, ale ostatnio jeżdziłem nówką Golfem kombi - w automacie. Jeżdziłem też nówką Talismanem za jakieś 150k i mimo, że klasy, a także wygląd na korzyść Renaulta (a na prawdę ładne auto), to właściwości jezdne o niebo lepsze w Golfie. Nawet nie ma co porównywać.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Ja też się nabiłem w butelkę. Kupiłem E38 w Polsce Starogard Gdański specjalnie droższą niż średnia cenowa, no i zostałem wydutkany, pojeździłem 5000km potem w remonty tysiące złotówek i autko jak nie chodzi tak nie chodzi. 3 Mechaniorów miało w swoich rękach.

Oczywiście do zakupów wziąłem ze sobą "znafcóf", szkoda że prędzej nie poszukałem w necie opinii o sprzedawcy bo dosyć głośno było.


Od tamtego momentu wole Nowe \ Demo 2 klasy gorsze ale z gwarancją niż używki od "niemca"

Do samochodów i kart niestety nie mam szczęścia.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Nic się nie przejmuj, jak jakieś 6 lat temu wpłaciłem zaliczkę na Mesia ML i do dziś ani widu, ani słychu. Nie mam żalu, bo wpłacając mówiłem gościowi, że czuje tu przekręt, ale raz się żyje.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Nic się nie przejmuj, jak jakieś 6 lat temu wpłaciłem zaliczkę na Mesia ML i do dziś ani widu, ani słychu. Nie mam żalu, bo wpłacając mówiłem gościowi, że czuje tu przekręt, ale raz się żyje.

Nie jesteś jedyny, ojciec lata temu wpłacił zaliczkę na Infinity FX50, (jak wchodziły,w warszawce dopiero salon tworzyli), kolesiowi co targał samochody z USA. Koleś z polecenia przytargał nie jednego porszaka, merca czy lexusa z usa, a wyłożył się na głupim Infinity.

Rozdzielność majątkowa, prokuratura olała sprawę, pozostaje tylko co kilka lat odświeżanie sprawy aby się nie przedawniła i nadzieja że będzie żył bardzo dłuuuuugo.

A ML to już wspominałem, jak to z salonu można kupić demonstracyjny "2 auta w budzie jednego :)", samochód po wypadku i zatuszowana sprawa.
 

ThePepe

New member
Bez reklam
Moje E46 też okazało się skarbonką. Okazało się bardziej zaniedbane niż sądziłem.
Wiecie co jest największą wadą używanego BMW?
Poprzedni właściciel :)
próbowałem z gruza zrobić diament, ale chyba odpuszczę i puszczę go w ludzi. Ale markę nadal cenię, jeśli nie zaniedbane to świetne auta
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ja też się nabiłem w butelkę. Kupiłem E38 w Polsce Starogard Gdański specjalnie droższą niż średnia cenowa, no i zostałem wydutkany, pojeździłem 5000km potem w remonty tysiące złotówek i autko jak nie chodzi tak nie chodzi. 3 Mechaniorów miało w swoich rękach.

Oczywiście do zakupów wziąłem ze sobą "znafcóf", szkoda że prędzej nie poszukałem w necie opinii o sprzedawcy bo dosyć głośno było.


Od tamtego momentu wole Nowe \ Demo 2 klasy gorsze ale z gwarancją niż używki od "niemca"

Do samochodów i kart niestety nie mam szczęścia.

Dlatego ja kupuję tylko nowe, może być słabsze ale nowe i wiem co kupuje.. i nigdy tego nie zmienię ..

Werf statystycznie to wiesz różnie bywa za dużo mam przypadków w rodzinie i wśród znajomych że te silniki jak i benzynowe to średnio się sprawują .. ja osobiście im ie ufam ale spoko każdy ma swoje zdanie i rozumiem jak ktoś jest z nich zadowolony. A daleko nie muszę szukać w dniu wczorajszym do nas klient przyjechał właśnie prawie nowym passskiem w benzynie i również niezadowolony a raptem jeździ 8 miesięcy..albo ja mam takiego pecha do tych silników..:)
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Dlatego ja kupuję tylko nowe, może być słabsze ale nowe i wiem co kupuje.. i nigdy tego nie zmienię ..

Tez jestem za nowymi tylko strasznie gul mi skacze jak ja mam wydac 200k za np. Nowa 2l audi a6 a ktos sobie kupi 4 letnia 3 litrowke za dziesiat tysiecy i bedzie sie ze mnie smial ze ma lepsze i tansze :)

Wiecznie, czy to skuterki, simsonki, samochody to mam takiego pecha ze czego nie dotkne to zepsuje lub trafie na zloma.

Nawet udalo mi sie zatankowac autko tesciowej - diselka benzyna. Biedna Renowke zakatrupilem.
 

werf

Active member
Bez reklam
Tez jestem za nowymi tylko strasznie gul mi skacze jak ja mam wydac 200k za np. Nowa 2l audi a6 a ktos sobie kupi 4 letnia 3 litrowke za dziesiat tysiecy i bedzie sie ze mnie smial ze ma lepsze i tansze :)

Wiecznie, czy to skuterki, simsonki, samochody to mam takiego pecha ze czego nie dotkne to zepsuje lub trafie na zloma.

Nawet udalo mi sie zatankowac autko tesciowej - diselka benzyna. Biedna Renowke zakatrupilem.

Chyba całe 4G z 3 litrowym dizlem za dziesiąt tysięcy to ciężko będzie :)
 

Pakolo

Active member
Bez reklam
Lolek
U mnie w rodzinie, włącznie ze mna same vw diesle, nowe golfy, passasty, polo i żadnych problemów. Jedyne co mnie drażniło to dpf, który jest totalną porażką i dopiero po jego profesjonalnym usunięciu odczułem 100% przyjemności z jazdy.
 

werf

Active member
Bez reklam
Lolek
U mnie w rodzinie, włącznie ze mna same vw diesle, nowe golfy, passasty, polo i żadnych problemów. Jedyne co mnie drażniło to dpf, który jest totalną porażką i dopiero po jego profesjonalnym usunięciu odczułem 100% przyjemności z jazdy.

Z tego co się orientuje to najdalej za 1,5 roku będziesz go profesjonalnie montował z powrotem :grin:

A dlaczego cię drażniło,jaki przelot powyżej 150 tyś 200 ?

edit.Zdaje się już mamy pierwsze auta z filtrem GPF np nowe A5
 
Ostatnia edycja:

RAF1977

Banned
Ja tam tylko używki.
Ale w UK nie ma takiego ryzyka.
Dwie E klasy pod domem.
2.15 diesel sedan i 3.5 benzynka coupé.
0eb9d4363ff191a60865569c2188a376.jpg

Dziś ja trochę pocisnąłem, ale frajda jak na 6tys wbija te v6
 
Ostatnia edycja:

Pakolo

Active member
Bez reklam
Werf
Z dpf miałem problemy już po 40tysiach przejechanych. Żeby było zabawnie to latam dziennie 100km autostradą więc warunki do wypalania miał idealne. Co do tego montażu spowrotem to o to się nie martwie bo po pierwsze już nie będę miał tego autka wtedy, a po drugie ten debilny plan Morawieckiego nie wejdzie w życie. Wszystkie Diesle policyjne mają wycięte dpfy bo się zapychały co 2 tyg:) info od znajomego mechanika z policji.

Usunięcie dpf to oszukanie komputera modem aby myślał, że go nadal ma. Oraz wyciągnięcie filtra, nacięcie i wyciągnięcie środka, niewidoczny spaw i montaż pustej puchy. Przegląd bez problemu podbity, emisja spalin na poziomie standardowego diesla bez fabrycznego dpf.
 
Ostatnia edycja:

werf

Active member
Bez reklam
Jeśli po 40 miałeś problemy czemu gwarant nie wymienił ci filtra ?Z mojej wiedzy wynika że problemy czasami zaczynają się od 150 tyś,oczywiście są przypadki że ludzie zabijają temat dużo szybciej ale w 99,9% przypadków robią to na własne życzenie
Sprawny dpf regeneruje się mniej więcej co 1-2-3 tyś km,jak ktoś nie jest palcem robiony to spokojnie zauważy bez żadnych kontrolek że taki proces się zaczyna i da mu szanse się wypalić
 
Ostatnia edycja:
Do góry