Ale się podnieciłeś. Nie ma co. Spokojnie. Gdybyś wysyłał kurierem, to też byś czekał? Może rzeczywiście najlepiej im go zawieź. Co do obowiązku, to nie zawsze trzeba o tym pisać. Po prostu na zdrowy rozsądek powinieneś go zapakować. Czy wszystko, co w życiu robisz, robisz z poczucia obowiązku?
Generalnie problem w tym, że musisz się konkretnie umówić na termin odbioru i już. Historie typu "jutro" traktuj z przymrużeniem oka. Rozumiem Twoje rozżalenie, ale jeśli piszesz, że nie masz obowiązku zapakować, odniosłem się właśnie do tej kwestii.
ArtS
Generalnie problem w tym, że musisz się konkretnie umówić na termin odbioru i już. Historie typu "jutro" traktuj z przymrużeniem oka. Rozumiem Twoje rozżalenie, ale jeśli piszesz, że nie masz obowiązku zapakować, odniosłem się właśnie do tej kwestii.
ArtS