wolfspirit
New member
motobartcompany napisał:Masz podobne predyspozycje do widzenia tego paskudnego efektu co ja.
Posiadałem plazme panasonica PV70 i zielone krawędzie to był mój koszmar.
Moja żona nie mogła tego dostrzec, dopiero jak nagrywałem obraz kamerą to w wyświetlaczu zobaczyła Green Ghosting.
Przy normalnym odborze żonka tego nie widziała. Ja natomiast widziałem to na każdym materiale, ale najbardziej w grach.
Oglądałem plazmy LG, panasonica, pioniera czy ostatnio samsunga C91 i w każdym widać zielone cienie jak na dłoni.
Zawsze zastanawiałem się dlaczego w testach plazm nie ma ani słowa o tym! może tylko garstka ludzi to dostrzega? mamy inny wzrok czy jak?
Czy może testy są sponsorowane? ale co z użytkownikami? wiele osób twierdzi, że tego nie dostrzega... może wydali tyle kasy i żal im się przyznać...
Witam w klubie . Też widzę te zielone krawędzie za poruszającymi się szybko obiektami. Widzę też inną rzecz, o którejś ktoś już tu wspominał jako "efekt tęczy" podobny jak na projektorach. Gdy szybko przesuwam wzrok po ekranie zwłaszcza gdy są kontrastowe sceny to jasne obiekty rozpadają się jakby na składową niebieską i zieloną, ale staram się nie zwracać na to uwagi. Jest to chyba rodzaj predyspozycji osobniczej, której wolałbym nie mieć. Podobnie nie mogę oglądać klasycznego telewizora, ponieważ w jasnych scenach miga on dla mnie jak stroboskop. Po jakimś czasie dopiero wzrok się do tego przyzwyczaja. W sklepie bezbłędnie rozpoznaję telewizory 50 i 100Hz bez czytania specyfikacji. Może dlatego, że przez poprzednich 9 lat miałem dobrą 100Hz Philipsa. Gdy oglądam w sklepie część zwłaszcza starszych plazm też mi miga. Nowe Samsungi, LG i Pioneery nie. Zauważyłem że gdy podłączyłem komputer przez VGA moja 50C91 przełacza się w tryb 60 Hz i zaczyna jak dla mnie delikatnie migotać. Z tego co wydedukowałem po specyfikacji nasze panele są nominalnie 75Hz. Moja żona ma szczęście i twierdzi że nie widzi jakichkolwiek anomalii w obrazie, i twierdzi że jakieś zielone krawędzie i miganie sobie uroiłem bo sie naoglądałem pierdół w internecie Podsumuję - gdybym miał kupić jeszcze raz telewizor kupił bym ten sam, a co najwyżej model Q. Jako kamyczek do ogródka mojej plazmy dorzucę minimalne mało spostrzegalne wypalanie loga TVP1 spowodowane katowaniem odbiornika ulubionymi serialami żony. Technologia LCD jest dla mnie porażką, w której czerń kończy się z momentem włączenia odbiornika do sieci, a przy ruchach widzę smugi i mazy. Według mnie obraz SD na LCD to doskonale widoczna pikseloza, a kolory są przekłamane. LCD który mi się podobał i jest porównywalny w jakości do plazmy to podświetlany LED Samsung LE52F96BD. Jego cena oscylująca w okolicach 15k przekonuje mnie, iż LCD to technologia dalekiej przyszłości...