Cześć,
przede wszystkim chciałby powitać wszystkich forumowiczów, bo to mój pierwszy post tutaj
Ale do rzeczy. Wczoraj zakupiłem w RTV Euro AGD Samsunga UE40D6750. Trafił mi się egzemplarz z matrycą 40P1UF6E. W zasadzie jakość wyświetlanego obrazu była na prawdę super, kąty również przyzwoite, ponieważ jednak telewizję oglądam głównie wieczorami telewizor dyskwalifikował świecący prawy dolny narożnik, co widoczne było przy ciemnych scenach oraz wszystkich filmach z czarnymi pasami na górze i dole ekranu. Nie było to widoczne jedynie siedząc na wprost telewizora. Wystarczyło jednak przesiąść się trochę w lewo i świecenie narożnika stawało się bardzo widoczne (niestety telewizora nie mam idealnie na wprost). Telewizor wymieniłem na inny egzemplarz, ale jest jeszcze gorzej - w tym nowym świecenie prawego dolnego narożnika widoczne jest nawet siedząc na wprost, do tego doszło świecenie lewego górnego narożnika, książkowy clouding oraz znacznie gorsze kąty (co ciekawe oba egzemplarze mają dokładnie tą samą matrycę, a różnica moim zdaniem kolosalna na niekorzyść drugiego egzemplarza).
Ponieważ ze sprzedawcą umówiłem się, że jutro w razie problemów wymienię na inny model pytanie do Was: czy w klasie cenowej do 3500 znajdzie się jakiś LED bez świecących narożników, na którym wieczorem przy lekko wygaszonym świetle będzie można bez stresu oglądać filmy zawierające czerń na dole ekranu (zależy mi na uwagach posiadaczy)? Ze względu na pobór prądu wolałbym uniknąć zakupu plazmy, ale po doświadczeniach z 2 egzemplarzami Samsunga zaczynam się zastanawiać czy LED to dobry kierunek. Może jednak zwykłe LCD?
Będę wdzięczny za wszelkie opinie, do jutra decyzja musi zostać podjęta.