Ale Wy macie halo Panowie to aż żal mi się robi. Chyba zapomnieliście o co chodzi w grach...mnie wydaje się że w nich chodzi o zabawę a nie o ciągłe dowartościowywanie się tym że "ukończyliście k2 na hardzie z zamkniętymi oczami, jednocześnie obgryzając paznokcie u nóg". To straszne co ja tu muszę czytać, biorąc pod uwagę że kiedyś hardkorowcy byli więksi a nie zachwycali się co chwila swoimi osiągnięciami na forach, jakby skill w palcach to jakaś niesamowita życiowa wartość była...i jeszcze coniektórzy tak poważnie do tego podchodzą że aż zabawne się to robi. Gdzie ten świat zmierza to aż strach myśleć...