Resident Evil 5

Szczupaczek

New member
Jestem na walce z Weskerem pośród lawy...ludzie co oni zrobili z moja tak wielbioną serią...Zrobili z tego debilną strzelaninkę gdzie do końca prowadzi tylko jedna droga...Już po 4 miałem pewne obawy jednak do 5 podchodziłem pełen nadziei i się srodze zawiodłem...Niby występują tu postacie znane z serii ( Chris, Jill, Wesker i korporacja Umbrella ), niby jest ten sam schemat gry, ale grając w 5 nie potrafiłem odnaleźc klimatu serii...Został mi jeszcze tylko Silent Hill..może nowy Dead Space bedzie tym czym seria RE juz nigdy nie będzie...
 

Carbon_

New member
Bez reklam
Piątce do Residenta Czwartego trochę brakuje, ale to wciąż bardzo dobra gra.

Silent Hill raczej już dawno zdechło, a najlepsza imo obecnie seria horrorów to Fatal Frame, w tym genialna część druga z PS2. Forbidden Siren też było całkiem całkiem, niestety za mało przyjazna dla gracza i przez to bardzo irytująca.
 

Dymis

New member
Zapewne masz rację, ale w piątkę grałem tylko dlatego, że jest "co-op". Przechodziłem sobie z kumplem i gra dostarczyła mi masę udanej zabawy.
 

Carbon_

New member
Bez reklam
Szczupaczek napisał:
Dlatego że nie grałeś w poprzednie części 5 Ci się podobała...
Ja grałem we wszystkie duże Residenty włącznie z RE Remake i Zero z GameCuba, a także RE Code Veronica oraz Outbreak i Piątka nadal bardzo mi się podobała. Co prawda to nie Remake ani Resident Czwarty ale nadal bardzo dobra gra z najlepszymi bossami w serii.
 
Ostatnia edycja:

zYxMa

New member
5 nie ma klimatu, ale giera fajna, szczególnie pod względem co-op.
Co do klimatu to pamiętajcie, że ci co grali jeszcze w 1 to już się zestarzeli, w tym ja i może dlatego, że już widzieliśmy wszystko 5 wydaje się bez klimatu. Trudno, takie życie :p
 

ps_user

New member
Bez reklam
NIE mówcie, że RE5 nie ma klimatu. Ma, tylko bardziej strzelaniny a nie horroru. W takim kierunku poszła seria i już.
NIE mówcie, że gra nie ma "swojego" klimatu afryki, cięzkiego powietrza, gorąca itd.
NIE mówcie, że afro-zombie (VooDoo) nie mają swojego klimatu, nowych cech i nowych możliwości.

@ Szczupaczek:
Jestem na walce z Weskerem pośród lawy...ludzie co oni zrobili z moja tak wielbioną serią...Zrobili z tego debilną strzelaninkę gdzie do końca prowadzi tylko jedna droga...
W której to części do celu prowadziło wiele dróg? Resident zawsze był liniowy, przynajmniej te częsci które grałem: 1,2,3, Code Veronica, 4. Owszem było wiele zagadek, kluczy, kart kodowych do znalezienia, wieczny backtraking itd. Czy w piątce musiałeś wracać się gdzieś przez pół planszy z nowo znalezionym kluczem?:) Nie, i bardzo dobrze bo to gra akcji i bardziej survival, a nie horror. Jednemu się spodoba, innemu nie. Zależy od oczekiwań. Dlatego nie rozumiem dlaczego RE5 "..nie ma klimatu.." Ma, tylko swój.

Pozdro,
 

SierzantHarris

New member
Bez reklam
Mnie ta gra zupełnie nie podeszła. Coop marny imo bo zero możliwości kombinowania a to za sprawą ciasnych i biednych lokacji w grze. Grafa nawet spoko ale całe reszta jest tak ogromnym archaizmem że mimo iż to horror i "tak ma być by było napięcie" nie było to dla mnie, człowieka żyjącego w 21 wieku do przełknięcia. Ta gra gameplayowo zwyczajnie nie istnieje. IMO - więc easy guys, to tylko moje zdanie.
 

Szczupaczek

New member
ps_user napisał:
NIE mówcie, że RE5 nie ma klimatu. Ma, tylko bardziej strzelaniny a nie horroru. W takim kierunku poszła seria i już.
NIE mówcie, że gra nie ma "swojego" klimatu afryki, cięzkiego powietrza, gorąca itd.
NIE mówcie, że afro-zombie (VooDoo) nie mają swojego klimatu, nowych cech i nowych możliwości.

@ Szczupaczek: W której to części do celu prowadziło wiele dróg? Resident zawsze był liniowy, przynajmniej te częsci które grałem: 1,2,3, Code Veronica, 4. Owszem było wiele zagadek, kluczy, kart kodowych do znalezienia, wieczny backtraking itd. Czy w piątce musiałeś wracać się gdzieś przez pół planszy z nowo znalezionym kluczem?:) Nie, i bardzo dobrze bo to gra akcji i bardziej survival, a nie horror. Jednemu się spodoba, innemu nie. Zależy od oczekiwań. Dlatego nie rozumiem dlaczego RE5 "..nie ma klimatu.." Ma, tylko swój.

Pozdro,

Chodziło mi o to że w survival horrorze taka jedna ścieżka mi odpowiada bo to buduje klimat...w strzelaninie już mi nie odpowiada. Sorry chłopaki ale ja chce klimatu strachu i zaszczucia jaki był w pierwszych częściach...akcji gdy częściej zabijałem nożem niż gunem z obawy iż nie wystarczy mi naboi na cięższe przeprawy...
 

Peek

New member
Bez reklam
Ja dopiero co ruszyłem, jestem w momencie, kiedy pierwszy raz strzelamy ze snajperki. Gra niewątpliwie ma swój klimacik. Co prawda nie jest to część pierwsza, która na swój czas była wprost genialna, ale coś z tych starych cześci też w sobie ma. Graficznie jest dopracowana świetnie, brakuje tylko wygładzania krawędźi.

PS: Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś mógł mi opowiedzieć fabułę całej serii. Zapraszam na priv.
 

lucaa1

New member
rozdział, w którym walczy się z Excellą

Witam mam problem z rodziałem,w którym walczy się z Excellą,jest to chyba 6-3 albo 6-2.Chodzi o to,że mam za mało zabitych,żeby przejść cały rozdział na S.Wszędzie S tylko w zabitych mam C a to przez to,że Ci co leżą na podłodze nie chcą wstać.Przynajmniej tak mi się wydaje... Co mam zrobić,żeby przejść na S???Może na wyższym poziomie się da?Bo na razie zdobywam S na normalu.Proszę o pomoc najlepiej na gg 1840289.Z góry Dzięki:)
 

Peek

New member
Bez reklam
Ja jestem teraz na początku 6-1 i muszę przyznać, że chyba graficznie jest to najlepiej zrobiona gra na konsole. Tekstury, gra świateł, modele postaci, ogień.To Wszystko w połączeniu wygląda po prostu fantastycznie. Do tego całkiem niezła fabuła. Osobiście pod dłuższym obcowaniu z grą daje jej 9.5/10. Brakuje mi tylko wygładzania krawędźi, ale to nie zmienia werdyktu, że moimz daniem jest to najlepsza graficznie gra na konsole tej generacji.
 

Mystek

New member
Wybaczcie ze odkopuje ale niechcialem zakladac nowego tematu, a pisze bo utknalem

rozdzial 6-3 wiec bodajze koniec gry i walcze z tym gosciem mutantem wokol pelno lawy, mam strasznie malo amunicji kolo 10 razy strrzelilem mu w serducho ktore mu wylazi raz z prozdu raz z tylu i nic, amunicja mi sie konczy i po mnie. Jakas podpowiedz moze jak go zakatrupic ?

Z gory wielkie dzieki
 

drosophilia

Active member
Bez reklam
hejka, tez mialem ten sam problem,
strzel pare razy w to serducho, nastepnie musisz podbiec i bedzie quick time event i zalatwiasz goscia (bodajze akcja z nozem)
 
Do góry