Remastered czyli odnowione wydawnictwa muzyczne

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Pytam, ponieważ mam takie dwie pozycje. Pierwsza to Metallica – Czarny Album w formacie DVD-Audio. Porównując ją z CD, to ogólnie DVD Audio nie zachwyca. O ile się nie mylę, to chyba kolega Whiplash był podobnego zdania. Drugim tytułem jaki mam, tyle że w pliku, jest Pink Floyd - Division Bell 20th Anniversary, ale tym razem jako BD Audio. Co do dźwięku, to mamy tu: Linear PCM 2.0 (96/24), Linear PCM 5.1 (96/24) oraz DTS HD MA 5.1 (48/24). Jak dla mnie, brzmi to bardzo dobrze, ale nie mam możliwości porównania z CD.

Dodam tylko, że za miks stereo odpowiedzialni byli: James Guthrie, Joel Plante oraz Doug Sax. Za miks 5.1 odpowiadają: Andy Jackson i Damon Iddins. Może komuś te nazwiska coś mówią.
 
Ostatnia edycja:

jarmalik

Member
Bez reklam
A co sądzicie o remasterze do formatu DVD Audio, a nawet BD Audio?

Potencjał jest i może być różnie w zależności od dostępnych źródeł. Jak już ktoś wspomniał wcześniej np. Genesis SACD a zwłaszcza King Crimson DVD-Audio są IMO wręcz fenomenalne. Natomiast trzy wydane dotąd klasyczne YES-y (DVD-audio i blu ray audio) remasterowane też przez Wilsona już nie są takie zachwycające chociaż są bardzo pięknie odszumione i maja wspaniałą dynamikę. Chyba także nieco zabrakło mu inwencji przy realizacji wersji 5.1. Ciekawe, że dołączone do tych wydawnictw zremasterowane wersje CD także zachwycają dynamiką i wydaje mi się że są to najlepiej zrealizowane wersje CD tych płyt.
 

JanVid

New member
A co sądzicie o remasterze do formatu DVD Audio, a nawet BD Audio?

Znam i mam parę pozycji tego formatu i ogólnie stwierdzam, że większość z nich jednak nie dorównuje bądź jest równoważne płycie SACD lub plikom hi-res czy też wzorcowo wydanym płytą CD
.... według moich subiektywnych odczuć ... technicznie wydawałoby się że tak jak pisze kolega
Jeśli źródło jest na tyle dobre to jak najbardziej. Wyższa bitowosc i częstotliwość próbkowania zrobiła by swoje.
a jednak tak się nie dzieje, jest to jakieś takie aż "za sterylne" bez tzw. "klimatu muzyki" i niczym innym nie wybiega od powyższych bardziej standardowych wydań 16 bit/44,1 kHz - max do 24 bit/96 kHz bo wyżej tj.24/192 kHz to już męczy :) jest to jakieś takie bardzo techniczne.
Oceny dokonałem na podstawie:
Eagles-Hotel California-DVD Audio- wyd. Elektra 2001 r.
Fleetwood Mac-Rumours-DVD Audio - wyd. Warner Bros 2001 r.
Metallica-Black Album-DVD Audio - wyd. WEA 2001 r.
nie znacz to że nie da się słuchać tego :) ale porównując nakłady finansowe (zakup) do uzyskanego efektu to korzyści są wątpliwe, gdyż tego najważniejszego "duszy muzyki" tu brak. Wypowiadam się tu o wersjach płyt DVD Audio czyli typowo audio dwukanałowe stereo a nie o dźwięku 5.1 ulokowanym na koncertach wydanych na BD, DVD, gdyż jest to jeszcze inna "para kaloszy" itp
 
Ostatnia edycja:

3echo

Member
Bez reklam
Ja posiadam oryginał płytę Metallica Kill em All,mam również remaster we flacu jak i wydanie Japońskie.To ostatnie moim zdaniem bije na głowę pozostałe.Najsłabiej idzie pierwowzór.
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Mnie sie nie podoba brzmienie "Czarnego albumu", blachy perkusji są dla mnie za ostre, DVD Audio nie sluchalem a obecnie to wydawnictwo jest juz niedostepne. BD Audio chyba miał na celu stać sie takim kompercyjnym SACD, które na chwile obecna prawie nie istanieje. Pamietacie kolege Lemil'a, on głosił tezy mówiące o tym, iż gęste formaty takie jak SACD czy DVD Audio sa zbyteczne bo CD zapewnia parametry idealnego zapisu bezstratnego dzwięku. Lepsze brzmienie albumów w wydaniach SACD wynikało tylko z lepszego masteringu materiału a nie z tego, że material jest zapisany w lepszych parametrach np. 96/24

3echo - Z tego co wiem nie ma żadnych oficjalnych remasterów Metallicy, procz tych dwóch albumów DCC 24k. Możesz cos więcej na ten temat powiedzieć? Czytałem ostatnio news, że maja sie pojawic remastery pierwszych płyt w tym roku ale nie wie ile w tym prawdy i na jakim rynku.
 
Ostatnia edycja:

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Popatrzyłem w szafce jakie ja mam jeszcze te płyty i zapomniałem dodac Dire straits - Brothers in arms, wydanie z empiku 1995. Brzmienie bardzo ładne, żywe, szczegółowe a przy okazji nie tak bardzo skompresowane.

Tutaj zastosowano SBM (Super Bit Mapping) tzw. technologię noise shapingu ,głównie chodziło aby pozbyć się szumów kwantyzacji i zwiększyć rozdzielczość ,więc szumy przesunięto poza zakres słyszalny gdzie czekał już filtr który je po prostu usunął .Dodatkową zaletą tej technologii jest to że nagranie nie utraciło subtelnych niuansów (filtr nie pracował w paśmie słyszalnym ) .Rzeczywiście płyta brzmi bardzo żywo i dynamicznie .

Są jeszcze dwie słynne wersje tej płyty - SACD i XRCD , zastosowano tam odmienne metody nagrywania .
W przypadku SACD nie można w 100% potwierdzić czy nagranie pochodziło z "taśmy matki"
 

3echo

Member
Bez reklam
...
3echo - Z tego co wiem nie ma żadnych oficjalnych remasterów Metallicy, procz tych dwóch albumów DCC 24k. Możesz cos więcej na ten temat powiedzieć? Czytałem ostatnio news, że maja sie pojawic remastery pierwszych płyt w tym roku ale nie wie ile w tym prawdy i na jakim rynku.
Mam trzy różne nagrania tej płyty i każda brzmi inaczej,ale jak będe w domu to sprawdzę dokładnie czy ta druga to remaster,ale wydanie japońskie mam napewno i dźwiękowo klasa.


Metallica - 2010 SHM-CD Remaster-tak to się nazywa,ale wychodzi na to,że to jest wersja Japan.
Oprócz tego są: Metallica- Ride The Lightning i Master of puppets {DCC 24k Gold Remaster}
 
Ostatnia edycja:

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Mnie sie nie podoba brzmienie "Czarnego albumu", blachy perkusji są dla mnie za ostre, DVD Audio nie sluchalem
Jeśli CD nie odpowiada pod tym względem to zapewniam, że DVD Audio tym bardziej nie przypadnie do gustu.
Co do SBM. Jako że jestem fanem twórczości Tangerine Dream, to mam w swych zbiorach min wydanie 13 tytułów masterowanych w tej technologii.
 

3echo

Member
Bez reklam
Mam jeszcze ostatni remaster Queen i brzmi to naprawdę dobrze.

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
 

ro35

New member
nie tak dawno skuszony niską ceną i hasłem "remastereing" zanabyłem Perfect "unu" i Aya RL "czerwona" - gra to bardzo głośno i słyszalne są jakby przestery (Aya), niestety nie mam wcześniejszych wydań.
natomiast wzorcem brzmienia jakie aktualnie lubię to Waglewski Fisz Emade (matka, syn, bóg) - jak dla mnie rewelacja, realizacja coś w stylu ostatnich plyt Marka Knopflera.
 

3echo

Member
Bez reklam
Ostatnio dla porównania ściągnąłem sobie płytę Queen Innuendo we Flac-u ale z vinyla.Porównałem ją ze swoją remasteryzowaną.Remaster głośniejszy i na początku jest takie wow,ale im dłużej się tego słucha tym gorzej dla uszu.Vinyl Flac chyba bardziej dokładny i bardziej zrównoważony.Można tego słuchać godzinami i nie męczy.
Teraz jak kupuję płyty to najpierw patrzę na stronkę Album list - Dynamic Range Database.
 

JanVid

New member
Teraz jak kupuję płyty to najpierw patrzę na stronkę Album list - Dynamic Range Database.

... a współczesne wydania płyt CD są prawie niedoścignione z tym DR w okolicach 6-7 a w porywach aż do 9 :grin: ..... czasami to zastanawiam się czy ktoś z wydawców w ogóle to nadzoruje i słucha tego? ... czy wszystko to idzie na "żywioł"? ... w takim przypadku jak to jest na poziomie mp3 to nie warto nawet inwestować w jakikolwiek sprzęt Hi Fi przecież mimo jakości sprzętu będzie to brzmiało nadal doopowato.
Przykładem mogą być ostatnie wydania płyt CD:
Toto - Toto XIV (2015) - DR 6
UFO - A Conspiracy Of Stars (2015) - DR 7
Europe - War Of Kings (2015) - DR 7
Scorpions - Return To Forever (2015) - DR 7
jedynie Mark Knopfler - Tracker (2015) jest z DR w okolicach 11
 
Ostatnia edycja:

Whiplash

New member
Bez reklam
Mnie sie wydaje, że męczący odsłuch spowodowany jest nie samą kompresja dynamiki a EQ. Zobaczcie jak teraz są miksowane albumy rockowe i metalowe. Podbity wysoki środek przez co brzmienie katuje uszy. CD Metallicy Through the never mimo, że kompresja wysoka słucha sie bardzo przyjemnie.
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Kupiłem sobie CD Dire Straits - Private Investigation Best Of. Płyta masterowana przez Boba Ludwiga w 2005 roku. Dr 7-8, powiem wam, że bardzo przyjemnie sie słucha :)

Także nie sama kompresja powoduje męczące brzmienie a EQ i podbicie wysokiego środka.
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Mam też Brothers in arms z 95 roku i też jest bardzo fajnie. Przemko pisal kiedys, że ten album był remasterowany w jakiś specjalny sposób.
 
Do góry