nie zauwazylem tej "zlotej mysli"...
ciekawa realizacja wielokanalowa - chociaz z odrobina efekciarstwa - jehtro tull - pozycja odsluchowa odpowiada pozycji kamery wzgledem wykonawcow,wiec gdy jest np.ujecie z estrady "miedzy muzykami" tyl tworzy druga scene stereo... warto przesluchac
teoria bardzo odwazna na hd-forum...-tymbardziej ,ze ogloszona przez tak "doswiadczona i osluchana" osobe....Masta_J napisał:Efekt placebo działa, kaska wydana na ampli z kodekami HD, na sprzęt z HDMI 1.3 robi swoje, że słyszy się nawet jeszcze więcej.
Masta_J napisał:Na moim Logitechu Z5500 odsłuchiwałem koncert Philla Collinsa na DVD
zapewniam cie ,ze nie bylo to brzdakanie (i byl prad ) , do przeczyszczenia uszu uzywam z klasyki : ac/dc , led zeppelin . hendrixa, black sabbath , z rzeczy troche nowszych -g3 z denver yngwie malmmsten, satriani , do "przetkania" uszu - prodigyalyjen napisał:znaczy się brząkanie w wersji w wersji unplugged polecam jednak przejść się czasem na stadion można sobie uszy przeczyścić, a to też jest muzyka, takie np Rock in Rio Iron Maiden,
ciekawa realizacja wielokanalowa - chociaz z odrobina efekciarstwa - jehtro tull - pozycja odsluchowa odpowiada pozycji kamery wzgledem wykonawcow,wiec gdy jest np.ujecie z estrady "miedzy muzykami" tyl tworzy druga scene stereo... warto przesluchac