Najlepiej jak pójdziesz do sklepu i sam się przekonasz. Dla mnie na pewno za Toshibą przemawia stylistyka. Minimalistyczna ramka, ładna stopa. Patrząc Sharpa mam wrażenie, że projektowali go Ci sami ludzie, którzy stworzyli grę w której wilk łapie jajka (patrz panel dotykowy). Podejrzewam, że moja wypowiedź na temat stylistyki może spotkać się z atakiem, ale pamiętajmy, że TV to też mebel.
Na plus Toshiby przemawia na pewno:
- Smart - raz, że w chmurze, dwa, że sporo topowych aplikacji (TVN Player, Onet, Iplex), czego w Sharpie nie zaznasz
- dwie pary okularów - używać bądź nie to zawsze 200 zł jeżeli skorzystamy z alledrogo
- dobry tryb gry (duża różnica w inputlag na korzyść w stosunku do innych trybów, jeżeli chcesz mogę zweryfikować konkretne wartości i wrzucić na forum, bo mam go w domu)
- Resolution+ - przesiadałem się z wysłużonej plazmy PV70 i pomimo 16" różnicy jestem miło zaskoczony bo szczegółowość jest po prostu lepsza
- tryby Hollywood -dla mnie w zupełności wystarczające odzwierciedlenie kolorów
- brak konieczności formatowania dysku przed wykorzystaniem PVR (w końcu bo na 32" myślałem, że szału dostanę - jeden do nagrywania, a drugi do odtwarzania)
Nie wiem jak kwestia podświetlenia matrycy w konkretnych egzemplarzach u mnie nie jest szczególnie widoczne żeby było nierównomiernie.
Minus:
- ilość formatów odtwarzanych przez DLNA - przez USB idzie dużo więcej.
- menu mogłoby nieco szybciej reagować, ale po tygodniu można przywyknąć
Sharpa brałem jako alternatywę, mnie przekonała przede wszystkim stylistyka, ale z perspektywy czasu i doświadczenia (znajomy kupił 39" LE650 i miałem chwilkę styczności z nim) wiem, że wybór był słuszny.
Najlepiej przejdź się do sklepu gdzie mają obydwa, znajdź młodego ogarniętego sprzedawcę i poproś o możliwość przetestowania obydwu.