Hahaha właśnie, "kukes", trafiłeś pod zły adres, więc patrząc na Twoje wpisy będziesz truł dupsko innym. Jasne, najłatwiej sugerować, że każdy kto nie z Tobą jest przeciw, zamiast logicznie po prostu pomyśleć, że rzeczywiście nie ma co truć każdemu z 6700 pracowników Philipsa (którym przy okazji serdecznie współczuję, jeśli moje słowa okażą się prorocze i będą mieli niewątpliwą przyjemność Ciebie poczytać/wysłuchać). Lub może zaszalej i napisz do wszystkich pracowników Philipsa na świecie - a co, niech poznają przypadek niejakiego "kukesa" - rzeczywiście na pewno się przejmą. Szacunek miałem do Ciebie za pierwszym razem, ale jeśli do Ciebie nie dociera, że nic mi do Twojego problemu, bo papieżem, czy prezydentem mocarstwa nie jestem, żeby mieć wpływ na losy tego świata, to naprawdę już nie moja brocha. A jeśli np. sądzisz, że pracownicy odpowiedzialni za controlling, logistykę, czy kadry branży Philips, która nie ma nic związanego z tv, mają jakikolwiek wpływ na losy serwisu produktów innego sektora działalności to gratuluję pomysłowości i życzę dalszych sukcesów w tkwieniu w swoim wyidealizowanym, aczkolwiek nierealnym świecie.
I rzeczywiście, dobrze to określiłeś, g... mnie obchodzi serwis Philipsa, ponieważ prócz tego, że mnie akurat lepiej od Ciebie obsłużyli w przeszłości (hmmm może lepiej potrafię z ludźmi rozmawiać w porównaniu do Ciebie - kurs komunikacji by się przydał - niech Cię Twoja firma wyśle), to nie mam z nimi nic wspólnego. Ale nawet jeśli powtórzę to po raz setny i tak nie będziesz w stanie tego pojąć. I właśnie z tego newralgicznego powodu żenująca (nie potrafisz PO POLSKU napisać "ŻENADA"?) jest raczej Twoja postawa z myślą przewodnią pt. "słuchajcie mnie bo mam problem, bez względu kim jesteście i czy w ogóle macie jakikolwiek wpływ na serwis, macie mi pomóc i tłumaczyć się za firmę, w której pracujecie". Poza tym nie rzucam kałem we wszystkie osoby kupujące produkty Philipsa, tylko w Ciebie, który nie potrafisz pojąć jednej, jakże zasadniczej rzeczy. Drażni mnie ludzka głupota i ignorancja wobec argumentów drugiej strony (tak, taką właśnie przejawiasz, gdyż kilkakrotnie tłumaczyłem Ci wcześniej, że z całym szacunkiem dla Ciebie nic mi do Twoich problemów, bo nawet w tym samym sektorze działalności nie pracuję!).
A żeby Ci to już najbardziej obrazowo wytłumaczyć...:
kukes napisał:
Twoje porównania vw do porsche i coś o żarówkach jakoś do mnie nie trafiają . mało mnie to interesuje, my nie o tym.
Zupełnie analogicznie - nie pracuję w serwisie Philips i mało mnie to interesuje. Ja tu nie o tym ...i chyba wszystko jasne.
Pozdr.
PS Wciąż polecam przejrzenie pomiędzy klasówkami słownika ortograficznego języka polskiego.
PS2 Mylisz się, nie występuję tutaj jako pracownik Philipsa, występuję tu jako osoba prywatna mogąca pomóc w uzyskaniu informacji dotyczących jakiegoś produktu TYLKO I WYŁĄCZNIE Z TEGO WZGLĘDU, że znam po prostu więcej stron Philipsa, wraz z korporacyjnymi i pr.