Tak, to są hybrydy, czyli dwuwarstwowe płyty, gdzie na jednej jest CD, na drugiej SACD. Oczywiście CD nie brzmi tak ja SACD, ale na dobrym odtwarzaczu wiele nie brakuje.Krzychu mój kumpel ma te płytki i to samo twierdzi że to są najlepsze wydane płyty jakie miał okazję słuchać ,,, a ma wiele płyt w SACD jak i płyt od "Japończyków" :- ) a te płyty podobno rewelacja pod względem nagrania.. I co ważne można ją odtworzyć również w zwykłych odtwarzaczach,...
Piszcie też przez kogo wydana i rocznik.
Sam wykonawca i tytuł płyty to z deczka za mało nic nie mówi o wydaniu
To samo może być wydane przez różne podmioty i innych latach = skopane wydanie lub świetne.
Tak, to są hybrydy, czyli dwuwarstwowe płyty, gdzie na jednej jest CD, na drugiej SACD. Oczywiście CD nie brzmi tak ja SACD, ale na dobrym odtwarzaczu wiele nie brakuje.
Moze zabrzmi to jak glupie pytanie, ale czy moglby mi ktos wytlumaczyc skad bierze sie fenomen jakosci 'japonskich wydan'? Dlaczego (podobno) w Japonii wydaja wiekszosc plyt w wyzszej jakosci niz w reszcie swiata?
Czy jest to cos na zasadzie specjalizowania sie w konkretnej dziedzinie - jak np. szwajcarskie zegarki, francuskie sery, japonska elektronika itd ? A moze zaawansowania ich technologii produkcji albo zamoznosci spoleczenstwa (spopulatyzowanie hi-endowego sprzetu grajacego) i zamilowania do muzyki?