Witam, coraz mniej wiem...
Witam! To mój pierwszy post, ale forum śledzę z wielkim zainteresowaniem od dawna, odkąd zacząłem odczuwać potrzebę posiadania dużego, płaskiego telewizora. Nie wiem, czy syndrom coraz mniejszej wiedzy w miarę wchodzenia coraz głębiej w temat jakoś się nazywa, ale stwierdzam, że dotyczy właśnie mnie. Telewizora nie będę kupował ani dziś, ani za tydzień, a pewnie i nie za miesiąc. Ale do niedawna przynajmniej wiedziałem, na co zbieram pieniądze, teraz już nie bardzo.
Telewizor ma służyć przede wszystkim do oglądania filmów na DVD, a w przyszłości BluRay. Może też do podłączenia komputera, konsoli.
Jak chodzi o sygnał TV - mam kablową Vectrę i na razie nie zamierzam zmieniać, a to ze względu na osobne gniazdka w każdym pokoju. Zapewne kiedyś będzie jakaś telewizja cyfrowa HD.
Odległość od ekranu nie jest specjalnie ograniczona: może być bliżej, może dalej. Telewizor raczej będzie stał niż wisiał.
Oglądać się będzie głównie wieczorem, ale z zasłonięciem okna w dzień też nie będzie problemu. Przed telewizorem siedzieć będzie 1-4 osób.
Ulubione (może raczej te najczęściej oglądane) programy TV: informacyjne, historyczne, podstawowe (TVP, TVN, Polsat). Filmowe też, ale ze względu na jakość i możliwość własnego wyboru wolę DVD.
Obecnie mam stary 21" Panasonic i jeszcze starszy 19" Sony. Plus komputer z TV.
Przedział cenowy? Hm, na razie to żaden, ale liczę, że tak koło 4500 (w tanim ale dobrym sklepie interenetowym, biorąc pod uwagę spadek cen) na telewizor będę mógł wydać. Kino domowe niestety chyba nie od razu...
A oto modele, na jakie byłem zdecydowany (chronologicznie):
1. Panasonic TH-42PY70
2. Panasonic TX-37LZ70
3. Sharp LC-46XL2E
Zapewniam, że o kazdym modelu czytałem jak najwięcej na tym Forum i w wielu innych miejscach. Zawsze jednak pojawiały się w końcu jakieś opinie, które mnie zniechęcały. Teraz, jak wspomniałem, nic już nie wiem. Do plazmy, ku której się początkowo skłaniałem, zniechęciła mnie jakość obrazu widziana w dwóch sklepach (wiem, że niewiele to znaczy) i świadomość wypalania, która chyba nie pozwoliłaby mi ani chwilę oglądać spokojnie telewizji. Zacząłem myśleć o mniejszym (trudno!) ale dobrze ocenianym lcd, też Panasonika. Czytałem, że brak 100 Hz i nie taki mały czas reakcji nie jest specjalnie widoczny. Tymczasem jednak zainteresowałem się Sharpem, prawda, droższym, ale i dużo większym, z krótkim czasem reakcji i 100 Hz. W dodatku jego ceny w sklepach inetrnetowych spadają zachęcająco. Spotkałem się jednak z opiniami, że na ekranie piłka kopnięta przez zawodnika ciągnie za sobą smugę. W meczu by mi to może nie przeszkadzało (nie jestem zapalonym kibicem i oglądam tylko mecze reprezentacji), ale w filmie wojennym, gdzie latają samoloty i dużo się strzela - owszem. Więc może jednak plazma? Ale znów: 46-calowej w tej cenie nie dostanę...
A zatem, co robić? Mam wprawdzie jeszcze czas (w tym wypadku nie równoznaczny z pieniądzem...), ale w końcu trzeba będzie podjąć decyzję.
Z góry dziekuję za rady