Szanowni Koledzy,
chciałbym Wam zwrócić uwagę na kolejną cechę (choć raczej należy to nazwać jako mankament). Chodzi o problemy ze współpracą z TV BOX-em (firmy Ferguson) po podpięciu do gniazda HDMI i konflikt pilotów. Po kolei:
ze względu na fakt, że preinstalowane aplikacje IPLA i Player na telewizorze są kompletnie bezużyteczne (na czym to polega wspomnę później), postanowiłem podpiąć BOX-a, który wykorzystywałem na starym jeszcze telewizorze. Sama instalacja przebiegła sprawnie, aktualizowałem urządzenie i wydawało się wszystko ok.
Podczas następnej próby uruchomienia najpierw BOX-a ze zdziwieniem zauważyłem, że to samo stało się z telewizorem - po prostu uruchomiło się z jednego pilota. To samo wystąpiło, gdy postanowiłem wyłączyć urządzenie. Problem występuje nadal i jest coraz bardziej uciążliwy.
Kolejna kwestia - po podpięciu do HDMI (w moim Philipsie jest to HDMI nr 3), gdy uruchamiam telewizor dedykowanym pilotem, za każdym razem wyrzuca mnie do "source'a" wyświetlając komunikat o braku sygnału HDMI. Telewizor za każdym razem robi mi taki numer, nawet jak mam uruchomiony dekoder TV-SAT (!) - jak to się dzieje? Włączam TV, zaczyna lecieć program z satelity, po czym po prostu wyrzuca mi wskazany komunikat (transmisja sat oczywiście jest przerywana) i w sposób wk...ący powtarza to 2 do 3 razy, nawet jak klikam jak source, żeby to zmienić.
Telewizor zachowuje się tak, jakby TV-BOX był alfą i omegą, i nie wolno było absolutnie niczego zrobić, dopóki nie "pogłaskam" TV-BOX-a.
Czy ktoś z Was miał podobny problem? Jeśli potrzebujecie jakichś dodatkowych informacji - piszcie.
PS. Na aplikacji Player w telewizorze NIE ZALOGUJECIE SIĘ, więc zapomnijcie o oglądaniu audycji bez reklam (na wersji "demo") macie bardzo okrojone możliwości, tak naprawdę apka jest BEZUŻYTECZNA.
IPLA - zalogujecie się, ale... nic nie obejrzycie praktycznie, przypadek dość podobny do Player'a.
Przyznam, że czuję się coraz bardziej rozczarowany tym telewizorem...