Tak, o to mi chodziło
To pisz po ludzku, a nie węszysz jak szpieg Szoguna
Sprawa jest bardzo prosta:
Gra wygląda (u Sarge) jak typowa arcadówka, tyle możemy ocenić na ekranie monitora, do tego dochodzi jego komentarz, a gość raczej nie ma pojęcia o grach jeżdżonych (pewnie nie ma nawet PJ), ten stwierdził w pierwszych minutach że mamy doczynienia z zręcznościówką. Pokazał jeszcze time-shift, a sam jeżdził z widokiem trzeciej osoby. Mimo to, że nie specjalnie mu ufam jeżeli chodzi o ten typ gier, to nie było powodu aby w tym konkretnym przypadku mu nie zawierzyć.
Natomiast gość z InsideSinRacing podszedł całkowicie inaczej do tematu, to są dwie skrajnie różne recenzję.
Pytanie komu wierzyć, gościowi który testuje tylko i wyłącznie gry jeżdzone, kładzie główny nacisk na "SIM", gra na kierownicach, korzysta z jedynie słusznego widoku jeżeli chodzi o symulacje (maska/kabina), nie korzystał (nawet chyba nie pokazał) z time-shift'a, a do cała jego recenzja ma więcej istotnych informacji. Długo też rozprawiał nt. offroad'u, skupił się tam na mechanice i zachowaniu auta, a Sarge przeleciał przez polane jak wystraszona kobyła i tyle się dowiedzieliśmy
Chciałbym wierzyć, że to co mówi drugi gośc jest bliższe prawdy, a tradycyjnie przekonamy się osobiście.